Co to jest, do króćset?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 19, 2004 10:37 Co to jest, do króćset?

Czy może ktoś z Was już się z czymś podobnym spotkał: Maurycy ma na grzbiecie łysą plamę średnicy ok. 2 cm. Z innych miejsc włosy mu nie wychodzą. Wetka powiedziała, że wygląda jej to na uszkodzenie mechaniczne. No i znalazło się sporo sierści na suficie wiklinowej klatki. Ale aż tak? Taki kawał do gołej skóry? 8O Boję się, że to jakaś choroba okropna. Ale jak mu poza tym sierść nie wyłazi?
Florcia
Obrazek

ako

 
Posty: 523
Od: Czw kwi 17, 2003 15:02
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Post » Pon sty 19, 2004 10:48

Niestety np. grzybica może zacząc objawaic się od JEDNEJ łysej plamki. Weta nic nie zaproponowała? Badania zeskrobin na wszelki wypadek?
Troche dziwne aby to miało być mechanicznym uszkodzeniem, nawet wątpię. Co prawda słyszałam, że krótkowłose koty potrafią wytrzeć sobie sierść np. na pyszczku przez jedzenie z nieodpowiedniej miski.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 19, 2004 10:52

Nasz Miłka też ma takie łyse cooś na grzbiecie, między łopatkami, placek ok.1 cm, ale to po prostu blizna. Pewnie lały się z Franeczką, zrobił się strupek, swędziało to zdarła, zrobił się drugi i w końcu blizna. Może to tak samo :?: :roll:
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Pon sty 19, 2004 11:00

U moich kotów tak się objawiało uczulenie pokarmowe. Ale wetka powinna zrobić badanie na grzybicę :?

Ellen

 
Posty: 673
Od: Wto gru 30, 2003 20:18
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 19, 2004 13:27

Witaj Ako,
Mój Maurycek (chyba mają pecha) ma również ubytek sierści na grzbiecie między łopatkami. Jest to blizna ok 1,5 cm średnicy powstała po podanym antybiotyku. Kiciuś jest krótkowłosy więc jest to dośc widoczne.Martwimy się, że już nigdy nie wyrośnie w tym miejscu sierśc. bJestem zła na weta.Mógł przecież wybrać inne miejsce na zastrzyk skoro wiedział, że może pozostawić bliznę.

Pozdrawiam Bożena

Bożena

 
Posty: 31
Od: Czw lis 20, 2003 11:25
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 19, 2004 14:23

Ale Moryś tam nie miał żadnego zastrzyku. Rozumiem Cię, Bożenko - oj, też bym była zła...
Florcia
Obrazek

ako

 
Posty: 523
Od: Czw kwi 17, 2003 15:02
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Post » Pon sty 19, 2004 20:24

Ale kiedy kota najmniej boli wlasnie w kark...
Bialas ma blizne po nacieku po zastrzyku w kuper... rozpedzilo sie po kulkach homeopatycznych, ale blizna zostala...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 94 gości