KarolinaS pisze:deathgs pisze:Izabela pisze:Wstazka jest pod kontrola. Boje sie ja zostawiac na wierzchu bo ktoremus moze wpasc do glowy, zeby ja zjesc![]()
A uwielbiaja sie nimi bawic
a mój kota ma świra na punkcie patyczków do uszu - znajdzieje wszędzie takiego patyczka samotnie leżącego pod szafą czy na wierzchu w śmietniku.
moje też za patyczkami szaleją - wstążkami, patyczkami, papierkami...i gumkami do mazania
zawsze mi giną
deathgs pisze:CHIMERA
Dziewczyny, czy z waszego doświadczenia możecie powiedzieć czy np. jak kotka, którą dokoptowałam do kocura go gania czy np. za jakiś czas jest możliwe, że będą razem leżeć w zgodzie czy raczej będzie go dalej ganiać?
Po wczorajszej szamotaninie (jak go dopadła) niestety Promyk już do niej nie podchodzi i nie próbuje się zaprzyjaźnić, zwiększył dystans i generalnie chodzi przestraszony po mieszkaniu.
Generalnie panna jest przekochana ale ten biedny rudzielec
rambo_ruda pisze:a ja muszę poinformować o postępach Rumcajsa. przeniosłam go do klatki na dole. wyszedł!!!! a wcześniej przyszła do niego kicia z popsutą pupą i ją myłoh i jak śpiewa! jak gada!
a Buc też kolegę znalazłIza nawet film ma tylko nie chce go pokazać, wstręciucha jedna!
Sylwi@ pisze:deathgs pisze:CHIMERA
Dziewczyny, czy z waszego doświadczenia możecie powiedzieć czy np. jak kotka, którą dokoptowałam do kocura go gania czy np. za jakiś czas jest możliwe, że będą razem leżeć w zgodzie czy raczej będzie go dalej ganiać?
Po wczorajszej szamotaninie (jak go dopadła) niestety Promyk już do niej nie podchodzi i nie próbuje się zaprzyjaźnić, zwiększył dystans i generalnie chodzi przestraszony po mieszkaniu.
Generalnie panna jest przekochana ale ten biedny rudzielec
Koty muszą się dotrzeć i ustalić, który rządzi, który podwładnySłyszałam też opinie, jeśli się koty rozdziela, to konflikt narasta.
Też mam kota i kotkę. Raz się lubią. Razem śpią, nawet się myją nawzajem. A raz czubią i to tak, że kudły lecą. Na szczęście czubienie występuje już bardzo rzadko. Widocznie przypominają sobie kolejność w szeregu.
Dzięki za kibicowanie Zdzisi
mariusz_s pisze:Dzikuś w adopcyjnymto aż zakrawa na cud. Dał się zapakować do transporterka po dobroci?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości