POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY vol.3

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro mar 18, 2009 12:19

DZIĘKUJEMY ZA INFORMACJE.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 12:26

oto pierwszy PIK POK widać ze mu dobrze w nowym domku :)
Obrazek

a tu kochani ktoś mi jakiś czas temu powiedział że są dosyć młode koty w dziurze budynku ......oczywiście cały czas próbuję to sprawdzić nosze jedzenie w to miejsce ale koty są tak dzikie ze wychodzą dopiero jak ja odejdę .....są chyba niesamowicie głodne bo wcinają wszystko co im przyniosę ....ktoś je dokarmia bo czasami widzę w pojemniku kaszę ugotowaną ....wczoraj wieczorem jak byłam dać im jeść to udało mi się przez chwile zobaczyć jednego kota pręgusek wielkości mojego whiskaska który u mnie był także podejrzewam ze ma gdzieś 6 miesięcy ....wsadziłam aparat do tej dziury i udało mi się jedynie zrobić takie zdjęcie :
Obrazek

w tej dziurze na pewno siedzą trzy koty jeden na pewno dorosły czarny a reszta to dwa pręgowane pewnie takie dosyć młode.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 12:28

Skoro maluszki nieaktualne, to może inny kotek? Tak jak deklarowałam, do ok tygodnia przed wielkanocą mogę dać dt, wiem, że to niebardzodługo ;), ale może jest jakieś kocię :kitty:
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro mar 18, 2009 12:32

ja tez mogę jakiegoś małego kota wziąść ......tylko że chyba małych nie ma ?
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 12:36

Biedaki te w tej dziurze :(
Bez klatki łapki nie dasz rady :(
Szkoda jak jeszcze młode to jest szansa na dom,tylko spieszyć się trzeba,bo w maju wysyp kociąt nas czeka :(
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Śro mar 18, 2009 12:39

Agnieszko chyba nawet z klatką łapką nie było by szans bo z tego co udało mi się oblukać to zawsze pierw do jedzenia wychodzi ten dorosły kot a po jakimś czasie dopiero pozostałe .....więc gdyby się złapał w klatkę kot to chyba jedynie ten duży :(....muszę sie dowiedzieć kto je dokarmia może do tamtej osoby idą mnie prawie nie znają od niedawna je dokarmiam.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 12:52

Dubel
Ostatnio edytowano Śro mar 18, 2009 12:54 przez Agnieszka Marczak, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Śro mar 18, 2009 12:53

Kinga ja wiem,że przyjdzie najpierw ta duża ale jak będziesz cierpliwa to ona wyjdzie i przyjdą maluchy.Ona pierwsza wyjdzie wybadac sytuację i jak jej nie przestraszysz to maluchy też wylezą na 100%.Jak głodne to na bank przyjdą.czasem to trwa i kilka dni zanim się oswoją z klatką,ale w końcu wejdą do niej po jedzenie.Kiedyś z Kotiką polowałyśmy kilka dni codziennie jeżdżąc na Szeroką,bo nie chciał się złapać jeden z 5 rodzeństwa.4weszły prawie od razu a piąty dał nam szkołę cierpliwości.Teraz ma dom z drugim kotem a do tej pory już pewnie by nie żył albo wiódł by życie dzikusa....
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Śro mar 18, 2009 13:08

Najpierw muszę ich jakimś super smakołykiem wyciągnąć z tej dziury aby się im dobrze przyjrzeć (wiek)...jedyne co dobre jest to ze w tej dziurze mają ciepło bo budynek jest jakąś przepompownią i czuć z dziury wylatujące ciepełko ....no zobaczymy jak uda mi się doprowadzić do tego że przy mnie wyjdą to wtedy spróbuję klatką łapką je złapać.....
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 13:11

soso pisze:Skoro maluszki nieaktualne, to może inny kotek? Tak jak deklarowałam, do ok tygodnia przed wielkanocą mogę dać dt, wiem, że to niebardzodługo ;), ale może jest jakieś kocię :kitty:

Może trzymaj miejsce dla Puchatka do soboty, bo on strasznie męczy, gryzie, dusi, swoją koleżankę w nowym domku, w sobotę będę w jego domku zobaczyc jak to z nimi jest jeżeli będzie konieczność zabrania go z tamtąd to może byś go wzieła, bo u mnie on też strasznie terroryzuje młodziutką Rysię z Pustek i mi jej szkoda, odkąd on poszedł do siebie to ona całkiem odzyła a tak siedziała biedna ciągle pod łózkiem.
Chociaż mam nadzieję że Puchatek będzie mógł tam zostać ale jeżeli tamtą koteczkę by bardzo terroryzował to co zrobić?
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 13:14

mpacz78 pisze:
soso pisze:Skoro maluszki nieaktualne, to może inny kotek? Tak jak deklarowałam, do ok tygodnia przed wielkanocą mogę dać dt, wiem, że to niebardzodługo ;), ale może jest jakieś kocię :kitty:

