5 kotow do Opola. Piotr moze jechac 20/21.03.
Odebralby koty w Lodzi.
Pytanie; Czy Lodz ma szanse przetrzymac 5 kotow do 20 marca??
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotika pisze:PcimOlki pisze:Mam potwierdzoną możliwość przyjęcia 12 (max 15) kotków.
Miejsce docelowe - okolice Zielonej Góry.
Mogę przejąc transport z punktu połozonego do 150km od Wrocławia.
PcimOlki chciałabym cię uściskać.
PcimOlki pisze:kotika pisze:PcimOlki pisze:Mam potwierdzoną możliwość przyjęcia 12 (max 15) kotków.
Miejsce docelowe - okolice Zielonej Góry.
Mogę przejąc transport z punktu połozonego do 150km od Wrocławia.
PcimOlki chciałabym cię uściskać.
Ja jestem tylko kierowcą - ktoś inny zasługuje na uznanie. Koty nie będą u mnie - nie posiadam koniecznych zasobów i zaplecza weterynaryjnego do utrzymania takiej ilości ogonów w nieznanym stanie. Prawdopodobnie mogą być niewykastrowane, ale jeszcze nie mam potwierdzenia.
W moje auto wejdzie i 15 transporterów - skąd jednak je wziąść. Przeładowywanie futrzaków w drodze jest wykluczone.
Mam możliwość zmagazynowania transporterów i odsyłania z każdym okazyjnym transportem.
Mogę też kopnąć się po futra do Katowic - droga jest ok. Jeśli dacie radę logistycznie rozwiązać problem transportowy, proszę o PW.
wilhelmi pisze:mam jeden trasportrer, nietypowy, bo to duży kosz plastikowy na warzywa, ale solidnie zamykany. Tylko mieszkam na Bemowie, nie mam samochodu i ogrom pacy na jutro i w niedzielę, więc nie mogę dostarczyć Moje koty go tolrrują
Jana pisze:PcimOlki pisze:kotika pisze:PcimOlki pisze:Mam potwierdzoną możliwość przyjęcia 12 (max 15) kotków.
Miejsce docelowe - okolice Zielonej Góry.
Mogę przejąc transport z punktu połozonego do 150km od Wrocławia.
PcimOlki chciałabym cię uściskać.
Ja jestem tylko kierowcą - ktoś inny zasługuje na uznanie. Koty nie będą u mnie - nie posiadam koniecznych zasobów i zaplecza weterynaryjnego do utrzymania takiej ilości ogonów w nieznanym stanie. Prawdopodobnie mogą być niewykastrowane, ale jeszcze nie mam potwierdzenia.
W moje auto wejdzie i 15 transporterów - skąd jednak je wziąść. Przeładowywanie futrzaków w drodze jest wykluczone.
Mam możliwość zmagazynowania transporterów i odsyłania z każdym okazyjnym transportem.
Mogę też kopnąć się po futra do Katowic - droga jest ok. Jeśli dacie radę logistycznie rozwiązać problem transportowy, proszę o PW.
PcimOlki, napisz do kogo pojadą koty i jaki będzie ich status.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 60 gości