Sluchajcie, nie zaczynajmy dyskusji o tym co bylo.Widzialam do czego to doprowadzilo na Dogo. Realna pomoc ginie tam w gaszczu wzajemnych oskarzen.
Mnie i sadze, ze wszystkich interesuje co bedzie.
Mamy deklaracje, slowna, ze koty mozna zabierac.
Tego sie trzymajmy.O tym, ze P. Wahl jest osoba dosc trudna juz wiemy. I wystarczy. Duzo dobrej energii poszlo w kosmos na klotnie i sprzeczki.
Koty nie sa w centrum jej zainteresowania.Zajmijmy sie tym co mozemy aktualnie zrobic.
Jezeli jednak wspolpraca z tamtej strony bedzie utrudniona, to wtedy pomyslimy co dalej.Lepiej byc dobrej mysli i probowac dzialac.