Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny

» Śro mar 11, 2009 14:55

POTRZEBNA DOSLOWNIE KAZDA POMOC. ROZMIAR TRAGEDII TYCH ZWIERZAT PRZYTLACZA, POLACZMY SILY ABY ULZYC W CIERPIENIU I DAC IM GODNE ZYCIE

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89 ... sc&start=0

» Śro mar 11, 2009 19:59

czytam i ... czytam :cry:

to jest przerażające

a co słychać u moich kocich idoli Mili i Bazylego?

» Śro mar 11, 2009 20:27

Tak bym chciała, zeby każdy kotek miał swojego Duzego i ciepły dom

» Śro mar 11, 2009 21:20

Nie chce mi sie nawet dyskutowac na ten temat, bo szkoda czasu a i zdanie mam chyba niezbyt popularne na ten temat, niewiele moge pomoc w tej chwili ale to co moge przesle kociakom jak juz sytuacja sie wyklaruje co potrzeba, komu i jak.

A co u nas? znowu awantura, dywersja i zadyma Obrazek

Wojny podjazdowo partyzanckiej w stylu dowolnym ciag dalszy. W roli glownej partyzant pseudo Rudy Galgan. Jak juz pisalam kombinowal kombinowal i wykombinowal cale trzy dni mu to zajelo. A swoja droga to strasznie zawziety jest wciaz jednak nie odpuszcza zniewagi. Znowu sobie nagrabi i mu Milka wytrzepie kurz z futra, a potem bedzie mi zale w rekaw wycieral i robil szklane oczy. Role siedliska partyzanckiego objal wymieniany juz w tym watku fotel, a lasu kocyk no troche zielony jest.

Mianowicie Rudy Galgan znalazl jeszcze jedno zastosowanie fotela ktory stoi w strategicznym punkcie przy przejsciu do innych pomieszczen w tym do kuwety, jak tylko Milka przechodzi pod porecza blyskawicznie wysuwa sie ruda lapa albo dwie i pac ja w grzbiet. Jak blyskawicznie sie wysunela tak samo blyskawicznie sie chowa (za blyskawicznie jak dla takiego flegmatyka jak ja stad koncertowo rozmazane zdjecie, bylam za blisko i zostalam zaskoczona rozwojem sytuacji a miala byc spokojna portretowka) a ten lobuz udaje ze spi i jeszcze sie przeciaga. Chyba zrobie przemeblowanie :twisted:

No partyzantka normalnie zamelinowac sie, zaatakowac z zaskoczenia i zamelinowac sie

Najpierw namierzanie z lasu

Ladowanie broni

atak

Ja sie tylko przeciagam czy to moja wina ze fotel za krotki

A przed chwila cos uslyszalam i poszlam zobaczyc co sie dzieje i co zobaczylam Obrazek

Wczesniej troche ja przeganial ale tak jeszcze ostroznie wiec nie reagowalam ale jak zobaczylam jak ja zagonil w rog i straszy nie wytrzymalam i pogonilam dziada do drugiego pokoju Obrazek

Siedzi teraz za kanapa i strzela focha. Milka to cudowna kociczka ona mu caly czas ustepuje ale nie moze byc tak ze ona juz prawie z sypialni nie wychodzi, a jezeli juz to bardzo ostroznie caly czas sprawdzajac gdzie on jest nawet jak je.

» Śro mar 11, 2009 21:27

Łomatko

Ale z Bazylego bandyta :twisted:

Mila powinna mu jak nic zafundować "trzepanie futra" :twisted:

U mnie takim zbójem jest Pysia - chodzi jak tygrysica po swoim terenie i jeśli wstała akurat nie tą łapką, trzepie wszystkich po kolei, a najchętniej Ptysia :roll:

Pozdrawiamy kotittów-banditów i Dużą

» Śro mar 11, 2009 21:31

Jejku - jak sliczny , tak niegrzeczny.
Mimo wszystko (przepraszam) uwielbiam Bazylka

Milkę równie mocno uwielbiam i mam nadzieję, że sobie z facetem poradzi

Cudowne zdjęcia, jak zawsze zresztą

kiedy ja się nauczę takie robić ?

