Koty u Bożeny Wahl. Kto mi pomoże im pomóc?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 10, 2009 15:50

taki pomysł podsunęła wibryska:
pomyślałam, ze może można by napisać do lecznic które mają szpitaliki
z pobliskich miast z prośbą o przyjęcie chociaż 2 kotów
gdyby na taką akcję odpowiedziało chociaż kilka lecznic to juz by było
kilka kotów leczonych, uratowanych
może zgodziliby się leczyć je taniej albo za darmo...


pewnie można by też do mediów porozsyłać
apel o pomoc
gdyby to było sygnowane przez Kociarza Roku
to taki autorytet mógł by zrobić swoje
:roll:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 10, 2009 16:00 pomoc

Tylko zastanawiam się, jak można pomóc. Czy Wahl wpuści kogokolwiek bez policji... Ona, jeśli już kogoś wpuszcza, to tylko do swego domu, gdzie jest ca 300-400 psów

wilhelmi

 
Posty: 110
Od: Wto mar 10, 2009 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 10, 2009 16:53

Wilhelmi, jak będzie trzeba, to ja wejdę. Zresztą Marzena wie, że koty mają wątek na miau i nawet się z tego cieszyła.

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 10, 2009 17:34

Sie nie zastanawiajmy, tylko podrzucajmy wysoko.Jakos mam przeczucie, ze nie bedzie problemu z wydobyciem kotow. Jedyny, to ten gdzie je przeniesc...
No i faktycznie ten marzec bruzdzi - nie wszystkie wykastrowane= znowu wiecej kotow.
Czekamy tylko na zdjecia z opisami i sprobujemy. Mozna jakos inaczej bedzie je oglaszac? Kto cos tutaj poradzi?
No i kto moze niech sie szykuje do bazarkow...juz mozemy tez zbierac wstepne deklaracje pomocy grosikowej :-)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 10, 2009 17:40

Kociska skaczą pod sam sufit. Ile sił w brudnych łapkach!

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 10, 2009 18:25

Podrzucam!!!!!!!!!!!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto mar 10, 2009 18:37

Nie daje mi spokoju ten rudzielec ze zdjęcia, wygląda jak nasz Tygrysek :cry:

Czy istnieje możliwość policzenia wszystkich kotów znajdujących się w tym przytulisku ?? Aby było wiadomo jaka jest skala potrzeb. Czy domki, które zadeklarowały się dziś na zostanie tymczasowymi mogłyby przygarnąć koty już teraz (i czy przede wszystkim, przy okazji najbliższej wizyty można wyciągnąć jakiekolwiek koty lub kocięta) ??
Ostatnio edytowano Wto mar 10, 2009 18:55 przez ciaptak, łącznie edytowano 1 raz

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 10, 2009 18:52

te koty są takie smutne :(
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto mar 10, 2009 18:57

rany :(

lzy same sie cisna do oczu

koszmar
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto mar 10, 2009 19:00

Anna Rylska pisze:te koty są takie smutne :(


Ich zycie to musi być gehenna. W brudzie, w oparach moczu, w takim zagęszczeniu,
być może atakowane przez niektóre psy.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto mar 10, 2009 19:15

Ciaptak, a jesli daloby sie wyrwac jakiegos kota od razu w sobote to co dalej.

Agnieszka wybiera sie tam w sobote, nie wiemy jeszcze tego na 100%, jutro pozno wieczorem sie dowiemy./
Ale zalozmy,ze pojada. Moga dotransportowac jakiegos kota. Ale ktos musialby go wziac od razu.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 10, 2009 19:19

mirabella pisze:Modjesko, jak to było w Orzechowicach? Jak wybierane były koty? Ile udało się zabrac?


W Orzechowcach kryterium podstawowym było czy dają się złapać. nawet część DT zgodziła się przyjąć koty z FeLV+. Na pierwszy kotobus załapały się wszystkie koty, które złapała Wania a potem na końcu jeszcze ja wyłuskałam MałąBurą a Perełka sama się wprosiła Wani do transportera. Miałam wtedy DT dla 9 kotów a z Orzechowców wyjechało 16. Z siedmiu, które zostały w Zalesiu jeszcze trzy znalazły DT a dwa najmłodsze DS. Z tej grupy jest jeszcze u mnie MałaBura i Karol. Karol jest na razie nieadopcyjny ponieważ jest chory i niekuwetkowy. I to jest własnie największe niebezpieczeństwo - koty nieadoptowalne.
Dlatego podstawowym kryterium powinien być wynik testu FeLV i wiek.
Trzeba zaczynać od tych najmłodszych bo z ich wyadoptowaniem nie będzie problemu, poza tym będą pewnie stosunkowo najłatwiejsze do wyleczenia.
Następnym kryterium będzie stan zdrowia ale tu trzeba się liczyć, że im starszy kot tym będzie bardziej schorowany i leczenie może trwać. Tak jest z moim Karolem i Maciejką oraz Czarnulą, która trafiła do Beaty. Potencjalny DT musi mieć tego świadomość.

Dziki trzeba na razie zostawić. Takie jest moje zdanie.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto mar 10, 2009 19:25

Mhmm. Wiek na oko da sie mniej wiecej stwierdzic, testu chyba sie nie da zrobic od reki? A moze da?
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 10, 2009 19:31

A zasadnicze pytanie, skad wziac DT?
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 10, 2009 19:38

Anno,
ciaptak pisze:Czy domki, które zadeklarowały się dziś na zostanie tymczasowymi mogłyby przygarnąć koty już teraz (i czy przede wszystkim, przy okazji najbliższej wizyty można wyciągnąć jakiekolwiek koty lub kocięta) ??


Zaczekajmy na odpowiedź, jeśli nawet nie będzie to teraz możliwe to jest nadzieja, a i tak wiadomo, że w jeden dzień wszystkich ich stamtąd nikt nie będzie w stanie zabrać. Ważne żeby pomoc nadeszła, jakakolwiek. Ale rozsądna. Dlatego kolejna prośba informacyjna to ta o policzenie kotów.
Ostatnio edytowano Wto mar 10, 2009 19:43 przez ciaptak, łącznie edytowano 1 raz

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Patrykpoz i 107 gości