W-wa: cudne koty i kociaki szukają domków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 28, 2009 14:09

HOP :!:

Gandhi jest kochany.. Tyle czasu siedzial w schronisku, a taki jest kochany dla czlowieka... Ten kot dziala jak miod na serce...

A jak jego oczko?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lut 28, 2009 18:09

Jest dużo lepiej, ale wciąż odbiegamy od ideału. Niech już kurczę chłopak wyzdrowieje, bo ta izolacja mu nie służy. On już na sam widok człowieka zaczyna mruczeć :)

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Nie mar 01, 2009 22:08

Minitaur pisze:Jest dużo lepiej, ale wciąż odbiegamy od ideału. Niech już kurczę chłopak wyzdrowieje, bo ta izolacja mu nie służy. On już na sam widok człowieka zaczyna mruczeć :)


:1luvu: :1luvu: :1luvu:

:ok: zdrowiej, Gandhusiu :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 02, 2009 11:25

Duduś miauczy, jak na prawdziwego kastrata przystało ;) Zresztą prawie wcale nie miauczy, raszej grucha.

Melodii już część wrzodu odeszła. Zaczynamy widzieć źrenicę :D

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Pon mar 02, 2009 20:44

Musiałam przegrupować koty, Duduś już w tak dobrej kondycji, że od dziś okupuje łózko w sypialni. Coś czuję, że noc rewelacyjna się zapowiada ;)

A dlaczego musiałam przegrupować? Dlatego:

Obrazek Obrazek

Widziałyście już kiedyś takie odpasione 10-tygodniowe szczeniurki??? Fotki nie oddają ich stanu, na żywo widok jest bardziej porażający...

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Pon mar 02, 2009 23:43

:cry: :cry: :cry:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 03, 2009 10:41

Uprzejmie informuję, że ja tej gadzinie Dudusiowi wszystkie kłaki za dzisiejszą noc powyrywam. Normalnie pęsetą po jednym wyskubię :twisted: Nie dość, że kruszynek rozwalił się na środku łóżka, zrobił sobie wygodną leżankę zabierając nam kołdrę, to kiedy już udało nam się choć rożkiem przykryć, chłopak przypomniał sobie, że jeszcze na mizianko ma ochotę. Jak w końcu usnął, to do góry łapami mrucząc jak stado traktorów i ciągle udeptując łapami...
Mele stwierdziła, że z jełopem zadawać się nie będzie i spała całą noc koło mojej twarzy na MOIM jasieczku, co jakiś czas barankując i liżąc mnie po nosie. W oczach, nosie, ustach, uszach do tej pory mam jej futro...

Zaspałam do pracy... Bo rano było już mi wszystko jedno i zapadłam w letarg.

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Śro mar 04, 2009 19:15

Minitaur, kazdy marzy o takim miziaczku, domki beda sie w kolejke ustawiac :lol: :wink:

Kociaki, na pierwszą!! :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro mar 04, 2009 21:24

Dla takich miziaków to specjalne domy trzeba szukać...

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Śro mar 04, 2009 22:32

Minitaur pisze:Dla takich miziaków to specjalne domy trzeba szukać...


wystarczą kociolubne :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 09, 2009 21:03

Hopla Gandusiu - Oto bazarek dla ostródziaczków u Minitaur--->

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4159297#4159297
http://www.afn.pl/... zajrzyj....

Tulula

 
Posty: 989
Od: Pt paź 06, 2006 9:56

Post » Wto mar 10, 2009 19:55

Tulula pisze:Hopla Gandusiu - Oto bazarek dla ostródziaczków u Minitaur--->

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4159297#4159297


Wielkie dzięki :D

Duduś zaszczepiony, niestety po szczepieniu znów zaczęły puchnąć ślepka i od dziś dostaje zastrzyki :cry: Szczepienia + zastrzyki 90 zł...
biedny kotuś, jak nie zakraplają, to kłują.

U Melodii poprawę widać - ale strasznie wolniutko to oczko zdrowieje.

Humor kociastym dopisuje - zwłaszcza Dudusiowi skaczącemu po nas w nocy. Kociaste bardzo zaprzyjaźnione, najlepszą zabawę rozkręcają o 1 w nocy :twisted:

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Nie mar 15, 2009 11:02

Mela z Dudusiem już mocno zaprzyjaźnieni. Pogonie, odgryzanie sobie głów, wspólne spanie w leżance.

Zdrowieją bardzo wolno - kurczę, jeszcze nie miałam tak opornego KK.

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Nie mar 15, 2009 18:41

hop hop :!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw mar 19, 2009 16:07

Teraz nas jakieś choróbsko dopadło - już drugi tydzień ledwo żyjemy...

Kociaste wszystkie powracają do zdrowia, humory dopisują.

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 12 gości