Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

» Wto mar 17, 2009 9:28

Nareszcie Chad ma kumpla godnego siebie

» Wto mar 17, 2009 10:42

No to jeszcze :arrow:

Lucjan z wczoraj.

» Śro mar 18, 2009 14:36

Chada nie można nie kochać.

» Śro mar 18, 2009 14:40

mirka_t pisze:Chada nie można nie kochać.

Uroczy Pysiaczek :love:

» Śro mar 18, 2009 16:30

wyglada superancko.....dzieki Tobie Mirko

)))

» Śro mar 18, 2009 16:32

Słońce które wygląda zza chmur zmusiło mnie do chwycenia za szczotkę do odkłaczania. Taką jakie Werka1 rozprowadza na Koci Łapci. Mam podobne szczotki, ale bez rowka i okazuje się, że ten rowek to rewelacja. Szczotką należy wykonywać ruchy jak przy szorowaniu a sierść, jeśli jest jej mało zbiera się w rowku. Na moich meblach z tapicerką zbijała się w grudy, które łatwo zebrać. Muszę jednak tą szczotkę udoskonalić gdyż przeszkadza mi trzonek. Wygodniejszy by był uchwyt ala zgrzebło.

A to plon odkłaczania i Lucuś.

» Śro mar 18, 2009 17:33

Mirka, ale to chyba nie wszystko...z niego

» Śro mar 18, 2009 17:54

Kilka kłaczków Lucusia pewnie tam jest. :lol:

» Śro mar 18, 2009 20:50

Nie tylko rudymi trzeba się zajmować, więc zafundowałam dzisiaj Gizmo remont paszczy. Gizmo ma fatalne dziąsła i trzeba było usunąć mu dolne siekacze. Na chwilę do czarno-białej monotonii doszedł mu czerwony kolorek na skołowaciałym języku.

» Śro mar 18, 2009 21:07

biedaczek , nieustajaco cie podziwiam

ja odklaczam wilgotna gabka tez klaki zwijaja sie w takie wieksze klaki i wtedy z gablki zbiaram gabke plucze i od nowa zbierammmmmmmmm

» Śro mar 18, 2009 21:19

ta góra futra wygląda, jakbys barana ostrzygła :twisted:

nic tylko uprzadz wełne i ciepły sweter na zimę jak znalazł :twisted:

» Śro mar 18, 2009 21:20

chodzi mi o te wełnę przy Lucku :wink:

» Śro mar 18, 2009 21:31

Anulka111 kup taką szczotkę a zobaczysz jaka to syzyfowa praca z gąbką.

Monika Mojsak nie wspominaj o robieniu swetrów. Kiedyś dziergałam zarobkowo, więc teraz mam alergię na taką robotę.

Znowu Gizmo i znowu rudo.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89327&postdays=0&postorder=asc&start=0

» Śro mar 18, 2009 23:15

Mirka a może zbieraj ten koci urobek i na materace.Powinny być bardziej zdrowotne niż te gorczycowe a kołdry lepsze od wełen z merynosów .

» Czw mar 19, 2009 1:15

mirka_t pisze:Nie tylko rudymi trzeba się zajmować, więc zafundowałam dzisiaj Gizmo remont paszczy. Gizmo ma fatalne dziąsła i trzeba było usunąć mu dolne siekacze. Na chwilę do czarno-białej monotonii doszedł mu czerwony kolorek na skołowaciałym języku.

Dawno nie zaglądałam, a tu od razu taki bonusik się trafił!!
Gizmuś jak zwykle boski :1luvu:

Kciuki za gojenie dziąsełek.

Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

Kto przegląda forum