Koty u Bożeny Wahl. Kto mi pomoże im pomóc?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 12, 2009 14:24

Telefon zaraz podam, ale tez jestem zdania, ze nie ruszalabym mediow. Jeszcze nie...
Jak zrobimy dym, to bedzie trudniej.
Zabierzmy co sie da, brzydko mowiac.
Media kochaja robic dym. Naklad rosnie.
Owszem rosnie tez zainteresowanie spoleczne.Troche.
Moge zadzwonic do Super Expresu, a oni zaraz poleca robic material a skandalicznych warunkach.
Tylko co wtedy. Ktos powiedzial, ze wladze moga pozniej wybrac rozwiazanie ostateczne. Tez wlasnie to mnie powstrzymuje.
Druga sprawa, jak sie do nas ustosunkuje pWahl po czyms takim. Gwarantuje, ze pol kota pozniej nie wyciagniemy.
Co sie da po dobroci. A jak sie nie da, to wtedy dym.
A po dobroci sie da. Nawet dzis, mimo problemow 3 koty wyjechaly. Chwila cierpliwosci i wyjechaloby 5, czy 6.
Tak wiec radze spokoj.
I prosze o deklaracje, kto z Wawy i okolic moze wziac koty.Kto ma zaprzyjaznione przytuliska. itd itp.Konkretnie.
No i konto caly czas )
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Czw mar 12, 2009 14:25

Modjeska pisze:Podpisuję się pod tym ale na razie to nam zależy na ratowaniu kotów a nie pani Wahl i nie jest to sytuacja odosobniona jeśli chodzi o schroniska.


Mnie chodzi tylko o ratowanie kotow. Ale jak widać, obecne zachowanie p. Wahl uniemożliwia to. Pani woli mieć humory, stawiać żądania, zmieniać reguły gry niż dać koty czy umożliwić zrobienie testów. Tak więc wydaje mi się, że należy postawic jasne warunku - chcemy pomóc kotom, zrobimy to, zwłaszcza, że sama pani BW o to prosiła, ale pod warunkiem jej współpracy - respektowanie umowy, wpuszczanie weterynarza, umożliwanie testów, wydawanie kotów. A nie tak, że to my się podporządkowujemy, staramy się wkupić w łaski a ona zmienia żądania i warunki nagle. Tak więc to, co napisałam o tzw. kontrakcie socjalnym odnosi się do ustalenia warunków pomocy dla kotów.

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 12, 2009 14:25

Nie mogę nawiązać kontaktu z dziewczynami współpracującymi z Vivą. Szkoda czasu, proponuję poprosić o współpracę Fundację"Argos", o której pisała Jana. Są może mniej znani niż Viva bo działają od niedawna ale fachowi i skuteczni.

Odnośnie kontaktu z panem Michałem Olszańskim to nie ma się czego obawiać. Facet jest bardzo ciepły i sympatyczny. Trzeba się tylko cierpliwie do niego próbować dodzwonić.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw mar 12, 2009 14:26

Maryla pisze:nie sadze
taka decyzje mozna byloby juz wydac od lat, bo problem byl i jest znany
to prywatny teren
a lepszej alternatywy dla tych zwierzat, zwlaszcza psow, nie ma


Ta, ale z drugiej strony szum medialny powstanie teraz ogromny, a jest jeszcze coś takiego jak prawo, które mniej lub bardziej chroni zwierzęta. Podobna sytuacja była przecież z Violettą Villas.
Obrazek

nieszka_piotr

 
Posty: 64
Od: Śro mar 11, 2009 16:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 14:27

Na powiadomienie mediow i wielka awanture z fundacja zwasze ejst czas. Zobaczmy co da sie zrobic po dobroci.

Dlaczego myslicie, ze nawet jak zabierze sie wszystkie koty (albo wszystkie koty sie wysterylizuje gdyby nie bylo ich gdzie zabrac) to problem sie powtorzy za rok?
to nie jest napastliwe pytanie, naprawde nie wiem :oops:
Obrazek

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 14:29

Barbara Horz pisze:Media w tej sytuacji nikomu nie pomogą, a mogą sporo zaszkodzić.

