Suche karmy. Które waszym zdaniem najlepsze i dlaczego?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Jaką suchą karmę dla kota uważasz za najlepszą (nie biorąc pod uwagę względów finansowych)?

Royal Canin
50
30%
Acana
14
8%
Orijen
36
22%
Taste of the Wild
11
7%
Bosch Sanabelle
9
5%
Biomill
7
4%
Profilum
9
5%
ProNature
5
3%
Purina ProPlan
7
4%
Inna (proszę podaj w poście jaka)
17
10%
 
Liczba głosów : 165

Post » Czw mar 05, 2009 16:40

Skład Profilum ( SENIOR )

Suszone odtłuszczone białko zwierzęce( min. 23% kurczaka ),Kukurydza, Białko Kukurydziane,Tłuszcz drobiowy, Pszenica, Hydrolizowane białko drobiowe, Suszona pulpa buraczana, Sole mineralne, Sól, Sproszkowana suszona wątroba, Drożdże browarnicze, Chlorek choliny, Olej słonecznikowy, Inulina, Proszek pomidorowy, Sproszkowane zielone małże nowozelandzkie, Mączka z nagietka.
Analiza(%): Białko ogólne 41.0 %, Oleje i tłuszcze surowe 14.0%, Popiół surowy 7.0 % . Włókno surowe 3.0 % , Wilgotność 8.0% , Wapń 1.0 %, Fosfor 1.0 % , Magnez 0.1 % , NNKT( omega 6 i omega 3 ) 3.0 % , Bezazotowe związki wyciągowe ( BNW ): 27 % , Energia metaboliczna na 100 g produktu: 1527 kJ/ (365 kcal ).


Spróbuję zanalizować, chociaż dopiero się tego uczę :oops: . Dobrze by było, żeby potem wypowiedział się ktoś bardziej doświadczony.

Plusy:
1. min. 23% kurczaka
2. białko zwierzęce na pierwszym miejscu w składzie
3. tłuszcz drobiowy, hydrolizowane białko drobiowe, sproszkowana suszona wątroba, sproszkowane zielone małże nowozelandzkie (dobrze, że są, ale na dość dalekich miejscach, więc prawdopodobnie w nieznacznych ilościach - dlatego wymieniam je jako jeden +)
4. sole mineralne
5. omega 3 i omega 6
6. inulina (jest prebiotykiem) -> Wikipedia

Minusy:
1. suszone odtłuszczone białko zwierzęce - wiemy że ok. 23% pochodzi z kurczaka, ale reszta może pochodzić ze wszystkiego (odpady poubojowe, zwierzęta zabite na drodze przez samochody, nie wiadomo). Dlatego należy unikać karm zawierających tak ogólnikowe sformułowania jak "mięso" (nie podano jakie) czy "zwierzęce" (zamiast wołowe, indycze itp)
2. kukurydza (do niczego kotu niepotrzebna, uczula) - na 2 miejscu w składzie
3. białko kukurydziane (nieprzyswajalne dla kota) - na 3 miejscu w składzie
4. pszenica (do niczego kotu niepotrzebna, uczula)
5. sól - dodawana po to, by koty jedzące wyłącznie suchą karmę więcej piły, ale jest to kontrowersyjna praktyka (koty nie powinny jeść ludzkich przypraw)
6. olej słonecznikowy (zapewne jako wspomagające źródło tłuszczu, niestety roślinnego)
7. brak informacji o zawartości witamin

BILANS: 6 plusów, 7 minusów

Uwagi:
- drożdże - nie wiem w jakim celu są dodawane ale tu proszę o komentarz kogoś bardziej doświadczonego.
- chlorek choliny - zapewne jest z niego wytwarzana lecytyna (patrz artykuł w Wikipedii "cholina", ale też nie jestem tego pewna)
- nie wiem w jakim celu dodaje się mączkę z nagietka

