» Śro kwi 01, 2009 7:10
Byłam wczoraj w odwiedzinach u Ivci i wydaje mi się, że ten przodzik kota - żerberka- ma już trochę takie bardziej normalne. Kombinuje jak ją zważyć, bo jak była ważona przed przyjazdem do mnie to było 2,5 kg tylko. Moja mama ma taką zwykłą wagę kuchenną i na niej kicia nie ustoi zanim ustwię szalki, ale przypomniało mi się, że teściowa dostała od nas pod choinkę wagę elektroniczną więc może pożyczy na dzień. Byśmy wtedy wiedzieli czy to jedzonko ma przekład w ciałku czy idzie tylko do żwirku.

19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła