
Kicek mały - a może kicka? wygląda jak ksero mojego małego Kocia (już 11-letniego, więc nie rodzina, również z przyczyn oczywistych).
Został znaleziony na klatce schodowej przez przyjaciela rodziny, więc to nie ja tak zupełnie. Ja raczej mam szczęście do ślepaczków, tfu tfu

Sprawdzono dokładnie, czy gdzieś w piwnicach coś jeszcze nie miauczy, ale cisza. Jutro też sprawdzą, ogłoszenia również.
Zdjęcia i list od Kendry na Kotkowie - cudo.