Penelopa vel Fortuna, pillow princess - ma DOM:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 23, 2009 13:36

Cieszę się ogromnie, trzymam kciuki żeby się wszystko pomyślnie ułożyło :)

Kamila w Głównie czy w Głownie? Bo pod Łodzią to tylko Głowno kojarzę, ale może jest i Główno?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 23, 2009 21:59

To Głowno w woj. Łódzkim :) ale mam inny problem... transport :( auto moich rodziców nie pojedzie tak daleko bo to gruchot... ech i teraz nie wiem co zrobić :?

I dostałam maila w sprawie Penelopki... czekam na odpowiedź :wink:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon mar 23, 2009 22:30

Obrazek

Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto mar 24, 2009 6:42

jak zwykle sliczniutka :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 24, 2009 7:39

Cameo pisze:To Głowno w woj. Łódzkim :) ale mam inny problem... transport :( auto moich rodziców nie pojedzie tak daleko bo to gruchot... ech i teraz nie wiem co zrobić :?

I dostałam maila w sprawie Penelopki... czekam na odpowiedź :wink:

Jaka szkoda!!!!!-mam nadzieję,że uda się zorganizowac transport-popatrz Kamila-z Morąga na końcu swiata Piracik dojechał do Ciebie-a wydawało sie ,że to bedzie niemozliwe!
Zgłos na wątku transportowym-może Piotr znów pomoże???Do Krapkowic jakos dowieziesz,a jakby Piotr zawiózł do Warszawy to do Łodzi stamtąd już łatwiej!
Za domki dla ślicznych dziewczynek- :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto mar 24, 2009 8:42

alez ona jest przesliczna... to nakrapianie na grzbiecie jest bajeczne... :1luvu:

oby transport udalo sie szybko zalatwic :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto mar 24, 2009 10:42

Penelopka jest cudna i juz domki sie o nia dopraszaja :D :D :D
Kocham krowki :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto mar 24, 2009 10:51

Nie Kasiu, ja szukam transportu dla siebie i Penelopki :wink: muszę poznać tych ludzi :wink:

A Pan od Penelopki milczy a był zdecydowany na 100% i taki zakochany że 8O :roll: kij mu w...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto mar 24, 2009 11:03

To w końcu nie wiadomo czy Penelopka ma domek? To ten Pan co się nie odzywa jest z Głowna??? A skąd musicie dojechać? Niestety nie mogę pomóc, pytam z ciekawości. :( [/url]

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Wto mar 24, 2009 11:09

Cameo pisze:Nie Kasiu, ja szukam transportu dla siebie i Penelopki :wink: muszę poznać tych ludzi :wink:

A Pan od Penelopki milczy a był zdecydowany na 100% i taki zakochany że 8O :roll: kij mu w...


moze sie jeszcze wstrzymaj z tym kijem... ;) pewnie zadzwoni :ok:
zreszta.. kocia jest cudna.. jak nie on to tylko jego strata...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto mar 24, 2009 11:12

Pan z Głowna, obiecał do mnie zadzwonić żeby dogadać szczegóły transportu ale... milczy :twisted:

Był zdecydowany, mówił że Penelopka chwyciła go za serce i pytał kiedy z nią przyjadę. Trudno się mówi... ja nie zamierzam tam dzwonić o nie :twisted:

A Penelopka dostała w prezencie bardzo wielką króliczą klatkę :twisted:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto mar 24, 2009 11:20

Cameo pisze:Pan z Głowna, obiecał do mnie zadzwonić żeby dogadać szczegóły transportu ale... milczy :twisted:


Kamilko, wiem z doświadczenia, że jak komuś zależy to dzwoni, pisze maile, interesuje się ... wiele razy zdarzało mi się spotykać takich ludzi typu "słomiany zapał" - zachwycają się, pieją, już już mają się zgłosić po kota, a potem cisza. Ja wtedy nie wydzwaniam, nie dopytuję się - nie chcą, to nie. Tak było ostatnio np. w przypadku schroniskowego Brysia, ludzie zamęczali mnie telefonami, a potem ani me ani be. Nie to nie. Na szczęście Brysia wypatrzył ktoś inny i kicio mieszka już w swoim nowym domku.
Wychodzę z założenie, że lepiej poczekać na najlepszy dom niż się "obtykać" z takimi niezdecydowanymi.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 24, 2009 11:45

w gore

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto mar 24, 2009 13:47

Mam zasadę że nie dzwonię... bo to domkowi powinno zależeć :wink:

Nie cierpię takich ludzi... bo tylko nadzieję robią :? :roll:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto mar 24, 2009 13:52

chodzilo mi o to, ze ten Pan jeszcze moze zadzwonic... a dawno temu sie umawialiscie na kontakt?

do gory!!

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika i 460 gości