Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ruru pisze:Baner:
- Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/bfgt][IMG]http://images47.fotosik.pl/80/4b3d304d282ec8df.jpg[/IMG][/URL]
alysia pisze:czy moge podeslac Wam karme? (Fundacja Dierenhulp Zonder Grenzen z Holandii)
Rustie pisze:
Nie obiecuję, ale pokażę komuś ten watek i być może kilka mogłoby do nas przyjechać. Oczywiście bez białaczki czy
FIVTakim mogę zaproponować tylko krótki DT na podleczenie, jakieś zabiegi, w warunkach sterylnych ale z
mocno ograniczonym kontaktem z człowiekiem, tylko nie wiem czy jest sens wozić tam i z powrotem ciężko chore
koty...
iwcia pisze:Ja niestety nie dam rady tam dojechać osobiście, gdyby ktoś z Łodzi jechał po koty to ja nadal
podtrzymuję chęć wzięcia tej kici nawet gdy testy wyjdą dodatnie.
To futerki i wzrok zupełnie jak Malwinia [']Zofia&Sasza pisze:Ja mogę wziąć jednego kociska, ale po wirusologii, bo mój Frodo nie ma szczepień na FIV![]()
A w sobotę też chcę tam jechać i focić dalej...
Jana. Chore male do zabrania ( najpierw testy).CoolCaty jutro bedzie, mozna ja poprosic o wykonaniu testu tego kotka, ktorym jestes zainteresowana.
Testy nie sa za darmo, ale pieniadze na dwoch bazarkach juz sie robia.
Zofia&Sasza sa juz rozmowy z fundacja Viva, zebysmy nie zrobily balaganu. Trzeba to sprawdzic.
Neigh - rudy kot do zabrania.[quote=Neigh;11940002]
Tak jak napisałam, mogę zapropnować dt rudemu. Z baardzo prostej przyczyny aktualnie mam 3 psy + 3 koty, ze drobnicy nie wspomnę...stąd mogę sobie pozwolić na szybki tymczas, a z doświadczenia wiem, ze rudemu łatwo dom znależć ( żebym w złą godzinę nie wypowiedziała)..Nie żebym miała wybiórczą miłość do kotów. NIe mam - stąd te 3 małpy u mnie.
Nie mogę wziąć kota z grzbicą :rok leczone własne dziecko wyklucza taki manewr. Próby wątrobowe te sprawy, nie polecam. Z resztą jakoś damy
Zatem jasno czytelnie, zeby nie było niedomówień: mogę wziąć rudzielca, zapewniam dom, glaskanie, zabawy, baaa czytanie ksiązek, jeśli sobie zażyczy. Sfinansowania leczenia nie. Jeśli kociak zagrzybiony, sorki odpadam. Jak karmię trzy, nakarmię i 4 - specjalistyczna karma wyrasta poza moje możliwości.
nika28 pisze:Ja oferowałam DT temu kotu :
http://img147.imageshack.us/img147/5237/img1818g.jpg
Ale jak będzie BARDZO chory, nie będę mogła go wziąść...
Rustie pisze:To już wiem: [b]2 koty możemy wziąć w przyszłym tygodniu. Bez białaczki i FIV, ale za to mogą być stare i brzydkieZniżki u wetów mamy duże, ale i tak będziemy prosiły o wsparcie finansowe na ewentualne leczenie
![]()
Spróbuję coś wymyśleć z transportem. Może uda się załatwić niedługi tymczas w zaprzyjaźnionej warszawskiej lecznicy.
Trzymam kciuki za jutrzejszą wyprawę
Jana pisze:Jeżeli małe chore jeszcze żyje, jeżeli nie ma FIV ani FeLV, to łatwiej byłoby mi zorganizować transport z Łodzi - w niedzielę lub w poniedziałek.
Karoluch pisze:Jana pisze:Jeżeli małe chore jeszcze żyje, jeżeli nie ma FIV ani FeLV, to łatwiej byłoby mi zorganizować transport z Łodzi - w niedzielę lub w poniedziałek.
jeśli kociak będzie ujemny, to mogę go ewentualnie przetrzymać dopóki nie znajdzie się transport do stolicy, wtedy mógłby przyjechać w czwartek z Coolcaty, natychmiast zaczęlibyśmy leczenie, a potem do W-wy. Chyba, że masz inny plan. oby tylko żył...
Zofia&Sasza pisze:Ja zrobię bazarek na dogo! Niech się koledzy i koleżanki wykażą i pokażą, że umieją się nie tylko kłócić
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, niafallaniaf, puszatek, Tundra i 97 gości