Koty u Bożeny Wahl. Kto mi pomoże im pomóc?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 12, 2009 16:18

Anna_33 pisze:Mowa :-)
Ktora lecznica?
I czy na pewno je wezma ode mnie w niedziele?Tak z reki do reki?
A ile mniej wiecej wlazi do 2 klatek???


Lecznica Doroty Głuchowskiej (podam ci adres - bo teraz nie pamiętam) - ona jest czynna w niedzielę też - trzeba tylko logistyke dostawy uzgodnić. Zajmę się tym wieczorem - bo pewnie nie wiesz, o której to będzie ?
Jak będzie uzgodnione - to wezmą 'jak swoje' :-)

Jeśli nie będzie w godzinach pracy lecznicy - to najwyżej trzeba będzie je 'podrzucić' do Radości :twisted:

Jak mam Ci dostawczyć transportety (dam Ci trzy - jeden olbrzym na kociaki, drugi '2' - też na kociaki, i jedynkę na dlugowlose cóś) ?

Mogę je zabrać do pracy jutro - pracuję na Woli - zostawisz je w lecznicy.
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw mar 12, 2009 16:26

Karoluch pisze:coś pokręciłam, myślałam, że kotów wyjechało 5, dokładnie napisze Ania jak będzie. Nika, a co na to Twoja Mama? Wiem, że miałaś jakieś koty z łapanki tu w Łodzi


Podałam CoolCaty tel. do mamy, poprosiłam żeby zadzwoniła jak będzie wiadomo w jakim stanie zdrowia jest kot, bo bardzo chorego wziąść nie mogę. Nie wiedziałam że wydarzy się taka sytuacja że nie będą chcieli wpuścić CoolCaty.
Tak, miałam koty z łapanek w Łodzi.

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2009 16:27

Dam Ci tel do siebie. Grunt to dobra komunikacja.
Co do maluchow. Koty sa tam jakby pod opieka dwoch osob; p.Marzeny i p. Ireny. U p. Marzeny podobno maluchow brak. Jutro dowiemy sie, czy sa u p. Ireny. Postaram sie dowiedziec jeszcze dzis.
Jesli nie ma, to zostanie nam do zabrania tylko dlugowlosy..A jeden transporter mam..
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Czw mar 12, 2009 16:28

jak zwykle coś pokręcę; wiem, że jest krowa, burasek, Szansa i chyba coś co zostaje w lecznicy.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2009 16:44

Anna_33 pisze:Jesli nie ma, to zostanie nam do zabrania tylko dlugowlosy..A jeden transporter mam..


jeśli nie będzie maluchów, to jak będziesz na miejscu i będziesz miała możliwość oceny co i jak, to zadzwoń do Kasi... myślę, że da jakiemuś nieszcześnikowi szanse... (pewnie jeśli jest np. sparaliżowany albo cóś... albo tak, że wygląda jakby był już na progu TM - Kasia ma dobre serce...)
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw mar 12, 2009 16:47

kosmatypl pisze:
Anna_33 pisze:Jesli nie ma, to zostanie nam do zabrania tylko dlugowlosy..A jeden transporter mam..


jeśli nie będzie maluchów, to jak będziesz na miejscu i będziesz miała możliwość oceny co i jak, to zadzwoń do Kasi... myślę, że da jakiemuś nieszcześnikowi szanse... (pewnie jeśli jest np. sparaliżowany albo cóś... albo tak, że wygląda jakby był już na progu TM - Kasia ma dobre serce...)


Że ma dobre to wiemy :wink: Ale mamy także sumienie. Ja tam byłam u niej... Nic to, sumienie w kieszeń - kot do Nasielska :twisted:

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 16:52

Zofia&Sasza pisze:Że ma dobre to wiemy :wink: Ale mamy także sumienie. Ja tam byłam u niej... Nic to, sumienie w kieszeń - kot do Nasielska :twisted:



a ja tam bywam regularnie...
Uzgodniłam to z nią :twisted:

wyjaśniam, bo tak do końca nie wiem, co masz na myśli :lol:
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw mar 12, 2009 16:54

Mam na myśli biedną zapsioną i zakoconą Kasię z suką w kibelku :wink: :twisted:

A ogólnie - żartowałam

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 16:59

Zofia&Sasza pisze:Mam na myśli biedną zapsioną i zakoconą Kasię z suką w kibelku :wink: :twisted:

A ogólnie - żartowałam


z tłustą suką w kibelku... jedyna suka, której nie jada Duszek...

a z tą biedą, to można cos zrobić - np. przekazać jej 1% :P

a co ma zrobić taki kot u Bożeny W :twisted:
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw mar 12, 2009 17:09

Duszek jada psy? Kim jest Duszek ? :roll:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Czw mar 12, 2009 17:11

Anna_33 pisze:Duszek jada psy? Kim jest Duszek ? :roll:


Kotem?

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 17:15

Aaa, w to moge uwierzyc :twisted:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Czw mar 12, 2009 17:31

Anna_33 pisze:Duszek jada psy? Kim jest Duszek ? :roll:


Duszek jada wszystko :twisted:
znaczy jadałby, gdyby miał szansę...
Obrazek

kosmatypl

 
Posty: 1137
Od: Śro lut 13, 2008 14:39
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw mar 12, 2009 17:34

Nie wiem, czy wiecie, ale CoolCaty wydarla stamtad dwa male szczeniaki!!!
I prawdopodobnie pojedzie znowu w niedziele!:-)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Czw mar 12, 2009 17:35

8O 8O 8O

oj to super :dance: :dance2: :dance:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Magda_lena i 411 gości