Podaję też link do dyskusji o Profilum na forum dla fretek (fretki i koty mają bardzo podobne wymagania żywieniowe):
http://209.85.129.132/search?q=cache:jF ... d=13&gl=uk
Ostatnio edytowano Śro mar 25, 2009 1:17 przez Lorimmel, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek

Lorimmel

 
Posty: 185
Od: Nie wrz 07, 2008 22:17
Lokalizacja: Ustrzyki Dolne, do niedawna W-wa

Post » Czw mar 05, 2009 19:04

Hmmm, nie wiedzialam ze pomidory sa niebezpieczne dla kotow... To z powodu potasu??? Jak daje Bubusiowi rybke to czasami polewam mu ja odrabina pesto czy sosu marinara i posypuje parmezanem - tak do smaku - samej rybki nie zawsze chce siamac.

Aleksandra LM

 
Posty: 7410
Od: Śro sty 09, 2008 21:53
Lokalizacja: Bridgnorth, West Midlands

Post » Czw mar 05, 2009 19:50

Aleksandra LM pisze:Hmmm, nie wiedzialam ze pomidory sa niebezpieczne dla kotow...


no tak, ale w skladzie karmy pomidorow musi byc tyle, co kot naplakal. jakies blade wspomnienie po pomidorze. tak samo inne bajery, wyciagi, dodatki. niedlugo doczekamy sie karm o smaku spagetti z pesto alla genovese.
Obrazek

Katiusza

 
Posty: 136
Od: Wto mar 04, 2008 20:22

Post » Pt mar 06, 2009 0:31

no tak, ale w skladzie karmy pomidorow musi byc tyle, co kot naplakal. jakies blade wspomnienie po pomidorze. tak samo inne bajery, wyciagi, dodatki. niedlugo doczekamy sie karm o smaku spagetti z pesto alla genovese.

Zapewne masz rację, ale "proszek pomidorowy" to dość stężona postać pomidora, który na świeżo ma z 90% wody... Niemniej przenoszę pomidory z "minusów" do "uwag".

Wątek na Miau poruszający kwestię pomidorów:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58 ... r&start=45
Obrazek Obrazek

Lorimmel

 
Posty: 185
Od: Nie wrz 07, 2008 22:17
Lokalizacja: Ustrzyki Dolne, do niedawna W-wa

Post » Pt mar 06, 2009 1:01

Lorimmel pisze:Zapewne masz rację, ale "proszek pomidorowy" to dość stężona postać pomidora, który na świeżo ma z 90% wody


A tez prawda. Tak sie po prostu glosno zastanawiam, jaki wplyw na kota moga miec te wszystkie bajeranckie dodatki w coraz bardziej bajeranckich karmach. Zawsze myslalam, ze to tylko chwyt marketingowy, ze dodatek czegos tam w mikroskopijnej ilosci nie ma znaczenia - ale tak jak w przypadku ludzi alergikow, wszystko moze miec znaczenie.
Obrazek

Katiusza

 
Posty: 136
Od: Wto mar 04, 2008 20:22

Post » Pt mar 06, 2009 18:33

Moim zdaniem Royal. Kot ma przez to piękne i miękkie futro. Ta karma nie ma żadnych smakowych uzależniaczy jak Whiskas, od których się tyje. Mój kot uwielbia tą karmę. Je ją od dzieciństwa i się sprawdza :wink:
Polecam

kreducza

 
Posty: 11
Od: Czw mar 05, 2009 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 06, 2009 19:41

Lorimmel pisze: (...) ale pomidory są na liście roślin niebezpiecznych dla kota - mogą powodować zaburzenia akcji serca)

Tu chodzi jedynie o pędy lub zielone części roślin psiankowatych (surowe ziemniaki, niedojrzałe pomidory), które zawierają toksyczną substancję o nazwie solanina. Dojrzałe pomidory nie są dla kota niebezpieczne, bo solaniny już nie zawierają.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro mar 25, 2009 1:16

