Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+)i Daszka(DT).Fotki-s.93 i 94

[kropkaXL]

Milenko-czekamy na Ciebie-mam nadzieję,że wszystko OK?

[wwmonnie]

witam dziewczęta!

cóż chcecie wiedzieć o "nowym" nabytku Mileny... który kurowałam parę dni u siebie....
kot może waży z 0,5 kg a Milena z Edziną przyniosły tyle jedzenia, jakby to było stado 9 kilogramowych kocurów...
milena nakupiła tyle leków i odżywek, żeby mnie odciążyć, że wykorzystałam tylko krople... ale pozostałe sie nie zmarnują, bo biednych zwierzaków jest na pęczki...

kot po 1 dniu działania antybiotyku zachowywał się jak nowonarodzony..., nawet skóra lśniła...
na zdjeciach w zielonym sweterku to ja... i mój tłusty podbródek!
pozdrawiam...

[milenap]

Dziewczyny, jestem nareszcie!

U nas wszystko dobrze, byłam dziś z Melcią na ostatnim zastrzyku intronu w drugiej serii, niunia w świetnej formie!

Wczoraj po pracy też byłam z gadzikami na zastrzyku (Glusiu jeździ co drugi dzień), potem pojechałam po Nietoperka i do Anety, oczywiście się zgubiłam ja wcale nie mam pamieći do nazw miejscowości, wiec oczywiście pomyliłam drogi i coś daleko mi sie wydawało, dobrze, że w pewnym momenice postanowiłam wysłąć smsa do Anety, czy dobrze jade


Malutka była bardzo grzeczna w drodze, płakałą może 5 minut, potem tylko chciała, zeby ją miziać u Anety zero stresu, od razu sioo do kuwety, jedzonko, picie i polowanie na kota, czyli na siebie w lustrze

Nietoperek jest kochany!

A ja wczoraj padłam po całym tygodniu, dziś porządki, bo cały tydzień tylko odgruzowanie robiłam, u weta troche kolejka, prasowanie i tak znów zeszło.

Dziewczyny, ja jestem jak najbardziej za tym, zebyśmy się spotkały i to nie raz!!!
Małgosiu, jak przyjedziesz do Polski, to będzie kolejne spotkanie już!~
Kasiu, zaraz lece do watku maluszków i zmienia banerki na właściwe!

[milenap]

O! jest i Wwmonnie! Czyli "ręce, które leczyły" Nietoperka!

Dziękujemy za pomoc z malutką!!!

A mała to zje szybko, wczoraj jak dojechała do Anety to od razu się zabrała za to, co zabrałyśmy od Ciebie w pojemniczku

[kropkaXL]

witam dziewczęta!

cóż chcecie wiedzieć o "nowym" nabytku Mileny... który kurowałam parę dni u siebie....
kot może waży z 0,5 kg a Milena z Edziną przyniosły tyle jedzenia, jakby to było stado 9 kilogramowych kocurów...
milena nakupiła tyle leków i odżywek, żeby mnie odciążyć, że wykorzystałam tylko krople... ale pozostałe sie nie zmarnują, bo biednych zwierzaków jest na pęczki...

kot po 1 dniu działania antybiotyku zachowywał się jak nowonarodzony..., nawet skóra lśniła...
na zdjeciach w zielonym sweterku to ja... i mój tłusty podbródek!
pozdrawiam...

Wwmonnie-dziękujemy Ci bardzo za opieke nad Nietoperkiem-tak bardzo bałysmy sie o maleństwo!
Bardzo sie cieszę,że już jest bezpieczna-wyrwana z "sanatorium pod klepsydrą"

[wwmonnie]

to "sanatorium" to trzeba co jakiś czas pilnować, bo może być niezły bigos!

u tego Pana, to jak w powiedzeniu "na dwoje babka wróżyła"- albo życ będzie, albo nie...

trzeba mieć go na oku, po "wpadce" z białą...

[kropkaXL]

Czytałam watek białej-niestety-ten człowiek sie raczej nie zmieni-ma w sobie "misję do spełnienia"-cholera-zabawa w Pana Boga!

[wwmonnie]

nie oczekuję podziękowań, chcę, aby kicina wydobrzała i znalazła dobry dom...
jest miziasta, ale zaskoczona przez mojego TŻ poharatała go mimo gorączki 40 stopniowej niemiłosiernie, całe ręce w ranach...
takie małe a tyle w tym siły!
i ta wola zycia ją ocali, mimo nieudolności "sanatoryjnego" pana...

[Edzina]

Mala dala mi w kosc w nocy.. Spalam moze ze dwie godziny.. Ruchliwe to jakby mialo ADHD.
A to jesc, a to kupka STARANNIE zasypywana , a to wskoczylo na lozko i ganialo za niewidzialnymi stworami, a to wlazlo na telewizor i cos tam zwalilo, a to postanowilo jednak wlezc mi pod koldre mietolac i ugniatajac przy okazji twarz... AAAAAA....
Kicia jak widac ma strasznie mizerna siersc..

Tutaj zasadzala sie na Filipa..

Taaaka jestem dluga..

Filip nawet sie rozruszal jak mala zaczela wskakiwac na niego z roznych stron.

[kropkaXL]

Aneta-z niej jeszcze wyrośnie piękny łabądek!-to i tak cud ,że ona żyje!-to będzie piękna czarna puma-ma swietne proporcje-jak mój Ptyś!

[wwmonnie]

hahaha... normalnie "kółko wzajemnej adoracji sie robi!!!!!!!!..." heee

[kropkaXL]

Eee-tu bardziej kółko adoracji kotów jest! ,ale zawsze jesteśmy wdzięczne za każda pomoc udzieloną potrzebującym zwierzętom-po to tu jestesmy ,żeby pomagac i nawzajem sie wspierać!

[milenap]

hahaha... normalnie "kółko wzajemnej adoracji sie robi!!!!!!!!..." heee

Wwmonnie oby jak najwięcej takich kółek było

A Wam jest za co dziękować, bo mała miała możliwość odżyć w prawdziwym sanatorium!

Podrapane rece widziałam, Nietoperek naprawde nieźle nabroił...ale rozmawiałyśmy też z Wwonnie o tym, że to dziwne, że człowiek, kóry ma kociaka w domu 4 m-ce ma problem ze złapaniem go....niewykluczone, ze mała się też przestraszyła tym, że to był mężczyzna i nie wiedziała czego się spodziewać....

Ale, jak się przekonała, ze nic jej nie grozi to się zrobił miziak niesamowity!

Edzina, uprzedzałam, ze mała Cie zamęczy z miłości

Mała i Filip od razu się sobie przyglądali, świetnie to wyglądało, duży Filip i maly Nietoperek

Tak, jak z piękną koteczką Wwmonnie, mała chciała się zapoznać, a kocica z obrzydzenie na stworka spojrzała i prychnęła zdegustowana

[Anna61]

Eee-tu bardziej kółko adoracji kotów jest! ,ale zawsze jesteśmy wdzięczne za każda pomoc udzieloną potrzebującym zwierzętom-po to tu jestesmy ,żeby pomagac i nawzajem sie wspierać!

Właśnie!

[milenap]

A zdjęcia super, widać, ze mała o stresie dawno zapomniała! tak sie ciesze!!