Whiskas, Kitekat - dlaczego nie?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro sty 21, 2004 13:41

ara pisze: Jak myslisz, Whiskas bardziej pozywniejszy czy Hilife (tym karmie)?


Myślę, że dam 100% mięsa w mięsie :)
Dziękuje.
Nie będę grzac nic na patelni, bo jeszcze sie wystraszę :)
ObrazekObrazek

Mary Dove

 
Posty: 411
Od: Sob gru 20, 2003 14:46
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Śro sty 21, 2004 13:41

Nigra pisze:No to czym i ile karmic Rysia ??
Ma to rude 11 tygodni, kupilam Whiskas Junior, ale w saszetkach (jedna dziennie, podzielona na trz, choc wczoraj wciagnal wiecej +odrobinka wolowiny), bo jak otworzylam puszke to mi sie skojarzylo z mielonka turystyczna, a Rysiowi tez nie podeszlo. No i suche tez Whiskas. Nie bylo innego dla maluchow. Moze nastepnym razem kupie Royal....
Pan doktor zobaczy go dopiero 30.

No to co dobrze czy zle?


Lepiej nie karmić maluszki Whiskasem....możesz karmić suchym Royal Canin dla kociaków, albo mokrą Animondą dla kociaków :D
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2004 13:44

któraś z uczelni robiła badania karm i wyszło im, że W i K są beznadziejne :? Chyba była o tym mowa w tym wątku.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sty 21, 2004 13:44

w innym watku Anja pisze:Studenci wet., ktorzy robili kotom jedzacym Whiskasa sekcje zwlok maja inne zdanie. Weci przy zabiegach operacyjnych tez sa w stanie stwierdzic co jada dany kot...zgadnij czemu? :?
To czego nie widac golym okiem nie znaczy, ze nie istnieje...To jest zla, bo bezwartosciowa karma, prowadzi do zwyrodnien narzadow wewnetrzych, z ktorymi niektore koty moga zyc, a inne nie. To tak ja z paleniem papierosow u ludzi...
Wiec jednak truje, tylko w inny sposob :evil: .
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2004 13:46

Macda pisze:
Nigra pisze:No to czym i ile karmic Rysia ??
Ma to rude 11 tygodni, kupilam Whiskas Junior, ale w saszetkach (jedna dziennie, podzielona na trz, choc wczoraj wciagnal wiecej +odrobinka wolowiny), bo jak otworzylam puszke to mi sie skojarzylo z mielonka turystyczna, a Rysiowi tez nie podeszlo. No i suche tez Whiskas. Nie bylo innego dla maluchow. Moze nastepnym razem kupie Royal....
Pan doktor zobaczy go dopiero 30.

No to co dobrze czy zle?


Lepiej nie karmić maluszki Whiskasem....możesz karmić suchym Royal Canin dla kociaków, albo mokrą Animondą dla kociaków :D

Popieram :) Do tego wołowinka, drób, serek biały, śmietanka.
Z suchego moje wolą Hills'a od RC.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sty 21, 2004 13:47

8O 8O 8O
ObrazekObrazek

Mary Dove

 
Posty: 411
Od: Sob gru 20, 2003 14:46
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Śro sty 21, 2004 13:50

a jesli przeraza cie liczenie zawartosci miesa w puszkach to kupuj po prosto mieso.

Bisou&Bijou

 
Posty: 276
Od: Pon paź 20, 2003 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2004 13:53

A z ta smietanka to ja musze uwazac, bo po mleku mial sraczke.
a jak mu kupilam specjalne dla kotw bez laktozy to zgazowal cale mieszkanie :wink:
Chyba zostaniemy przy wodzie.
Kiedys slyszalam, ze kot nie napije sie brudnej wody. a ta kocia malpa, swoja olewa i pije tylko z psiej miski w ktorej wiecznie cos plywa bo albo pies plucze paszcze albo kudly mu wypadna przy wodopoju....
7 życzeń, 7 kotów, 7 dni tygodnia

Nigra

 
Posty: 946
Od: Pt sty 16, 2004 13:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2004 14:10

Bisou&Bijou -> Ale mi chodziło o porównanie kosztu karmienia samym Whiskasem (a nie mięskiem) do kosztu karmienia samym RC. Kicia tolerowała jedynie saszetki, bo jak puszka chwile stała w lodówce, to już było be. 2 - 3 saszetki dziennie wychodzi ok. 4zł razy 30 dni = 120zł. A paczka RC kosztuje mnie 84 zł i starcza na miesiąc. Oczywiście, że najlepieji najtaniej jest karmić pokarmem naturalnym - mięsko + warzywa, ale Żelek.... nie może jeść mięsa. Jest bardzo uczulony na białko zwierzęce :( i dlatego je karmę RC na białku sojowym.

Ups, pomyłka - paczka RC kosztuje 74zł. Wygłaskałam Żelka :)
Ostatnio edytowano Śro sty 21, 2004 17:35 przez Ellen, łącznie edytowano 1 raz

Ellen

 
Posty: 673
Od: Wto gru 30, 2003 20:18
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sty 21, 2004 15:49

aaaaaaaaaaa to rzeczywiscie, zgadzam sie z toba... I glaski dla biednego żelka.... moje kicie bylyby bardzo smutne gdyby zabrano im mozliwosc wcinanie miesa. A bijou to chyba by od razu schudla i nie powiem co potem.....

Bisou&Bijou

 
Posty: 276
Od: Pon paź 20, 2003 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 15, 2004 21:10

Odswiezam dla ZibiPan i innych.
Obrazek

Kubusiowy

 
Posty: 1379
Od: Sob lut 07, 2004 13:09
Lokalizacja: Paryz

Post » Sob maja 15, 2004 22:50

dzięki 8)
Marchewka i Helenka w kolorze paneli :)
Obrazek ObrazekObrazek

ZibiPan

 
Posty: 395
Od: Sob maja 08, 2004 16:06
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 11, 2004 0:28

Popieram wypowiedz poprzedniczki,czasy sa takie że i ludzie słabsi(na zdrowiu) i zwierzeta równiez.Moje koty dostaja whiskasa,Milus dostaje tez wołowine i inne mięso a Lusia mięsa niecierpi,uwielbia natomiast czekoladę,lody itp CZEGO OCZYWIŚCIE NIE DOSTAJE,ale jest to dla mnie ewenement:).Lusia na tej karmie(Whiskas)wyglada pieknie jeszcze nie miałem kota o tak pieknej sierści(wychowałem Ją na zakraplaczu do nosa odkąd miała tydzień).więc co kot to inne żywienie,grunt aby znależc odpowiednie,jesli kot nie lubi puszek lub mu nie służa nalezy zmienić żywienie,lecz nie jest ono powodem dolegliwości a raczej chodzi tu o to,że kot wymaga więcej niz dana karma ma do zaoferowania.

Etho

 
Posty: 20
Od: Czw cze 10, 2004 22:39

Post » Pt cze 11, 2004 7:57

Etho, proponuje, zebys w wyszukiwarke wrzucil "Whiskas" i poczytal sobie dokladnie te watki. To naprawde nie jest dobra dla kota karma...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt cze 11, 2004 10:37

Etho - mój Simba też miał cudną sierść. Karmiony był Whiskaczem, KK i Friskiesem. Teraz, karmiony RC już takiej sierści błyszczącej jak nawoskowana nie ma. Ale to dobrze. Cieszy mnie, że przeżył.

Sierść miał cudną - wotrobę, nery i jelita jak okaz. Okaz patologii.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka i 80 gości