S.K.NIEKOCHANE IX- rudy olbrzym -szuka DT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 13, 2009 17:58

i jeszcze tu mika-wkleje zdjecia i opis Gruszki z prosba o wyróznione allegro

Grusia-kotka na emeryturze
...szuka kogos tez na emeryturze :), ale niekoniecznie :)
z pracujacego opiekuna tez sie bardzo ucieszy.
Została wyrzucona na klatke schodową i pozostawiona tam bez pomocy.
Najprawdopodobniej jej Pan/Pani umarł, a rodzina nie chciała kota.
Biedna, grubiutka ,czysciutka trafiła do schroniska.
Jest juz starsza kicią, ząbków ma juz bardzo niewiele, ale jest w swietnej formie.
tuli sie, obejmuje łapkami za szyję, biega za sznureczkiem, ale najczesciej po prostu spi w łózku.......
i bardzo, bardzo szuka domu, domu juz na zawsze
(W tej chwili mieszka w domu tymczasowym w Katowicach)

moze mozesz jej pomóc?

Obrazek Obrazek Obrazek
tel-664906504

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 13, 2009 18:42

a to przerazony Zuzek,który mogłby wtedy trafic do pokoju, ktory zajmuje Grusia.
Nie mamy dla niego innego bezpiecznego miejsca, moze trafić w niedziele do schroniska.
A Grusia musi byc jedynaczką.
No chyba ,ze ktos chce dac Zuzkowi stały, bezpieczny dom.
To super miziak, ale bardzo długo trwa, zanim zaufa, jest strasznym panikarzem.
Nie ma problemu z innymi zwierzetami, to ludzi na poczatku boi sie panicznie.
Może wlezc w kazda , nawet najmniej prawdopodobna dziure

Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 13, 2009 20:11

Zuzek siedzi cały czas za tapczanem albo w skrzyni pod. Wchodzę do pokoju co jakiś czas i gadam do niego. Nie syczy, nie rusza się, tylko patrzy wielkimi ślepkami. Ma włączonego faliwaya, mam nadzieję, że zadziała. NA szczęście coś je, kuwetka też była używana. W nocy chyba zwiedza pokój, bo doniczka była rano przewrócona. To chyba dobry znak, że jednak się troszeczkę przełamuje i wychodzi. Niemniej jednak widzę, że Zuzik będzie dużo czasu potrzebował. Będę się starała, żeby mógł u mnie zostać na tymczasie.

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 13, 2009 20:16

Biedny wystraszony Zuzek :(
on powolutku dojdzie do siebie, ale pewnie bedzie płochliwym kotem.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt mar 13, 2009 21:05

wszystko na to wskazuje, ale może być tak, że się przyzwyczai jednak. Oby...

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 13, 2009 22:08

Jeśli chodzi o zuzka, myslę że on musi się poprostu przyzwyczaić do człowieka.
Ja 2 miesiące temu przygarnełam koteczkę, która na widok człowieka robiła siusiu ze strachu i też sie chowała w najdalszym kącie, kotów się jednak nie bała i to one pokazały jej ze człowieka nie trzeba się bac. Dzisiaj rządzi i dokazuje jednak na obcych ciągle reaguje panicznym strachem. Dobrze by było aby od razu znalazł się bardzo cierpliwy dom stały, obawiam sie że po zmianie miejsca zacznie się wszystko od nowa :(
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 13, 2009 22:31

Grusia ma allegro

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 14, 2009 9:54

phantasmagori, czyli ta koteczka cały czas się tak zachowuje? :?

mika, dzięki, jesteś wielka! :flowerkitty:

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 14, 2009 16:02

moony pisze:phantasmagori, czyli ta koteczka cały czas się tak zachowuje? :?


Jest już normalnym miziastym kotem szalejącym po domu, lecz jak przyjdzie ktoś kogo nie zna to wpada w panikę i chowa się w najdalszym kącie, natomiast jeśli obcy sobie już pójdzie to natychmiast wychodzi. Nie boi się np dzwięków - dzwonka do drzwi czy telefonu.