Dzięki Tinka07, niniejszym wywalam pomidory z analizy :)
Obrazek Obrazek

Lorimmel

 
Posty: 185
Od: Nie wrz 07, 2008 22:17
Lokalizacja: Ustrzyki Dolne, do niedawna W-wa

Post » Czw mar 26, 2009 21:18

Kupiłam dziś kotom na próbę małą paczke Orijena 6 fish (błękitne opakowanie), tak jak tego klasycznego nawet nie chciały ruszyć, tak rybny zniknął błyskawicznie! o wiele mocniejszy zapach niż ten mięsny.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro maja 06, 2009 14:18

A co sądzicie o suchych karmach Schesir i Brit? Ostatnio kupiłam na spróbowanie Schesira i moje footerka się nią zajadają (nawet te, które zwykle suchego nie tykają 8O ), tylko nie wiem czy powinnam się tym cieszyć czy raczej martwić... :wink: Zamówiłam też karmę Brit, ale jeszcze jej nie testowaliśmy (czekamy na dostawę). Poniżej wklejam info producentów, może mądrzejszym głowom powie coś skład i analiza tych karm i zechcą się swoja wiedzą podzielić :wink: .

Obrazek Obrazek Obrazek

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 06, 2009 15:12

Lorimmel pisze:- planuję zakup poidełka-fontanny (będą polowania na wodę) - To ostatnie jeszcze nie wiem czy działa, ale wiele osób twierdzi, że tak. Np. takie: http://animalia.pl/produkt,3778,48,CatI ... ota__.html


Wg mnie lepsza jest fontanna Drinkwell. Kupiłam CatIt i skończyło się wielką awanturą, darciem mordy i pyskowaniem przez całą noc... Ostatecznie fontanna powędrowała do zaprzyjaźnionej hodowli, gdzie przynajmniej częściowo zyskała uznanie:-) Z obawami kupiłam drugą (cena 8O ), zdecydowanie mniej atrakcyjną wizualnie (paskudną tak naprawdę :evil: ) która okazała się strzałem w dziesiątkę. Koty lubią pić z kranu, więc poidełko zyskało uznanie u całej trójki :lol:
Co do karm... Karmiłam długi czas Biomillem, wraz z dokoceniem dorosłym kotem wprowadziłam Hillsa i teraz muszę kupować obie :evil: Królewicze się podzielili: jeden nie tknie Hillsa, drugiemu przestał smakować Boimill a trzeciemu wszystko jedno, byle dużo... :twisted:

strega

 
Posty: 253
Od: Śro lut 25, 2009 12:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 06, 2009 17:58

czy ze względu na wysoki procent białka w Orijenie nie powinnam go podawać kotu który miał struwity?

Bo ja chciałam podawać pół na pół z Royal urinary (kot już nie ma problemów z suk więc chciałam mu podać jakąś bytówkę z urinary)


bardzo proszę o opinię

Berisha

 
Posty: 87
Od: Śro wrz 24, 2008 17:29

Post » Wto cze 09, 2009 8:57

nie powinnas podawac karmy urinary w razie czego.. kup taką która zapobiega ale bytówke
Obrazek

kocurex

 
Posty: 113
Od: Pt paź 03, 2008 7:59

Post » Śro cze 10, 2009 9:09

kocurex pisze:nie powinnas podawac karmy urinary w razie czego.. kup taką która zapobiega ale bytówke

Moi weci twierdza, ze dodawanie karmy urinary kotom, które juz miały problemy ze struwitami lub pecherzem, jest wskazane. Oczywiście nie nalezy podawać im tylko urinary, lecz mieszać np. z karma dla kastratów lub inna bytowa.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 10, 2009 9:16

to ja jeszcze dodam Leonardo:

http://www.krakvet.pl/advanced_search_r ... rers_id=96

moje koty wcinają jak głupie, a do tego karma ma dobry skład i całkiem przystępną cenę.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anya80Kl i 94 gości