PAZUREK - MA DOM!!! I to razem z Mrauczkiem :))))))))))

» Sob lut 21, 2009 16:10

esza pisze:
miszelina pisze:Jaki on wielki i przystojny!
I wcale nie baleronikowaty!

Właśnie? Jak go można przyrównać do jakiegoś baleronu???

Powiedz to swojej mamie, to ona to wymysliła.... :lol:

Oddam w dobre ręce pręgowanego kocurka, zwanego czasem Baleronikiem :ryk:

Ale śliczny jest - nikt przecież nie zaprzecza :wink:

» Sob lut 21, 2009 17:14

Esza-jesli moge coś doradzić-przy problemach z perystaltyką-podawaj Pazurkowi Colon-to czysty błonnik-nie wchłania się do organizmu,a poprawia zdecydowanie czestotliwość wypróżnień-dodaje sie do mokrej karmy-jest bez smaku i bez zapachu,więc nie ma problemu,że kot nie zje.

» Pon mar 02, 2009 13:01

Dzięki za radę. Wszystkiego trzeba spróbować, bardzo boje się następnej operacji

. Ile ten kociak będzie musiał wycierpieć znowu

» Pon mar 02, 2009 15:37

Pazurku- myślę o Tobie i trzymam kciuki!

» Wto mar 03, 2009 19:09

Rozmawiałam dzisiaj z wetem. Z operacją Pazurka nie będzie tak łatwo jak myślałam. To w sumie ostateczność. Po resekcji jelita Pazur będzie miał bardzo luźne kupy, bo nie będzie części jelita, w których odciągana jest woda. Możliwe, że będzie miał taką biegunkę do końca życia. Tak źle i tak źle. Zwieracz byłby nie ruszany więc Pazur powinien trzymać kał normalnie.

Będziemy w tym tygodniu próbować błonnika. Pazur Pazur, bezkoopkowego Cię nikt nie chce, biegunkowy też pewnie wzięcia nie bedziesz miał... :cry:

» Wto mar 03, 2009 22:02

No fakt, tak źle i tak niedobrze. Żeby ten błonnik pomógł

» Czw mar 05, 2009 11:41

Kupiłam Colon, drogie to cholerstwo, ale dla Pazura wszystko

.
Mam nadzieję, że kociakowi to pomoże.
Pazur dalej rozrabia, a teraz ma jeszcze koleżankę młodą Leidi-Myszkę. mama mówi, że z niej większy rozrabiaka niż z Pazurka.
Biedna ta moja mama i biedny Serafin - trójka rozrabiaków w domu, bo przecież Mrauczek tez nie odbiega od pozostałej dwójki, to troszkę za dużo dla tak sędziwych dam

» Pon mar 09, 2009 7:57

Trzymam kciuki!

» Pon mar 09, 2009 8:12

Mam wiadomość, mówię, Wam to po cichutku i w tajemnicy żeby nie zapeszyć ........... jest domek chcący zaadoptować Pazurka, co więcej, domek chce też zaadoptować Mrauczka.
Trzymajcie dziewczyny kciuki - domek przyjedzie po kociaki w sobotę, potem będzie aklimatyzacja ......... mam nadzieję, że wszystko przebiegnie pomyślnie.

» Pon mar 09, 2009 8:37

Zaciskam kciuki za domek i czekam na potwierdzenie tego radosnego faktu. Pazurkowi sie nalezy, tyle juz wycierpiał.

» Pon mar 09, 2009 13:05

miszelina pisze:Zaciskam kciuki za domek i czekam na potwierdzenie tego radosnego faktu. Pazurkowi sie nalezy, tyle juz wycierpiał.

No...jeśli ten domek wypali i wszystko będzie dobrze, to chyba oszaleję ze szczęścia...Oby, oby, oby :ok:

» Pt mar 13, 2009 20:55

PAZUREK I MRAUCZEK POJECHALI DZISIAJ DO DOMU!!!!
:dance:

Chłopaki zamieszkały w Będzinie u sympatycznej rodziny, z sześcioletnią dziewczynką!
Co tu więcej pisać - to adopcja roku! :mrgreen:

Oby jeszcze jelitka Pazura działały bez zarzutu to dopiero będzie!
Domek się będzie odzywał itd.

» Pt mar 13, 2009 21:25

Super! Oby panowie dobrze się zaaklimatyzowali! I żeby Pazurkowy brzuszek pracował jak należy!

» Sob mar 14, 2009 1:13

Oczom nie wierzę! :lol:

Bardzo się cieszę :dance:

Pazurku kochany i Mrauczku bądźcie dzielni! A jednak CUD! Ciocia trzyma za Was kciuki mordunie moje kochane.
Dziewczyny wielkie dzięki dla Was za wielomiesięczne starania. I podziękowania dla mamy eszy za wspaniałą opiekę nad kotkami.

» Sob mar 14, 2009 19:27

No to teraz cieszę się już z calych sił!!!!! Pazurku i Mrauczku, życzę wam szczęścia w nowym domku.

PAZUREK - MA DOM!!! I to razem z Mrauczkiem :))))))))))

Kto przegląda forum