Naprawdę mam nadzieję, że teraz dla kici jest dobrze, choć jestem pewna, że próbowałaś stworzyć jej jak najlepsze warunki, ale musiała sssttrasznie tęsknić... Asą tacy, co twierdzą, że koty nie potrafią przywiązać się do ludzi Naprawdę współczuję
PumaOhana
Koty i psy są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...
O Boze... przeczytalam o tym misiu i znowu rycze To takie przejmujaco smutne... i takie ostateczne... Nelly, kochana, Ty sie na pewno czujesz sto razy gorzej - pamietaj, ze jestesmy z Toba...i ze czesc Twojego bolu jest naszym bolem ...Mam ochote napluc w twarz kazdemu, kto twierdzi, ze koty sie nie przywiazuja
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Jeju, to takie smutne...;( Bardzo Ci współczuję z całego serducha. Wiem, że to w zasadzie każdy mówi, a dla Ciebie to znaczy malutko w takim smutku, ale kiedy smutek dzielisz na 2 to jest go 2 razy mniej.
Poza tym pomyśl, że teraz jest jej bardzo dobrze i wcal nie cierpi...
Pozdrawiam cieplutko