Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
msb259 pisze:Dla mnie podpisanie umowy adopcyjnej równoznaczne jest z konsekwencjami za jej nieprzestrzeganie.Dlaczego złamanie warunków umowy nie pociąga za sobą konsekwencji?
batumi pisze:A kto jest władny w ocenie np takiego punktu umowy adopcyjnej
"Adoptujący jest zobowiązany do zapewnienia kotu właściwej opieki i uwagi: utrzymywania go w czystości, wolnego od pasożytów, nadmiernego stresu i dręczenia, zapewnienia właściwego odżywiania stosownie do wieku i kondycji kota, dbałości o jego zdrowie fizyczne i psychiczne"
Tzn jesli np ja oddam kota do adopcji i po kolejnej wizycie stwierdzam, ze nowy opiekun nie wypełnia tego punktu umowy w jaki sposób mogę zabrac zwierzaka?
batumi pisze:A kto jest władny w ocenie np takiego punktu umowy adopcyjnej
"Adoptujący jest zobowiązany do zapewnienia kotu właściwej opieki i uwagi: utrzymywania go w czystości, wolnego od pasożytów, nadmiernego stresu i dręczenia, zapewnienia właściwego odżywiania stosownie do wieku i kondycji kota, dbałości o jego zdrowie fizyczne i psychiczne"
Tzn jesli np ja oddam kota do adopcji i po kolejnej wizycie stwierdzam, ze nowy opiekun nie wypełnia tego punktu umowy w jaki sposób mogę zabrac zwierzaka?
altagela83 pisze:No i dopiska, ze schron moze w kazdej chwili z papierem w reku wejsc do twojego mieszkania i sprawdzic jak sie zwierzak ma.
altagela83 pisze:Ja nie wiem jak w Polsce, ale przed tygodniem podpisalam umowe adopcyjna z DT (wystepujacym z ramienia schroniska).
I tu jest wszystko powyszczegolniane: co do trzymania i pielegnacji (ze zwierze nie moze byc trzymane w stodole, stajni, garazu, piwnicy, itp), nawt jest podana powierzchnia mieszkania na zwierzaka, wszystkie koszty jakie moga dotknac wlasciciela (wet, ubezpieczenie, podatek - od psow), kastracja (do ktorego miesiaca) i kary za to, jesli kotka/suka zajdzie w ciaze + natychmiastowe oddanie zwierzecia, a takze ogromna kara za oddanie zwierzaka w trzecie rece bez powiadomienia schroniska. No i dopiska, ze schron moze w kazdej chwili z papierem w reku wejsc do twojego mieszkania i sprawdzic jak sie zwierzak ma.
wydra pisze:Umowa adopcyjna jest umową prawno-cywilną - ma moc prawną - naruszenie jej warunków (jak rozumiem tu chodzi o porzucenie adoptowanego zwierzęcia) ma podstawy prawne do ścigania - warunek: zgłaszasz całą sprawę na Policję lub do Prokuratury - sprawę będzie rozpatrywał właściwy wydział Sądu Cywilnego. Ty musisz występowac jako świadek przeciwko tym osobnikom - możesz mieć innych świadków.
batumi pisze:A kto jest władny w ocenie np takiego punktu umowy adopcyjnej
"Adoptujący jest zobowiązany do zapewnienia kotu właściwej opieki i uwagi: utrzymywania go w czystości, wolnego od pasożytów, nadmiernego stresu i dręczenia, zapewnienia właściwego odżywiania stosownie do wieku i kondycji kota, dbałości o jego zdrowie fizyczne i psychiczne"
Tzn jesli np ja oddam kota do adopcji i po kolejnej wizycie stwierdzam, ze nowy opiekun nie wypełnia tego punktu umowy w jaki sposób mogę zabrac zwierzaka?
kinga w. pisze:batumi pisze:A kto jest władny w ocenie np takiego punktu umowy adopcyjnej
"Adoptujący jest zobowiązany do zapewnienia kotu właściwej opieki i uwagi: utrzymywania go w czystości, wolnego od pasożytów, nadmiernego stresu i dręczenia, zapewnienia właściwego odżywiania stosownie do wieku i kondycji kota, dbałości o jego zdrowie fizyczne i psychiczne"
Tzn jesli np ja oddam kota do adopcji i po kolejnej wizycie stwierdzam, ze nowy opiekun nie wypełnia tego punktu umowy w jaki sposób mogę zabrac zwierzaka?
Ten punkt zostawia spore pole do interpretacji... Nadmiernym stresem może być odgłos wiertarki za ścianą bo sąsiad robi remont (Kłaczek odsiadywał to pod łóżkiem), kwestia żywienia też jest różnie odbierana - jedni karmią kotka szyneczką i są święcie przekonani że to doskonała dieta, inni wierzą w reklamę i ładują w zwierzaka whiskasy, jeszcze inni uznaja tylko karmy "niemarketowe". Co zatem jest w tym przypadku "właściwym odżywianiem"? To co uznają za stosowne strony umowy? A jeżeli ich zdania się różnią? Czy niezgodność w tej kwestii może byc przyczyną zerwania umowy?
To jest bardzo nieścisłe...
Pytam z ciekawości - tak mi się nasunęło...
vega36 pisze:Kto oceni, czy stres, któremu jest poddawany kot w danym DS, jest nadmierny? To samo z dręczeniem. Kiedy staje się nadmierne?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, nfd, puszatek, smoki1960, Szymkowa, vingris i 59 gości