Ryśka i inni - czyli DT u Karoluch - potrzebne wsparcie !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 17, 2009 12:09

Lista leków naprawdę długa, dzielna Rysia, słodko w tym "inkubatorku" wygląda :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 17, 2009 12:26

Piękna burasia :1luvu: za zdrówko :ok: Karolinko... :1luvu: trzymajcie się kochani :love: :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro mar 18, 2009 22:50

Rysia nie chce jeść :( dziś rano tylko oblizała mokrą karmę i to jej starczyło na cały dzień... :cry: przed chwilą nakarmiłam ją na siłę obesity ze strzykawki, mam nadzieję, że zaskoczy.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2009 7:59

Karoluch pisze:Rysia nie chce jeść :( dziś rano tylko oblizała mokrą karmę i to jej starczyło na cały dzień... :cry: przed chwilą nakarmiłam ją na siłę obesity ze strzykawki, mam nadzieję, że zaskoczy.

Trzymam kciuki za apetyt Rysiuni. Może ma zaparcie?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw mar 19, 2009 8:50

Na szczęscie nie, jelitka ma puste, a kupy ma malutko i oddaje ją o miękkiej konsystencji :) podawane jej leki działają naprawdę bardzo dobrze.
Rysia jest bardzo słaba po tych ostatnich zabiegach, naprawdę były ciężkie, bolesne i bardzo stresujące. Organizm bardzo się osłabił. Podałam jej wczoraj 2 x 10ml strzykawki obesity, zjadła bez większej walki :(
Wczoraj po północy, gdy skończyłyśmy się z Rysią kroplówkować, wydała mi się za zimna, kurczowo ściskała mnie łapką za palec, a oczy wyglądały jakby widziały już drugą stronę
wyglądała tak: Obrazek

zmierzyłam jej temperaturę i serce mi stanęło :placz: weszła w stan hipotermii mimo ogrzewania cały dzień, miała 36,2... :cry: trzeba było szybko ją ratować, rozgrzać masażami, gorącą wodą, kocem elektrycznym, w kontenerku przy rozkręconym na maxa kaloryferze, wykorzystaliśmy co się dało, Rysia nawet nie protestowała :( Masowałam ją i intensywnie rozgrzewałam jakiś kwadrans, potem opatulona jak na syberii w bardzo gruby koc polarowy z warstwą izolacyjną grzała się na kocu elektrycznym. Po zmierzeniu temperatury po 30 minutach miała 37,5 :D ledwo patrzę na oczy, wstawałam do niej całą noc, sprawdzać, czy wszystko ok. Dziś rano ma temperaturę 37,7 :D wypuściłam ją z kontenerka, w którym była zamknięta, przywitała nas dziarskim miauczeniem i pobiegła do drzwi, chciała uciec z pokoju. Kręciła mi pod nogami ósemki, gdy szykowałam jej śniadanie, nie wiedziała, że to karma lecznicza :P oczywiście obwąchała ją i nie chciała zjeść, dostała w strzykawie, a potem (wiem, że nie powinnam, ale jest w takim stanie, że musi jeść cokolwiek, możliwie jak najłatwiej strawnego), dałam jej miamorka dla kociąt. Jadła aż jej się uszy trzęsły :D oto Rysia dziś rano

Obrazek

oczka ma żywsze, jest bardziej ruchliwa i podrapała mnie przy podawaniu obesity :D
Bardzo prosimy o mocne kciuki za Rysię, najbliższe dni będą dla niej decydujące, jeśli organizm pokona to koszmarne osłabienie i wyjdzie z tego stanu, będzie można odetchnąć.. W nocy bardzo baliśmy się, że ją stracimy i poczuliśmy, jak bardzo bliski i drogi nam jest ten mały bury śmierdziuszek bez ogonka. Idę do weta, wyposażę się w leki przeciwwstrząsowe gdyby tfu tfu znów coś złego zaczęło się dziać...
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2009 8:57

jej Karolinko trzymam za Was kochana kciuki!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 19, 2009 10:32

Kciuki za Rysieńkę cały czas są :ok: Wracaj do zdrówka Słoneczko.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2009 11:21

Karolino :aniolek: Caly czas trzymam kciuki za dzielna Rysieńke :1luvu: Przesylam Wam cieple mysli i usciski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niestety tylko tyle moge :(
Wierze, ze Rysi sie uda- dbacie i walczycie o nia tak wspaniale... Ona to czuje i na pewno dzieki Wam i dla Was poradzi sobie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw mar 19, 2009 11:57

Karoluch, Wy całe serce oddaliście Rysi, ona wygra, musi, pokona ten kryzys zaciskam za nią kciuki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw mar 19, 2009 12:06

Dziękujemy za ciepłe słowa :) Rysia dostała jakąś tajemniczą substancję na poprawienie apetytu, właśnie zjada drugą porcję miamorka dla kociąt, mimo podania jej wcześniej strzykawy obesity i colonu c. Kupiłam jej convalescence, więc potem dostanie. Zaraz podłączę ją do kroplówy, Tye dobrego z jej wczorajszego osłabienia, że wycięłam jej całe futerko na udkach i pupie, wygląda teraz jak wychudzony pawian :roll:
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2009 20:41

około 18 Rysia znów była słabsza, ale nie było tak źle jak wczoraj, teraz jest znów pod kroplówką, ma ekstra temperaturę 38, 4 :D sporo dziś zjadła, a podczas kroplówkowania domagała się jedzenia, musiałam księżniczce dać :)

Obrazek Obrazek
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 19, 2009 20:55

Jaka slodka z niej kotunia :love: Jaka grzeczna :D :D :D
Wzruszajace te fotki, zwlaszcza pierwsza...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw mar 19, 2009 21:44

Ciepłe myśli to dla Rysi.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt mar 20, 2009 8:08

Dziś pojawiło się dużo dużo kupki po wczorajszym i przedwczorajszym jedzeniu :dance: :dance2: śniadanie zjadła pięknie, przy podawaniu leków trochę marudziła, ale zjadła.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 20, 2009 8:20

Karoluch pisze:Dziś pojawiło się dużo dużo kupki po wczorajszym i przedwczorajszym jedzeniu :dance: :dance2: śniadanie zjadła pięknie, przy podawaniu leków trochę marudziła, ale zjadła.

Takie wiesci ciesza ogromnie :dance: :dance2:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 169 gości