DT NA CITO DLA 2 LETNIEJ KOTKI -WARSZAWA-[CHOCIAŻ NA 2 TYG.]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 19, 2009 9:34

violavi pisze:Ja mam jedno pytanie do p.Moniki
Dlaczego zmieniła Pani swój post z dnia 14 października w wątku kotów Kasi?
Co usunęła Pani w dniu 18 marca 2009, co było dla Pani niewygodne ?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... &start=705


Tak były zdięcia które użytkownikowi-violavi nie odpowiadały jakościowo bo były robione komórka-

Głupotę najlepiej ignorowć-takie pytania też.

Pozdrawiam

monika830

 
Posty: 56
Od: Nie paź 12, 2008 22:48

Post » Czw mar 19, 2009 9:38

monika830 pisze:
violavi pisze:Ja mam jedno pytanie do p.Moniki
Dlaczego zmieniła Pani swój post z dnia 14 października w wątku kotów Kasi?
Co usunęła Pani w dniu 18 marca 2009, co było dla Pani niewygodne ?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... &start=705


Tak były zdięcia które użytkownikowi-violavi nie odpowiadały jakościowo bo były robione komórka-

Głupotę najlepiej ignorowć-takie pytania też.



Nie napisałam tam, że mi nie odpowiadają , tylko że słabo widać, a to jest różnica.
Jest Pani agresywna i bezczelna i proszę mnie nie obrażać!!!
Nie zniżę się do Pani poziomu.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Czw mar 19, 2009 9:38

to po co Pani tu sie wogole odzywa. Taka biedna i ucisniona przez zlych ludzi. wychodzimy tu na bande zloczyncow bez serca. tylko problem w tym, ze to Pani jest bez serca pozbywajac sie zwierzaka przy byle problemie. prosze sie zastanowic nad swoim postepowaniem i przykladem jaki daje Pani swoim dzieciom. jest problem to sie go pozbadzmy.

jesli czuje sie Pani urazona przez te posty, prosze ich nie czytac i nie odpisywac juz wiecej. nikt nie ma juz dluzej ochoty ich czytac. sedno sprawy jest takie, ze kotce nalezy znalezc dom. dobry dom. Pani wprowadza tu niepotrzebne zamieszanie i odciaga od glownego tematu.

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw mar 19, 2009 9:45

Mam prawo się odzywać i niby ja jestem bezczelna ....chyba dlatego że nie pozwalam bezkarnie wypisywać bredni na swój temat.
Może jestem agresywna alę to wynik tego co zostało tu napisane na temat mojej osoby.
Gorąco proszę o zajęcie się sednem sprawy a nie fundowanie
"sabatu czarownic"
Ostatnio edytowano Czw mar 19, 2009 9:50 przez monika830, łącznie edytowano 1 raz

monika830

 
Posty: 56
Od: Nie paź 12, 2008 22:48

Post » Czw mar 19, 2009 9:46

A było tak pięknie...

monika830 pisze:Dziś po 22 dotarły do swojego nowego domu cudowne dwie kicie Pola i Miłka.
Pola była bardziej odważna i szybko poczyniła pierwsze kroki,Miłka zaś powoli ,nieśmiało i z dużym dystansem lecz również przyzwyczaja się do nowego otoczenia.
Wszyscy jesteśmy szczęśliwi iż to właśnie do naszej rodziny dołączyły te dwie kocie księżniczki.Zrobiły na nas niesamowite wrażenie i od razu je pokochaliśmy.Pola po dwóch godzinach miała swój fotel gdzie ułożyła się do spania.Miłka jest bardziej delikatna i tęskni ,bo pomiałkuje ,mimo iż rozmawiamy do niej głaszczemy ją starając się ją pocieszyć i uspokoić .
Podziękowania dla Kasi sprawczyni :D tej adopcji i wszystkich osób które w tym pomogły i pomogły naszym kotkom przetrwać.

