Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ARNOLD pisze:Ha,dobrze ze to tylko slup a nie np. bezdenna przepasc.Fakt ,tak bywa,moj TZ tez kiedys wpadl do otwartej studzienki ,przez kociaka na drzewie .Nic im sie nie stalo,a kota mam do dzisiaj-w przeciwienstwie doTZ.
iza71koty pisze:Tak mi się jakoś na szybko skojarzyło Jacentka. Ale sama powiedz czy nie ma w tym prawdy?Kurcze sprzątałam ale ciezko mi bo palca sobie wczoraj rozwaliłam o kocia puszkę. I teraz jakoś mi się ta rana tak brzydko otwiera i w dodatku paprze.Odkaziłam ale to bylo w trakcie karmienia.Więc odkaziłam dopiero jak wróciłam do domu. Krew się lała, babka w sklepie mało nie zemdlała bo musiałam po drodze cos kupić. No i nie mam patentu co z tym teraz zrobić. A jak kicia?
Anna3 pisze:Lekarz powiedział, że nie cierpiała..
Nie zdążyła, choroba szybko zadziałała..
Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, puszatek i 334 gości