Może trzymaj miejsce dla Puchatka do soboty, bo on strasznie męczy, gryzie, dusi, swoją koleżankę w nowym domku, w sobotę będę w jego domku zobaczyc jak to z nimi jest jeżeli będzie konieczność zabrania go z tamtąd to może byś go wzieła, bo u mnie on też strasznie terroryzuje młodziutką Rysię z Pustek i mi jej szkoda, odkąd on poszedł do siebie to ona całkiem odzyła a tak siedziała biedna ciągle pod łózkiem.
Chociaż mam nadzieję że Puchatek będzie mógł tam zostać ale jeżeli tamtą koteczkę by bardzo terroryzował to co zrobić?


Kotek z adhd?:D a może go wykastrować? :)
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro mar 18, 2009 13:15

kinga-kinia pisze:Najpierw muszę ich jakimś super smakołykiem wyciągnąć z tej dziury aby się im dobrze przyjrzeć (wiek)...jedyne co dobre jest to ze w tej dziurze mają ciepło bo budynek jest jakąś przepompownią i czuć z dziury wylatujące ciepełko ....no zobaczymy jak uda mi się doprowadzić do tego że przy mnie wyjdą to wtedy spróbuję klatką łapką je złapać.....

Tylko to musi być klatka od Gishy,taka popsuta,którą sam zamykasz.jak wejdzie duża to nie puszczasz sznurka i ona swobodnie będzie mogła wchodzić i wychodzić.Znając życie będzie tak testować klatkę przez jakiś czas i jak zobaczy że oki to wprowadzi do niej maluchy :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Śro mar 18, 2009 13:23

Sabina, najpierw robisz super reklamę swoich kotów, że Wasze są piękne, zdrowe, kuwetowe, a nasze kochane i słodkie. ale.."gorsze", bo problemowe. Teraz jak robi się tłoczno, to wyjście awaryjne schronisko.
Dlaczego ludzie pozbywają się starszych kotów, bo są to często koty chore. Do tego dochodzi stres w schronisku. Niektóre chcą się zagłodzić na śmierć. Nieraz to jest gehenna.
Wiadomo, schronisko to nie dt, nie możemy być z naszymi kotami 24 godz na dobę. Musimy iść do domu i zająć się rodziną i dziećmi. Następnego dnia idziemy do pracy z duszą na ramieniu, co zastaniemy.I bywa różnie..
Iza jest chodzący szkielet, a mnie mąż wczoraj powiedział, że robi się zemnie szkielecik.
Oczywiście nie odmawiam przyjęcia kota, ale tak samo można powiedzieć, że jeśli mamy mniej kotów lepiej możemy się nimi zająć. Wcześniej wyłapać choroby. Im mamy ich więcej, tym ich szanse maleją.

Ja po prostu nie mogę zrozumieć, dlaczego często Twoim rozwiązaniem ma być schronisko. Właśnie tego nie mogę zrozumieć :roll:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 13:23

soso pisze:
mpacz78 pisze:
soso pisze:Skoro maluszki nieaktualne, to może inny kotek? Tak jak deklarowałam, do ok tygodnia przed wielkanocą mogę dać dt, wiem, że to niebardzodługo ;), ale może jest jakieś kocię :kitty:

Może trzymaj miejsce dla Puchatka do soboty, bo on strasznie męczy, gryzie, dusi, swoją koleżankę w nowym domku, w sobotę będę w jego domku zobaczyc jak to z nimi jest jeżeli będzie konieczność zabrania go z tamtąd to może byś go wzieła, bo u mnie on też strasznie terroryzuje młodziutką Rysię z Pustek i mi jej szkoda, odkąd on poszedł do siebie to ona całkiem odzyła a tak siedziała biedna ciągle pod łózkiem.
Chociaż mam nadzieję że Puchatek będzie mógł tam zostać ale jeżeli tamtą koteczkę by bardzo terroryzował to co zrobić?


Kotek z adhd?:D a może go wykastrować? :)

Wykastrowany 1,5 tyg. temu - pomogło ale tylko na 2 doby (bo narkozę i stres u weta odsypiał) potem temperament wrócił do normy :wink:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 18, 2009 13:27

Aaa, no to nieźle ;) Oczywiście, przytrzymam domek :)
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości