Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 21, 2009 8:47

śliczne masz koty, Wielbłądzio. O grubości złego słowa nie powiem, niech się mądrzą ci, którzy nie mają upasionych futer :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 21, 2009 9:18

ups.. :oops: :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 21, 2009 10:01

***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 21, 2009 14:29

Witaj Kasieńko 8)
Babcina kota cudna :love:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob mar 21, 2009 17:15

Femko, czyżby Dranie zyskały kolejną Fankę :wink: ?

Witamy :piwa:
I dzięki jeszcze raz, tym razem tutaj...

Wiecie co, to wszystko co się dzieje od jakiegoś czasu, ledwo mi się mieści w glowie... Ktoś na czyjeś życzenie wywala mnie z Draniami z lecznicy, coś tutaj piszę, a już dosłownie chwilę potem zasypują mnie Wasze privy, rozdzwania się telefon, zaczynam się widywać z mnóstwem dziewczyn z forum... Chorują mi koty, zaczynam je leczyć gdzie indziej, zaczyna brakować kasy... I znów ileś osób podaje mi rękę: licytując w bazarkach, zakładając swoje, wytrwale trzymając kciuki za Chudą Cholerę... Dostaję piękne prezenty urodzinowe od ledwo mi znanych forumowiczek :wink: , ktoś następny do mnie dzwoni w pewnej BARDZO WAŻNEJ sprawie... A w międzyczasie osoba, którą od lat uważałam za uosobienie rozsądku i sprawiedliwości, pisze do mnie z pretensjami, o coś mnie obwinia i próbuje strofować...
Czas pokaże - mam szczerą nadzieję - jaka jest prawda i kto tak naprawdę umyślnie komuś drugiemu szkodzi... Na razie na zmianę chce mi się śmiać i płakać - ale ostatnio znacznie częściej to pierwsze, dzięki Wam Kochane Dziewczynki :1luvu:
Pocieszające jest też, jak wiele osób z Warszawy, bezpośrednio wtajemniczonych, widzi całą tę groteskową sytuację tak a nie inaczej...
Ech, żeby jeszcze tak trochę przyspieszyć tzw. rozwój sytuacji 8) ...

W związku i bez związku :wink: - schyłkowy Lennon:
http://www.youtube.com/watch?v=SVrKY1osvU0
Koniecznie posłuchajcie tekstu :wink:
Ostatnio edytowano Nie mar 22, 2009 2:06 przez Wielbłądzio, łącznie edytowano 1 raz
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob mar 21, 2009 18:26

no zyskały :D Tam gdzie Dranie i Bandyci, tam i ja :mrgreen:
Duża od Bandy Kulawego.

Wielbłądziu, Ty się niczemu nie dziw, tylko się ciesz. :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 21, 2009 18:33

Wielbłądzio pisze:Obrazek


Piekne!

A czemu ten kwiatek jeszcze tam stoi? :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 21, 2009 18:36

bo banda nie mieła czasu się nim zająć :twisted:

wyedytowałam, bo przy[pisałam Wielbłądziowi koty Marcelibu :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 21, 2009 20:02

Wielbłądzio pisze:Obrazek

Jaka piękna krecha na nosie i dwa WIELKIE pućki :love: :love: :love:

Szkoda, że Babci nie dociera :( Opiernicz ją ode mnie :twisted:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie mar 22, 2009 0:28

genowefa pisze:
Wielbłądzio pisze:Obrazek

Jaka piękna krecha na nosie i dwa WIELKIE pućki :love: :love: :love:

Szkoda, że Babci nie dociera :( Opiernicz ją ode mnie :twisted:


wiedziałam gieniu, że Ci się spodoba, jest w typie Siupsiupka :wink:

a Babcię opierniczam przy każdej okazji od siebie, ale to nic a nic nie pomaga :roll: obawiam się, że zrozumie dopiero w momencie, kiedy kot zacznie tfu tfu chorować :roll:
jakby moje własne nie dostarczały mi wystarczająco dużo atrakcji :twisted:

Dorota pisze:
Wielbłądzio pisze:Obrazek


Piekne!

A czemu ten kwiatek jeszcze tam stoi? :wink:


Zdziwiłabyś się Dorotko, u mojej Babci żyje i dobrze się ma KILKANAŚCIE kwiatków doniczkowych 8O
hmm, posiadanie aż tak spasionego kota ma chyba jednak pewne plusy - ona zwyczajnie nie daje rady wskakiwać na takie wysokości :twisted:

a u mnie... w sypialni dogorywa ostatni z ostatnich bluszczowaty... i żeby było śmieszniej: akurat ten, jako jedyny ze wszystkich kwiatów doniczkowych, które kiedykolwiek tu miałam - dogorywa nie dzięki kotom, ale tak po prostu ze starości!!!
wskutek Drańskiej działalności poległy natomiast: ze cztery analogiczne bluszcze, kilka paprotek i niezliczona ilość moich ukochanych fiołków afrykańskich :cry: kiedyś, kiedy jeszcze mieszkałam gdzie indziej i nie miałam ani jednego z tych futrzanych padalców, całe parapety były pozastawiane kwitnącymi różnokolorowymi fiołkami... a wiosną kupowałam też maniakalnie inne moje ukochane kwiaty - hiacynty...
nie muszę chyba dodawać, że kwiaty cięte również nie mają tu szans na przeżycie :( kiedy zdarzy się, że jakiś nieuświadomiony gość odwiedzi mnie z jakimś zielskiem :wink: , zielsko od razu ląduje w korytarzu za drzwiami wejściowymi - wtedy przynajmniej przy wychodzeniu i wchodzeniu do mieszkania mam szansę się nim przez kilka dni pocieszyć :twisted: podobnie czynię z konwaliami, których zwyczajnie nie potrafię nie kupować, w 'sezonie' jestem od nich wręcz uzależniona 8)...

a na dobranoc... no muszę 8)
hippisowskie covery...

http://www.youtube.com/watch?v=eKeXkhxiq6I
http://www.youtube.com/watch?v=-wI6uAOH ... playnext=1
a to wszyscy kojarzą z "Alicją w Krainie Czarów" - ale wiecie, że to też Te Czasy...?
Jefferson Airplane - White Rabbit
http://www.youtube.com/watch?v=8gMA9qvp ... re=related

i Janiska...
http://www.youtube.com/watch?v=klhK_4ev ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Nc9saY_XcXY
http://www.youtube.com/watch?v=tw-TR2tN9Mk
http://www.youtube.com/watch?v=5FMhnl0__Vo
http://www.youtube.com/watch?v=ju9yFA1S7K8

jak ja to wszystko kocham... słowo daję, kiedyś polecę do Stanów tylko po to, żeby odwiedzić Haight-Ashbury... :wink:

a jeśli zechcecie, to kiedyś poopowiadam Wam o tym wszystkim więcej...
Ostatnio edytowano Nie mar 22, 2009 2:44 przez Wielbłądzio, łącznie edytowano 3 razy
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie mar 22, 2009 8:34

a ja się Babci nie dziwię :oops:
Moje koty, trzy z czterech, też mają nadwagę :oops: No wielkie są, no :crying:
I nie umiem nad tym zapanować. Zatem ja pozdrawiam Babcię :D
Acha, niech się Dorota kwiatami tak nie dziwi, bo ja mam w domu całkiem sporo zielska, które ma się dobrze. A śmierć grozi im tylko z mojej strony, bo podlewam, jak mi się przypomni, a pamięć mam nie za dobrą :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie mar 22, 2009 8:44

Femka pisze:a
Acha, niech się Dorota kwiatami tak nie dziwi, bo ja mam w domu całkiem sporo zielska, które ma się dobrze. A śmierć grozi im tylko z mojej strony, bo podlewam, jak mi się przypomni, a pamięć mam nie za dobrą :lol:


O ile dobrze pamietam, to lamentowalas, iz BK
Ci kwiatek stracila. Po sprzataniu :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie mar 22, 2009 8:49

oj tam, jeden strąciła, ale dało się uratować. Podobne ekscesy zdarzają się bardzo rzadko. Co do ciętych kwiatów, to faktycznie gorzej. Jestem bez szans na kwiaty w wazonie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie mar 22, 2009 8:51

Femka pisze:oj tam, jeden strąciła, ale dało się uratować. Podobne ekscesy zdarzają się bardzo rzadko. Co do ciętych kwiatów, to faktycznie gorzej. Jestem bez szans na kwiaty w wazonie.


Zawsze mozesz postawic na szafie w przedpokoju :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie mar 22, 2009 8:53

no coś Ty, dla nich to żaden problem wleźć na szafę w przedpokoju. Poza tym właśnie stamtąd Zośka zrzuciła transporter, który potłukł się w drobny mak.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 467 gości