Niekoniecznie. Wszystko zalezy od tego jak to przedstawia. A np. pomoc w zbudowaniu boksow wiele by dala. Ale do tego trzeba WSPOLPRACY p. Wahl.. Ludzie nie moga tam wejsc, bo moga zostac pogryzieni. Bo nie ma boksow i psy biegaja luzno. Bo p. Wahl nie chce ich zamykac za kratami. I kolko sie zamyka.. :?
Kilka dziewczyn nie zdziala duzo.. Tam trzeba armi ludzi + wetow, zeby zapanowal jako taki porzadek...
Media moglyby zrobic duzo dobrego, ale bez mozliwosci dzialania to i tak wszystko na nic.
mirabella pisze:Dlaczego myslicie, ze nawet jak zabierze sie wszystkie koty (albo wszystkie koty sie wysterylizuje gdyby nie bylo ich gdzie zabrac) to problem sie powtorzy za rok?

Bo ta kobieta zbiera wszystko jak leci. Nawet wykupuje od gospodarzy...
A wszyscy wiedzac o tym - podrzucaja.
Ostatnio edytowano Czw mar 12, 2009 14:31 przez Edzina, łącznie edytowano 1 raz
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw mar 12, 2009 14:29

Georg-inia, myslalam raczej zeby zrobic co sie da jak najszybciej, zabrac jak najwiecej ...a chwile pozniej ruszyc z pomoca dla tych ktore zostana..
Bo przeciez zostana i przybeda nowe. Zarzad tez probuje zmienic tam pewne rzeczy, juz maja wieksza mozliwosc dzialania i decydowania. A w planach maja osiagnac decyzyjnosc calkowita.
Jesli sie nie da naprawic tego schroniska, to jasne, wtedy media, szum i zdecydowane dzialanie. Ja po prostu pisze o dzialaniach na najblizsze dni.
Czy to male z polamana miednica moglo czekaca na media? CoolCaty zabierajac go dzisiaj prawdopodbnie uratowala mu zycie.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Czw mar 12, 2009 14:30

mirabella pisze:Na powiadomienie mediow i wielka awanture z fundacja zwasze ejst czas. Zobaczmy co da sie zrobic po dobroci.

Dlaczego myslicie, ze nawet jak zabierze sie wszystkie koty (albo wszystkie koty sie wysterylizuje gdyby nie bylo ich gdzie zabrac) to problem sie powtorzy za rok?
to nie jest napastliwe pytanie, naprawde nie wiem :oops:


Bo to są ZBIERACZE :cry:

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 14:31

mirabella pisze:Na powiadomienie mediow i wielka awanture z fundacja zwasze ejst czas. Zobaczmy co da sie zrobic po dobroci.

Dlaczego myslicie, ze nawet jak zabierze sie wszystkie koty (albo wszystkie koty sie wysterylizuje gdyby nie bylo ich gdzie zabrac) to problem sie powtorzy za rok?
to nie jest napastliwe pytanie, naprawde nie wiem :oops:


Dobrzy ludzie o to zadbają :evil:
Tam są ciągle podrzucane nowe zwierzęta :(
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw mar 12, 2009 14:31

nieszka_piotr pisze:
Maryla pisze:nie sadze
taka decyzje mozna byloby juz wydac od lat, bo problem byl i jest znany
to prywatny teren
a lepszej alternatywy dla tych zwierzat, zwlaszcza psow, nie ma


Ta, ale z drugiej strony szum medialny powstanie teraz ogromny, a jest jeszcze coś takiego jak prawo, które mniej lub bardziej chroni zwierzęta. Podobna sytuacja była przecież z Violettą Villas.


piotr - ale to nie jest problem ktory powstal nagle
nagle to zaczelismy tu o tym pisac i jesli dzieki temu uda sie pomoc jakims zwierzetom to dobrze
artykuly i telerelacje juz byly
pokazywano jak gotuje tym psom tony kurzych lapek itd..., ile to kosztuje
w efekcie podrzucano pani Wahl kolejne psy :(

prawo niby chroni zwierzeta ale pani Wahl nie jest jedyna osoba ktorej mozna byloby je zabrac .. no i co dalej?
w swoim otoczeniu tez mamy takie osoby :(
tylko nie mamy gdzie zabrac zwierzat
a problem jest i sie powieksza
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw mar 12, 2009 14:32

media kochają robić dym i przeinaczać fakty. nie dla dobra kotów ani ludzi tylko bo rośne oglądalność/naklad. I żeby choć faktów się trzymali...

Spróbowalabym po dobroci - może jakiś negocjator?

No i dajcie CoolCaty dojechac i odpocząć. Nerwy nie sa jej teraz potrzebne.
Na pewno napisze, jak będzie mogła.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw mar 12, 2009 14:33

Widzę, że w sprawie mediów zdania są podzielone. Niestety nie jesteśmy w stanie powiedzieć jak w sprawa w mediach się potoczy, a patrząc na dzisiejszą tendencje pogoni za sensacją jestem jednak za mniej optymistycznym biegiem zdarzeń.

Pani B. W. ma swoją wizję "schroniska", podejrzewam, że nigdy nie zgodzi się na boksy dla zwierząt, bo to w jej rozumieniu ograniczy ich wolność. W takiej sytuacji trzeba po prostu wyciągnąć stamtąd jak najwięcej zwierząt potrzebujących pomocy. Na razie przy użyciu pokojowych środków, żeby nie palić za sobą mostów.

No i z mediami czy bez działajmy wspólnie :D
Obrazek

nieszka_piotr

 
Posty: 64
Od: Śro mar 11, 2009 16:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 14:37

właśnie przeczytałam :( dobrze, że chociaż 3 koty jadą, w tym to biedne maleństwo :(

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 12, 2009 14:37

Edzina pisze:
Barbara Horz pisze:Media w tej sytuacji nikomu nie pomogą, a mogą sporo zaszkodzić.

Niekoniecznie. Wszystko zalezy od tego jak to przedstawia. A np. pomoc w zbudowaniu boksow wiele by dala. Ale do tego trzeba WSPOLPRACY p. Wahl.. Ludzie nie moga tam wejsc, bo moga zostac pogryzieni. Bo nie ma boksow i psy biegaja luzno. Bo p. Wahl nie chce ich zamykac za kratami. I kolko sie zamyka.. :?
Kilka dziewczyn nie zdziala duzo.. Tam trzeba armi ludzi + wetow, zeby zapanowal jako taki porzadek...
Media moglyby zrobic duzo dobrego, ale bez mozliwosci dzialania to i tak wszystko na nic.
mirabella pisze:Dlaczego myslicie, ze nawet jak zabierze sie wszystkie koty (albo wszystkie koty sie wysterylizuje gdyby nie bylo ich gdzie zabrac) to problem sie powtorzy za rok?

Bo ta kobieta zbiera wszystko jak leci. Nawet wykupuje od gospodarzy...
A wszyscy wiedzac o tym - podrzucaja.


A jak mogą przedstawić to media ? Sytuacja jest patowa, właścicielka terenu nie chce współpracować, nagłośnieniu tej sprawy pewnie jeszcze bardziej się zaprze i nic się już nie wskóra przez najbliższy czas. Koty pomocy potrzebują już, a przynajmniej sterylizacji, bo za moment będzie ich znacznie więcej . Jeżeli po takim reportażu zainteresują się tym urzędy nie uda się uratować zwierząt chorych i starych, bo te zostaną poddane eutanazji jak nie na miejscu to w schronach do których trafią.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw mar 12, 2009 14:38

nieszka_piotr pisze:Widzę, że w sprawie mediów zdania są podzielone. Niestety nie jesteśmy w stanie powiedzieć jak w sprawa w mediach się potoczy, a patrząc na dzisiejszą tendencje pogoni za sensacją jestem jednak za mniej optymistycznym biegiem zdarzeń.

Pani B. W. ma swoją wizję "schroniska", podejrzewam, że nigdy nie zgodzi się na boksy dla zwierząt, bo to w jej rozumieniu ograniczy ich wolność. W takiej sytuacji trzeba po prostu wyciągnąć stamtąd jak najwięcej zwierząt potrzebujących pomocy. Na razie przy użyciu pokojowych środków, żeby nie palić za sobą mostów.

No i z mediami czy bez działajmy wspólnie :D


Właśnie, wspólnie i bez podejmowania ważnych decyzji bez porozumienia i na własną rękę.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, quantumix i 103 gości