Serdeczności dla wszystkich

» Śro mar 11, 2009 21:42

ta sliczny :twisted:

ale lobuz, zamowilam druga wtyczke z waleriana i nie powiem gdzie mu wetkne jak sie nie uspokoi albo zawiesze na szyi niech sie inhaluje, a jak i to nie pomoze to karcer w lazience bez okna :twisted:

» Śro mar 11, 2009 21:50

muac pisze:ta sliczny ale lobuz, zamowilam druga wtyczke z waleriana i nie powiem gdzie mu wetkne jak sie nie uspokoi albo zawiesze na szyi niech sie inhaluje, a jak i to nie pomoze to karcer w lazience bez okna

Jesteś bezwzględna :lol:

» Śro mar 11, 2009 21:54

muac pisze:
Najpierw namierzanie z lasu

Genialne ujęcie!!! To jest właśnie to przygotowanie do przeciągania i przypadkowego dotkniecia Milki.... :roll:

Wszystko wskazuje na to, ze Bazylkowi jednak spodobało się wytrzepywanie kurzu z futra :wink:

bo się ewidentnie prosi o jeszcze :twisted:

Małgosiu, Bazylek ewidentnie Was testuje, ile mu wolno, na ile pozwoli mu Mila i Ty w stosunku do niej :wink:

» Śro mar 11, 2009 22:09

Erin on zadarl z dwoma babami nie ma litosci Obrazek

Mila zaden facet nie bedzie tu ze mnie robil testowego szczura laboratoryjnego, bo szybko sie mozemy zamienic rolami a wtedy................ Obrazek

a jak robilam to zdjecie to jeszcze nie wiedzialam co knuje.

» Śro mar 11, 2009 22:16

muac pisze:Erin on zadarl z dwoma babami nie ma litosci

Mila zaden facet nie bedzie tu ze mnie robil testowego szczura laboratoryjnego, bo szybko sie mozemy zamienic rolami a wtedy................

Mądra dziewczynka! :ok:

Każdy, powtarzam każdy, facet powinien wiedzieć, że nie należy (pod groźba uszczerbku na zdrowiu :twisted:

) zadzierać nie tylko z dwoma, ale nawet z jedną babą :lol:

Inaczej szkoda gadać

» Śro mar 11, 2009 22:27

muac pisze:Erin on zadarl z dwoma babami nie ma litosci

Mila zaden facet nie bedzie tu ze mnie robil testowego szczura laboratoryjnego, bo szybko sie mozemy zamienic rolami a wtedy................
a jak robilam to zdjecie to jeszcze nie wiedzialam co knuje.

Małgosiu, na szczęście masz jeden koronny argument w negocjacjach z Bazylkiem - miseczka :twisted:

pusta czy pełna ma być? :wink:

» Śro mar 11, 2009 22:44

muac pisze:A co u nas? znowu awantura, dywersja i zadyma

Wojny podjazdowo partyzanckiej w stylu dowolnym ciag dalszy. W roli glownej partyzant pseudo Rudy Galgan. Jak juz pisalam kombinowal kombinowal i wykombinowal cale trzy dni mu to zajelo.
Mianowicie Rudy Galgan znalazl jeszcze jedno zastosowanie fotela ktory stoi w strategicznym punkcie przy przejsciu do innych pomieszczen w tym do kuwety, jak tylko Milka przechodzi pod porecza blyskawicznie wysuwa sie ruda lapa albo dwie i pac ja w grzbiet. Jak blyskawicznie sie wysunela tak samo blyskawicznie sie chowa (za blyskawicznie jak dla takiego flegmatyka jak ja stad koncertowo rozmazane zdjecie, bylam za blisko i zostalam zaskoczona rozwojem sytuacji a miala byc spokojna portretowka) a ten lobuz udaje ze spi i jeszcze sie przeciaga. Chyba zrobie przemeblowanie
No partyzantka normalnie zamelinowac sie, zaatakowac z zaskoczenia i zamelinowac sie
Najpierw namierzanie z lasu

Ladowanie broni

atak

Ja sie tylko przeciagam czy to moja wina ze fotel za krotki

A przed chwila cos uslyszalam i poszlam zobaczyc co sie dzieje i co zobaczylam

Wczesniej troche ja przeganial ale tak jeszcze ostroznie wiec nie reagowalam ale jak zobaczylam jak ja zagonil w rog i straszy nie wytrzymalam i pogonilam dziada do drugiego pokoju Siedzi teraz za kanapa i strzela focha. Milka to cudowna kociczka ona mu caly czas ustepuje ale nie moze byc tak ze ona juz prawie z sypialni nie wychodzi, a jezeli juz to bardzo ostroznie caly czas sprawdzajac gdzie on jest nawet jak je.