monika830 pisze: :D dotarły całe i zdrowe ,już obie dzielnie sobie radzą ,Pola natychmiastowo niemalże zaakceptowała nowe miejsce i naszą rodzinkę ,Miłka natomiast powoli,powoli.Nadal płacze po nocy,lekarstwem okazuje się jedynie głaskanie i rozmowa.Zaczęła ładnie jeść ,bo martwiliśmy się o nią z tego powodu lecz już jest dobrze.W ciągu dnia sama wychodzi,łasi się,jest taką lepą i przytulaskiem że to aż nie wiarygodne .Szczególne podziękowania dla wszystkich osób zajmujących się zwierzakami .
Szczęśliwa rodzinka dwóch kici Miłki i poli :D


monika830 pisze:Tak ,domek koteczek jest w Warszawie Wawrze.Mieszkają sobie w małym domku jednorodzinnym. Mamy tu ogródek i spokojną okolicę z dala od miejskiego zgiełku.Kociczkom mam nadzieję będzie dobrze tym bardziej iż wszyscy jesteśmy zakochani w tych księzniczach :D

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Czw mar 19, 2009 9:54

Dajcie już spokój tym docinką to i tak bez sensu
CZY ZNAJDZIE SIE KTOŚ KTO ZABIERZE MIŁKE CHOCIAZ NA 2 TYGODNIE -PROSZE
a jesli ma pani ochote zglaszac cokolwiek i gdziekolwiek prosze bardzo tylko proszę napisac gdzie z chęcią też tam napiszemy .
Ostatnio edytowano Czw mar 19, 2009 10:19 przez kasia79, łącznie edytowano 1 raz

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Czw mar 19, 2009 9:54

monika830 pisze:Mam prawo się odzywać i niby ja jestem bezczelna ....chyba dlatego że nie pozwalam bezkarnie wypisywać bredni na swój temat.
Może jestem agresywna alę to wynik tego co zostało tu napisane na temat mojej osoby.
Gorąco proszę o zajęcie się sednem sprawy a nie fundowanie
"sabatu czarownic"

To Pani ciągle atakuje.
My już dawno napisałyśmy, żeby zająć się szukaniem rozwiązania dla Miłki.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Czw mar 19, 2009 10:00

violavi pisze:A było tak pięknie...

monika830 pisze:Dziś po 22 dotarły do swojego nowego domu cudowne dwie kicie Pola i Miłka.
Pola była bardziej odważna i szybko poczyniła pierwsze kroki,Miłka zaś powoli ,nieśmiało i z dużym dystansem lecz również przyzwyczaja się do nowego otoczenia.
Wszyscy jesteśmy szczęśliwi iż to właśnie do naszej rodziny dołączyły te dwie kocie księżniczki.Zrobiły na nas niesamowite wrażenie i od razu je pokochaliśmy.Pola po dwóch godzinach miała swój fotel gdzie ułożyła się do spania.Miłka jest bardziej delikatna i tęskni ,bo pomiałkuje ,mimo iż rozmawiamy do niej głaszczemy ją starając się ją pocieszyć i uspokoić .
Podziękowania dla Kasi sprawczyni :D tej adopcji i wszystkich osób które w tym pomogły i pomogły naszym kotkom przetrwać.

monika830 pisze: :D dotarły całe i zdrowe ,już obie dzielnie sobie radzą ,Pola natychmiastowo niemalże zaakceptowała nowe miejsce i naszą rodzinkę ,Miłka natomiast powoli,powoli.Nadal płacze po nocy,lekarstwem okazuje się jedynie głaskanie i rozmowa.Zaczęła ładnie jeść ,bo martwiliśmy się o nią z tego powodu lecz już jest dobrze.W ciągu dnia sama wychodzi,łasi się,jest taką lepą i przytulaskiem że to aż nie wiarygodne .Szczególne podziękowania dla wszystkich osób zajmujących się zwierzakami .
Szczęśliwa rodzinka dwóch kici Miłki i poli :D


monika830 pisze:Tak ,domek koteczek jest w Warszawie Wawrze.Mieszkają sobie w małym domku jednorodzinnym. Mamy tu ogródek i spokojną okolicę z dala od miejskiego zgiełku.Kociczkom mam nadzieję będzie dobrze tym bardziej iż wszyscy jesteśmy zakochani w tych księzniczach :D


