Dzisiaj znajomy opowiadał mi, że koty potrafią nawet kilkadziesiąt km przejść w poszukiwaniu miejsca, w którym się urodziły. Nie wiem czy jest to możliwe, ale pocieszył mnie, bo Maniuni urodził się u mnie w domu
Jeśli Maniuś wróci, to na pewno nie będzie wychodził na dwór, chyba że na smyczy ... Ale pomimo, że byl kotem wychodzącym to ZAWSZE go pilnowałam, szukałam jak zniknął mi z oczu. Zostawał w domu gdy wychodziliśmy. Nie chciałam go ograniczać ... Ale Maniuś lubił łapać ptaki, patrzeć na inne koty i za daleko poszedł ...
ja tez cały czas pamietam I człowiek podświadomie rozglada sie czy nie widac takiej pieknosci w okolicy!
Anuuusiu moze ktos wypatrzy-watekdo góry podnosimy!
****"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier