Moje kociska.. cz. VII.. Suffka ['].. :(((((((((( s. 101..

» Nie mar 08, 2009 19:26

Jak ja lubie weekendy..
Mozna sie wyspac.. az do siodmej.. :twisted:

Nie trzeba rano robic wszystkiego na raz i w pospiechu wylatywac z domu..
Fajne dni.. a juz z kociastymi.. :1luvu:

Nie ma lepszego odpoczynku.. rozmruczany spokój i cisza..
Rozespane footra.. :1luvu:

Cicho, spokojnie i miło..
I nawet taka ponura pogoda za oknem nie przeszkadza..
Od czasu do czasu funduję sobie taki leniwy weekend i baardzo wtedy odpoczywam..

Dzisiaj nawet pozwoliły mi pospać do dziewiątej.. :1luvu:

I nie było latania po mnie i wtykania mi wąsów do nosa, zeby mnie obudzić..

Sniadanko zjadły pięknie..
A potem nie pozwoliły mi długo pościelić łóżka..
O, tak je zagospodarowały:

A jutro znowu czwarta rano.. brr.. :crying:

» Nie mar 08, 2009 19:31

Porobiłam trochę fotek Bonikowi ale do pokazania nadają się tylko dwie..

» Nie mar 08, 2009 19:46

tiaa, z Bonikiem pewnie tak jak z Kawusią...na 100 zdjęć jedno nadajace się do wstawienia.

» Nie mar 08, 2009 19:58

tak to jest z czarnymi kotami

dlatego trzeba je koniecznie oglądać na żywo :lol:

» Nie mar 08, 2009 20:59

Na żywo czarne są cudne.. :1luvu:

Mam nadzieję, że czarno białe lepiej wypadają na fotkach..

» Nie mar 08, 2009 21:26

aamms pisze:Dzisiaj nawet pozwoliły mi pospać do dziewiątej..
I nie było latania po mnie i wtykania mi wąsów do nosa, zeby mnie obudzić..

Sniadanko zjadły pięknie..
A potem nie pozwoliły mi długo pościelić łóżka..
O, tak je zagospodarowały:

A jutro znowu czwarta rano.. brr..

A ja siem pytam gdzie reszta futer jest? Bo to chyba zaledwie połowa?

Oswieć mnie co do persów. :oops:

Zauważyłam, że Furii brzuszek po obgoleniu do sterylki odrósł białym futrem bez żadnego dodatku czarności, czy jej to zrobi sie potem czarne, czy bedę miała czarnego persa z białym brzuchem :?:

A co do sikania, to poza kuwetką albo 2 razy brodzikiem w kabinie na żadnej podłodze nie znaleziono, ale chol!@#$$ qupe niestety tak :evil:

» Pon mar 09, 2009 8:07

AgaPap pisze:A ja siem pytam gdzie reszta futer jest? Bo to chyba zaledwie połowa?

Oswieć mnie co do persów. Zauważyłam, że Furii brzuszek po obgoleniu do sterylki odrósł białym futrem bez żadnego dodatku czarności, czy jej to zrobi sie potem czarne, czy bedę miała czarnego persa z białym brzuchem
A co do sikania, to poza kuwetką albo 2 razy brodzikiem w kabinie na żadnej podłodze nie znaleziono, ale chol!@#$$ qupe niestety tak

Reszta futer gdzie indziej jest..
Co się będą tłoczyć na jednej kanapie jak mają jeszcze inne miejsca do spania.. :twisted:

A poza tym chyba mają jakąś własną umowę, bo nigdy nie widziałam na kanapie więcej niż sześć na raz..

Nie nadaję się do oświacania w sprawie persów.. :oops:

Nie znam się na nich..
Ale podejrzewam, że dłuższe odrośnie ciemniejsze..
Moje gremliny na początku odrastały na jasnoszaro, potem na ciemnoszaro i dopiero pod koniec ofutrzania się wylazł czarny kolor na futerku..

Co do sikania poza kuwetką, to mam spokój..
A jeśli chodzi o resztę, to Dyszce nadal zdarza się kuwetkowy bojkot..
Ale coraz rzadziej..

» Wto mar 10, 2009 7:47

To dobrze, że twoje się uczą kuwetkoności, bo Furia cosik oporna jednak jest :evil:

Tyle miesięcy jak jest u mnie i praktycznie qpe nie robi wogóle do kuwety i jak jej domku znowu szukać :?:

. Trudno spróbujemy jeszcze z wychodzeniem na dwór i załatwianiem sie w ogródku, może wtedy zaskoczy :roll:

. I niestety musze z niej zrobić pudelka, bo domek na wierzchu ją czesał, ale ten odrastajacy brzuszek jest cały w kołtunach, któych nie bardzo daje się radę rozczesać

.

Mizianki dla twoich foooter, a szczególne dla tych białych

» Pt mar 13, 2009 10:04

Tyle się dzieje na adopcjach puchatkowa - w necie i nie tylko, że strasznie zaniedbałam wątek własnych footer..

Na szczęście nic złego się nie dzieje..

Embiśka już całkiem doszła do siebie po zabiegu.. Samodzielnie wymyła sobie brzuszek z wetowych kolorków.. Powoli też zaczyna pojawiać się nieśmiałe futerko na wygolonym brzusiu..

Kasia miziasta do przesady.. uwielbia robić baranki i dawać buzi.. :1luvu:

Wszystkie w niezłej formie, żrą, piją i kuwetkują bez problemów..

Tylko Maszka znowu się skołtuniła na boczkach i na brzuszku.. i znowu w sobotę powtarzamy z Marią czesanie na siłę..

Maszka smętnawa.. chyba bardzo tęskni za Basią..

» Pt mar 13, 2009 10:27

Zobaczcie co znalazłam dzisiaj w necie:
Puchaty kot-inaczej..

ID: 0734/09/P
Gatunek: PIES [ MALTAŃCZYK ] [ samica ]
Masc: biały
Skad: os zul Hawajskiej
Znaki: MIX

dorcia, czytasz to?

» Pt mar 13, 2009 11:30

aamms pisze:Zobaczcie co znalazłam dzisiaj w necie:
Puchaty kot-inaczej..

ID: 0734/09/P
Gatunek: PIES [ MALTAŃCZYK ] [ samica ]
Masc: biały
Skad: os zul Hawajskiej
Znaki: MIX

dorcia, czytasz to?

podrzucę..

Myślę intensywnie co tu wykombinować..