Takie koty po czasie zaufają danej osobie i tu jest największy problem bo jeśli zmieni się takiemu kotu dom, całą pracę niestety trzeba zacząć od nowa :(
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 14, 2009 17:34

A u mnie na osiedlu znowu zagubiony kot :(
Jak pierwszy raz Go zobaczyłam,pomyślałam,że to Ordonek,ale ten jest smukły,raczej chudy :( Zagląda do miejsca gdzie mieszka Łacia i Rudek,ale jest przeganiany :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob mar 14, 2009 19:04

Boenko :( - a daje sie dotykać?myslisz ,ze wywalony domowy?
-----------------------------
mała siostrzyczka od Małego znalazła wczoraj dom.
u schroniskowców bez zmian, klatki pełne.
Rudi jest niemozliwie wielkim kotem, jutro beda lepsze jego fotki
----------------------------
Zuzek nadal podłózkowy, ale suche podjada, niewiele, ale je
a o Grusi domku ani widu, ani słychu
buuuuuuuuuuuuuuuu

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 14, 2009 20:12

Mała1 pisze:Boenko :( - a daje sie dotykać?myslisz ,ze wywalony domowy?


Pierwszy raz Go widziałam pod moim blokiem,wtedy myślałam,że wyszedł na spacer i nie próbowałam Go zainteresować swoją osobą.Jednak póżniej parę razy widziałam Go przez okno chodzącego po osiedlu.W porze kiedy karmię nie mogę Go namierzyć :?
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie mar 15, 2009 16:00

...schroniskowe wieści.....

dzis domek znalazły dwa koty-a w zasadzie dwaj Panowie Koci
Pan Luk i Pan Bandzior :wink:

Pan Luk-pojechał do Olkusza, do rodziny bardzo przygotowanej na jego adopcje .
ale kciuki bardzo, bardzo mocno potrzebne,, bo Luk miewa chumorki, pokazał je dokładnie nowemu domkowi.
Był dzis wsciekły-myslę,ze min dlatego,ze czysciłysmy mu dzis uszy-a tego Pan Luk sobie wyraznie nie zyczył.
Pojechał...domek postanowił jednak dać mu szansę, ale jest prawdopodobienstwo jego powrotu jesli sie nie uspokoi.
Juz jest na miejscu i na razie jest grzeczny.
Prosze o forumowe kciuki i dobre mysli, taki fajny dom, niech Luk tego nie schrzani :roll:

Luk-506 / 08
kastracja 9 01 ,wrocił z adopcjii, od 18 01 na kociarni

Obrazek
Obrazek

A Pan Bandzior pojechał do chorzowa, do bardzo fajnej dziewczyny, jako dokocenie do jej rocznego kocurka :D
Domek przefajny, przesympatyczny , juz zaproszony do nas na forum.
I jeszcze w dodatku wyraza chęc na wsółprace z nami stałą :D :D :D
Poznamy sie wszyscy w silesii :wink:

Bandzior 71 / 09-3 letni perzystojniak
od 25 02 w schronisku, szczepiony 26 03
od 6 03 na kociarni
domowy, kuwetowy, bardzo miły
Obrazek

William poszedł dzis na kociarnie.
u reszty bez zmian.
plan awaryjny dla Sówki jakis tam sie kluje-tez kciuki potrzebne bardzo, bardzo.

Wieeeeeelki, grubasny Rudi-płaka w klatce, cały czas myslimy,ze on sie komus zgubił-przydałby sie mu tymczas, bo chyba trzeba odczekac troche czasu, sprawdzic ,czy nikt go nie szuka.

Luizka juz ładnie wychodzi przy ludziach z budki, natomiast Telma nadal wcisnieta w kąt.

O Grusi i zuzku juz bedziemy pisac mysle na tymczasach-tak moony?
Niestety nikt o Grusie nie dzwonił :(
Ostatnio edytowano Nie mar 15, 2009 16:18 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 15, 2009 16:16

Luk 8O :D :D :D Cudownie! Kciuki zaciśnięte do czerwoności :ok: :ok:

Za resztę też... za Sówkę, za Telmę i za domek dla Grusi :(
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Nie mar 15, 2009 17:06

Do czerwoności trzymam kciuki za Luka :ok:

I pierwszy raz dzisiaj zobaczyłam kociego olbrzyma 8O -mam na myśli Rudego,On jest taki piękny,grzeczny,lecz niestety tęskni :( tylko On wie,co się zdażyło,czy wyrzucili Go jak śmiecia,czy wyszedł z domu i nie umiał trafić z powrotem,czy umarł Jego Duży?Bardzo bym chciała,żeby znalazł swojego Pana,tym bardziej że od momentu przyjścia do schronu Nasz olbrzym nic nie jadł :(
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot] i 158 gości