Moje footro 1 sztuka:D - Julka

» Sob mar 07, 2009 18:40 Moje footro 1 sztuka:D - Julka

Kota okupuje mi półkę ze swetrami, więc może zdążę coś napisać zanim się nie obudzi i nie zrobi mi focha z zazdrości o komputer:D

Dzisiaj u Juleczki był kolega, pies mojej przyjaciółki, który koty kocha całym swoim psim jestestwem.

Footro moje podeszło do przybysza przyjaźnie i nawet trochę się pobawili razem. :lol:

Poza tym znalazłam świetny sposób, gdy muszę na chwilkę wyjść, czego kota nie znosi, mianowicie odkręcam wodę w kranie.

Parę osób upominało się o zdjęcia, niestety aparat w naprawie, ale pstryknęłam coś aparatem w komórce, jakość nie jest zachwycjająca :oops:

» Sob mar 07, 2009 18:45

Julcia

z Opola- witamy Cię !!!
Fajnie Kamii, że założyłaś jej wątek, będziemy odwiedzać.
Panienka ze srebra śliczna, fotki też :ok:

Fajny blog

» Sob mar 07, 2009 19:34

Witaj

Kicia przesliczna

Kocham srebrne futerka

Moze trzeciego takiego przygarne. Zapraszamy na zapoznanie na moj watek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84377&highlight=

» Sob mar 07, 2009 19:56

Śliczna, śliczna... :1luvu:

Gdyby nie Kamii, malutka w schronisku by teraz siedziała....

» Sob mar 07, 2009 19:58

Korciaczki pisze:Śliczna, śliczna...
Gdyby nie Kamii, malutka w schronisku by teraz siedziała....

Takie biedactwa, ktore ktos pokochal odwdzieczaja sie sto razy bardziej za okazana milosc

Ciesze sie, ze ja uratowalas Kamii

» Sob mar 07, 2009 21:14

ajszus pisze:
Korciaczki pisze:Śliczna, śliczna...
Gdyby nie Kamii, malutka w schronisku by teraz siedziała....

Takie biedactwa, ktore ktos pokochal odwdzieczaja sie sto razy bardziej za okazana milosc Ciesze sie, ze ja uratowalas Kamii

Święte słowa :ok:

» Nie mar 08, 2009 15:01

Bardzo dziękuję Kamii za wspaniały dom dla Juli

» Nie mar 08, 2009 15:05

To ja dziękuję za wspaniałą przyjaciółkę.

» Nie mar 08, 2009 15:37

Kamii pisze:To ja dziękuję za wspaniałą przyjaciółkę.

» Wto mar 10, 2009 10:41

Co słychać u Juleczki :?:

» Wto mar 10, 2009 20:05

Wariuje jak zwykle. Przed chwilą, jak zwykle towarzyszyła mi przy kąpieli, nie wiem co ją do tego skłoniło ale wskoczyła do wanny. Chyba nie musze mówić jak wyglądała jak ją stamtąd wyciągnęłam