Szanowni Forumowicze
Z całym szacunkiem ,ja nie umiem sobie poradzić z kicią .
Są przypadki iż np.psy straszliwie zawodzą po wyjściu właściciela-nie jest to oznaką choroby ale zupełnie czego innego
W ięc tak jest i w tym przypadku.Kicia sobie nie pomiałkuje od tak poprostu tylko naprawdę zawodzi głośno ,długo iżałośnie ,trwa to nie chwilę a naet dwie godziny.
Płacze za drugą kotką np,z tego co zauważyłam ,płacze gdy np córki wyjdą do szkoły-
Nie oddaje jej z byle powodu tylko dla tego iż uważam że jej jest cięzko i nie umiem sobie poradzić -nie mieszkam sama ,a takie zachowanie nie jest typowe dla kota
Pola ta druga kotka jest energiczna,i też podobnie jak wielu z Państwa drapie gryzie i różne takie,mam całe ręce pogryzione ,podrapane i jest oki
Moja prośba jest aktem desperacji i bezsilności a nie prubą pozbycia się problemu.
Rozumiem iż nie będziecie Państwo pochwalać tego ale napradę nie mam pojęcia co mogę więcej dla niej zrobić
Pozdrawiam i naprawdę proszę o trochę człowieczeństwa dla człowieka.
Z góry dziękuje za pomoc i zaangażowanie wszystkim
Ostatnio edytowano Czw mar 19, 2009 10:07 przez monika830, łącznie edytowano 1 raz

monika830

 
Posty: 56
Od: Nie paź 12, 2008 22:48

Post » Czw mar 19, 2009 10:03

kasia79 pisze:Dajcie już spokuj tym docinką to i tak bez sensu
CZY ZNAJDZIE SIE KTOŚ KTO ZABIERZE MIŁKE CHOCIAZ NA 2 TYGODNIE -PROSZE
a jesli ma pani ochote zglaszac cokolwiek i gdziekolwiek prosze bardzo tylko prosze napisac gdzie z chęcią też tam napiszemy .

Podejrzewam iż sami się skontaktują celem wyjaśnienia okoliczności tej sytuacji.
Pozdrawiam

monika830

 
Posty: 56
Od: Nie paź 12, 2008 22:48

Post » Czw mar 19, 2009 10:04

kasia79 pisze:CZY ZNAJDZIE SIE KTOŚ KTO ZABIERZE MIŁKE CHOCIAż NA 2 TYGODNIE -PROSZE !!!

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw mar 19, 2009 10:04

Pani Moniko, mogę jutro przyjechać po kotkę.
Poruszam się komunikacja miejską, więc proszę napisać, jak najłatwiej i najszybciej dojechać.
Mogłabym być w godzinach popołudniowych.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw mar 19, 2009 10:06

BARDZO PROSZE JUŻ ZAPRZESTAC WYTYKANIA BŁEDÓW NIC TO NIE DA -PROSZE POMÓŻCIE ZNALEŚĆ DOM DLA KICI MOŻE BEDZIE WESELSZA TAM GDZIE JEST WIECEJ KOTÓW ? A MOŻE TAM GDZIE BEDZIE SAMA ? MOZE W NOWYM DOMKU TRZEBA ZACZĄĆ OD KROPLI [F...] ZAPOMNIAŁAM NAZWY ,COŚ ZROBIĆ TRZEBA I TO JEST WAŻNE .
Juz napisałam że mam gdzieś co kto o mnie napisze nie mam czasu i siły łazic po sadach ,bardziej zalezy mi na zwierzakach na tym aby im pomagac i oddawać troche siebie ,a to co kto mysli mam gdzieś .Wiec dajmy juz temu spokuj pomozmy kotu znalesc nowy dom gdzie może poczuje sie lepiej ,nie tracmy czasu i energi na niepotrzebne awantury a sporzytkujmy go na pomoc zwierzakom to wszytskim wyjdzie na leprze.
Ostatnio edytowano Czw mar 19, 2009 10:09 przez kasia79, łącznie edytowano 1 raz

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Czw mar 19, 2009 10:08

Ariel bardzo dziękuje jesteś wielka
wiem ze podróz autobusem będzie dla niej stresujaca ale nie ma wyjścia
napisz czy dasz rade przetrzymać ją do 4 kwietnia ?
Ostatnio edytowano Czw mar 19, 2009 10:43 przez kasia79, łącznie edytowano 1 raz

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Czw mar 19, 2009 10:12

ariel pisze:Pani Moniko, mogę jutro przyjechać po kotkę.
Poruszam się komunikacja miejską, więc proszę napisać, jak najłatwiej i najszybciej dojechać.
Mogłabym być w godzinach popołudniowych.

Tak bez problemu-dziękuje

monika830

 
Posty: 56
Od: Nie paź 12, 2008 22:48

Post » Czw mar 19, 2009 10:12

ariel jak trzeba to sluze samochodem!

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 54 gości