Nie wiem ... na pewno zlapalaby sie zaraz TlusteBialePorteczki albo ktorys z kotow sasiada. To chyba nie ma sensu .. a ja nie dam rady siedziec tam w nocy i pilnowac - musze pracowac ..

mam terminy, dostalam zaliczke (ufff ..) i nie moge sie nie wywiazac. Menele wieczorami sa kompletnie pijani, sikaja gdzie popadnie, no i prowadza swoje _wazne rozmowy_

- wiec na pewno nie tolerowaliby mojej obecnosci.
Ale dzieki Tweety, ze zaoferowalas. Moze jak juz zlokalizujemy Plamke gdzies naprawde ?? bo teraz mi sie wydaje, ze jej nie ma w ogrodzie.
Po 18oo wrocilam z obchodu, kicialam, takze w ogrodzie (2 razy) nie ma jej ... za Galeria Rekawka wyszly do mnie od razu !! 4 koty, dalam im chrupki, ale nie ma tam Plamki. Bylam na Krakusa w podworzu hurtowni,
straznikowi powiedzialam i zostawilam ogloszenie z fotka.
Sprawdzilam tez ogloszenia az do Korony, sa i niezalepione; w sklepach zoo tez, ale zadnych oderwanych paskow nie zobaczylam
Caly dzien latam na klatke schodowa i patrze - nic. Sasiad z pietra milczy.
nie wiem co myslec, te obchody sa takie jalowe, nic z nich nie wynika
zo