Tymczasy*Samson-RakZlośliwy!3kocięta-s.92*AtosChoryCalciwiro

[vega013]

Aneczko, trzymam kciuki... moooocno, bardzo mocno...

[Magic.b]

Jak kocio się dziś czuje?

[Magic.b]

[Magic.b]

...dubel

[Anna Rylska]

Ruduś czuje się tak sobie chce siusiać i nie może, kropelkuje;
dostal narazie tylko przeciwbólowe; bylo 39,4 stopnia gorączka
mamy sioo ( a w zasadzie to jest brązowo-czerwona substancja- w ilości bardzo malej ) do badania- jutro wyniki i wtedy sie okaże czy to stan zapalny, czy ma szczawiany, krysztalki; reszta badań jutro



mam prośbe czy ktoś może ma możliwość zalatwienia probek hils c/d?

[Korciaczki]

Ruduś

[ania-h]

Powinien jak najszybciej dostać kroplówkę, chociażby podskórną i do tego coś na większe siusianie. Niestety wszystko zależy od veta. Ja po doświadczeniu z Fiołkiem, w trakcie jego leczenia, trafiłam awaryjnie z kocicą do innego veta (miała te same objawy, a badanie moczu wykazało wysoki poziom mocznika, krew, białko itd. Rano zauważyłam, że kocica nie je, nie pije, i tylko leży. Więc siku do badania i krew, pobliski wet, nie mój wet stały, bo mąż w pracy i 2 dzieci na głowie. Po południu dzwoni wetka z tej kliniki i mówi wyniki bardzo złe, ja na to:"To może przyjdę z kocicą do lecznicy", ona na to:"Jak pani się chce"(!!!!- co to znaczy jak mi się chce do diabła, kot w ciężkim stanie, a mnie ma się chcieć, albo nie). Poszłam i pytam się co robimy. Pani w konsternacji. Mówię: "może kroplówka i np furosemid, czy phytophale na zwiększenie ilości wydalanego moczu?" Ona na to:" tak, ma panoi rację". Kot był bardzo obolałay i ona mówi:"Widać, że strasznie ją boli" Ja na to:"To może podamy nospę na rozkurczenie". Podała. Cholera nie wiedziałam, czy się śmiać, czy płakać. Podkreślam, dobrze, że wiedziałam co robić, bo Fiołek 4 dni wcześniej miał ten sam początek choroby. Wtedy jeszcze myśleliśmy, żed to SUK, ale po tym, jak zachorowała kocica Fretka, nie było wątpliwości, że to po przedawkowaniu.

[Anna Rylska]

Aniu kroplówka byla
nie wdaje się w szczególy bo to mój kot i nie zasmiecam wątku tymczasów
kot dużo pije- już sam, na szczęście
a na siusianie dostaje -od wczoraj
wszystko zalezy od badań jakie wyjdą jutro, wtedy będzie coś więcej wiadomo
jeżeli wyjdą np szczawiany- to juz nie powinnam dawać uro-peta, bo zakwasza

[ania-h]

To dobrze, że miał kroplówką, myślałam, że kazali Ci czekać. Wiesz u Fiołka w moczu nie było szczawianów, a na usg wyszły złogi. U Fretki szczawiany chyba były. Od tamtej pory wszystkie koty są na Urinary Royal Canin. Tak ma być do kwietnia. Dobrze, że mam zaprzyjaźnioną hurtownię(mają też sklep internetowy), bo ta karma jest dosyc droga. Pierwszą torbę kupiłam u pobliskiego weta i za 1.5 kg zapłaciłam 71 zł. W hurtowni za paczkę 3,5 kg płacę 95 zł. Wkrótce czeka nas badanie kontrolne moczu, ale jak widzę jak Fioł sika(ma taki zwyczaj, że sika w momencie kiedy ja załatwiam swoje siku), to jestem raczej spokojna, bo sik ma konkretny z silnym ciśnieniem i nie widac, żeby go to bolało.
Powodzenia!!!!!

[Anna Rylska]

Aniu u nas polowa kotów jest na dietach, różnych

Lusia- sensitiviti, intestinal i moze jeszcze hillsa sensitiv stomach, po reszcie ma uczucenia i biegunki

Tosieńka- tylko hills stomach i intestinal, mokre miamor i na tym koniec, czasami wolowe

Boluś tylko hyppalergika, suche sensitiviti i mokre sensitiviti - to nic więcje, po reszcie dostaje brzydkich zmian na skórze, darpie się

Rudi -równiez tylko weterynaryjne,codziennie leki i do tego jeszcze to

Samson- zjada tylko weterynaryjnego convalescenta i suche rc sensible- innych nie chce lub wymiotuje

[ania-h]

Podziwiam WAS. Mimo, że mam 4 koty i wiem, że dobry, normalny człowiek jak ma zwierzę pod opieką zrobi wszystko, zeby zwierzę było zdrowe i tak WAS podziwiam...

[sarra]

Aniu kochanie ja cieplutko przytulam i mnostwo pozytywnych mysli wam przesylam!

[ania-h]

[Anna Rylska]

Bardzo Wam dziękuje

Lusieńka już po wizycie.
Jestem jeszcze bardziej dobita
Wetka powiedziała, ze to może być jakiś rodzaj nowotworu, ale nie koniecznie złośliwego qalbo nadziąśłak albo... - wszytsko wykaże badanie histopatologiczne
Narazie mamy zrobić badania krwi, a potem z badaniami już umówic się na zabieg- będa to kici usuwać i badać ( na wyniki będzie trzeba czekać 3 tygodnie)


a ja czekam na wyniki badan rudiego, czuje się tak sobie

ależ ja dziś jestem zmęczona, w nocy nie mogłam zasnąc z tych nerwów

[Anna Rylska]

a my dzis juz 2 wizyty zaliczylismy u weta - rano rudasek był na kroplówce
potem Lusieńka w Warszawie- to był koszmar jeden wielki
kotka całą droge darła sie w niebogłosy,, trzęsła, myśłałam,ze dosłownie zawału dostanie ze strachu, biedne kocie posikała się biedaczka