» Czw mar 12, 2009 22:12
Rozmawiałam,wygląda na to,że Teksas będzie miał dom.Podpiszemy umowę adopcyjną oczywiście.Z wizytą przedadopcyjną może być problem,bo to domek pod Warszawą.Może coś się jednak uda załatwić.Domek może nie bardzo doświadczony,ale odpowiedzialny,otwarty na sugestie.W domu miła,kilkuletnia dziewczynka,która chce mieć kociego przyjaciela.Teraz poszukam transportu,to może chwilę potrwać,ale w tym czasie domek będzie mógł się przygotować.