Mała Czarna i kociaki - nowe wieści z domków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 18, 2009 15:06

Negri w poniedziałek miała gości. Prosimy dziś o kciuki :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro lut 18, 2009 15:16

:ok: :ok: kciuki za maluchę :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 19, 2009 19:50

Negri jest od wczoraj w nowym domu. Z trojka dużych i kotką brytyjską niebieską. Na razie jest zestresowana mocno, za duzo wrażen jak na takiego małego kotka. Zaprosilam domek na forum, może sie pojawi.
Teraz muszę złapać pozostałe kociaki.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lut 19, 2009 22:28

Zapraszamy serdecznie Domek Negri :ok: I czekamy na relację z tego jak sie mała aklimatyzuje :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 20, 2009 11:56

Witam :)

Kotek w domku, ale nasz domek nazwał ją Sara :) Póki co maleństwo jest przerażone, trzęsie się, nie da się za bardzo złapać, chowa się w takie skrytki, że czasami zastanawiam się jak ona je znajduje :roll:
Na początku nie chciała wychodzić z transporterka, a gdy wyszła to schowała się pod łózko :) Potem weszła do drugiego pokoju, troche ją pogłaskałam 8) , a nasza brytyjka (Ami) zaciekawiona faktem co to wogóle jest, zaczęła fukać, a jej ogon nabrał na masie :wink: . Więc malutka uciekła w kryjówke, którą znaliśmy, ale potem zwiała nagle do kuchni i weszła w takie ukrycie, że obawiałam się, że coś jej się stanie i jakimś cudem wyjeliśmy ją. Następnie było kolejne spotkanie kocic, gdzie nasza zaczęła wydawać baaardzo dziwne dźwięki, a mała oczywiście trzęsła się pod łóżkiem. Wzięłam małą do swojego pokoju, dałam jej kuwetke, jedzonko, wode i jej kocyk. Przez chwile poleżała obok mnie, ale potem poszła w bezpieczniejsze miejsce, niż koło człowieka :) Rano ok. 6 obudziła mnie miauczeniem i tak szczerze mówiąc nie wiedziałam o co jej chodzi. Wyszłam na chwile, wracam, a tu Kota nie ma szukałam szukałam, ale odpuściłam sobie, ponieważ wiem że u mnie nie ma większych szans do zaklinowania się. Poszłam spać, budze się, ale Kotki dalej nie ma. Wyszłam z domu i nie było mnie gdzieś do godziny 18 no i koteczki dalej nie było, ale widziałam ślad zbrodni! Ubyło jedzonka :) więc od razu lepiej mi się zrobiło! 8O
Teraz Kotka powoli wychodzi na krzesło, stół, bada teren tylko, że dzisiaj bardzo dużo miauuuuuuczy, ale mam nadzieje, że nie jest jej tutaj źle :cry: Hmm po za tym zrobiła dzisiaj koci numer 8) Weszła na taką półeczke i chciała z niej się wybić do góry bo widziała, że jest wyżej inna półeczka, tylko że nie zauważyła że ona jest z szybą 8O skoczyła i się nie udało, runeła na głośnik, przewróciła go, a głośnik przwrócił miskę z wodą, a cało wyszła jedynie kocica ;)
Obecnie maleństwo jest za łóżkiem i czasami robi miau :) Złapałam ją na chwilke do miziania, ale dalej się trzęsie więc ją zostawiłam. Aha i dostała wczoraj wieczorem nowe, zabudowane legowisko, ale póki co niechętnie korzysta.

To póki co na tyle! Trzymać kciuki za cudowną koteczke i jej rodzeństwo!

Pozdrawiam!

Ewa

ewcikosia

 
Posty: 19
Od: Pt lut 20, 2009 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 12:37

Wielkie kciuki, Ewa!! :ok: Cierpliwosc i serce sprawią, ze Sara niedlugo nabierze do Was zaufania - na pewno wszystko sie uloży.. Kazdy kotek jest spłoszony po zmianie otoczenia - a skoro Sara juz koło Ciebie lezy i zagaduje miauczeniem, to znaczy, ze wszystko idzie ku dobremu :D

:ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 20, 2009 12:59

ewcikosia witaj na miau :wink:
Bardzo ładnie nazwałaś malutką. Pozdrowionka dla Ami. Sara pewnie potrzebuje troszkę czasu na oswojenie się z Wami. Dla niej wszystko jest nowe i nieznane, w domku tymczasowym też aklimatyzacja trwała kilka dni. Już teraz nie jest najgorzej skoro wybrała się na zwiedzanie pokoju :wink: Zwracaj uwagę czy jedzonko znika i czy co trzeba ląduje w kuwecie. Postaraj sie zająć ją jakąś zabawą, może sznurki ciągnięte po podłodze albo szeleszczące papierki? U młodego kotka ciekawość jest silniejsza niż lęk. Możesz też spróbować przkupić ją jakimś przysmakiem, wiem że ona bardzo lubi surową wolowinę.
Wczoraj byłam u pani, która przed Bożym Narodzeniem wzięła do siebie siostre Sary - Pchełkę. Kicia jest bardzo przymilna wobec swojej pani, z ktora śpi w łóżku. Dogadała sie też z kotką rezydentka (16-letnią). Czesto widuje ja siedząca na oknie (mieszkanie jest na parterze) - wyglada jak figurka kota egipskiego.
Mam także wieści od Tusi - kociej mamy (vel Mała Czarna) - wszystko w porządku, kocica przeszczesliwa króluje w nowym domu, nie odstepując swojej opiekunki na krok.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob lut 21, 2009 16:00

Wczoraj wieczorem zabrałam Śmiałka, noc spędzil w kuchni. Rano, na klatkę-łapkę zlapał sie ostatni kociak - Nieśmiałek. Oba juz w domu tymaczasowym. Wieczorem wstawię fotki.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob lut 21, 2009 21:55

Klimek, poprzednio zwany Śmiałkiem (znak rozpoznawczy - kilka pojedynczych, białych włosków na piersiach)

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Klementynka, poprzednio omylkowo zwana Nieśmiałkiem

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie mar 15, 2009 21:29 przez Amica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lut 23, 2009 10:12

Wielkie, ogromne dzięki dla Modjeski i TŻ-ta za pomoc duchową (to Modjeska wierzyła, że dam radę, bo ja sama nie byłam pewna) i transportową (za oba kursy do nowego domku), dla domu tymczasowego czyli Moniki T. za wielkie serce i niekończącą się cierpliwość oraz sponsoring maluchów.
Wczoraj najadłyśmy się strachu - Śmiałek miał rozwolnienie, wyraxnie bolal go brzuszek, twardy i napiety jak piłeczka. Poza tym apetyt i humorek dopisywały. Podejrzewałysmy, że to reakcja na preparat na robale (Advocate), ale nabrałysmy pewnosci jak zwymiotował nicieniami. Wieczorem nastapila poprawa - brzuszek nieco zwiotczał a kupa zaczęła nabierać normalnych kształtów. Nieśmiałek, potraktowany tym samym preparatem nie miał żadnych sensacji.
A tu fotki robione komórką w DT:

Obrazek

Zdjęcie zrobione kilkanaście minut po przyjeździe - oba kociaki przytulone w kryjówce (ulubionej przez Negri-Sarę)
Kociaki mieszkają w nieużywanym pokoju, na razie są izolowane od rezydentów (w domu są dwa koty, w tym szylkretka z konstancińskiego azylu)

A tu Niesmiałek (obecnie Klementynka)w koszyku, który bardzo przypadł mu do gustu :wink:

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie mar 15, 2009 21:31 przez Amica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon mar 02, 2009 8:00

Istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że Niesmiałek jest dziewczyną :wink: Pewność będzie po wizycie weta, bo kociątko bardzo sie kryje ze swoja plcia, a nie chcemy go dodatkowo stresować łapaniem i podgladaniem :oops:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto mar 03, 2009 13:03

Dostałam dziś od ewcikosi zdjęcia Sary i Ami :wink:

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ami to prawdziwa kocia dama, 3,5-letnia kotka brytyjska niebieska. Sara jest bardzo nią zaintrygowana, ale koteczki potrzebuja jeszcze trochę czasu, żeby się na dobre zaprzyjaźnić.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto mar 03, 2009 13:49

Mam jeszcze zdjęcia z domu tymczasowego rodzeństwa Sary.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Nie wszystkie zdjęcia są dobre technicznie, ale mogę odmowić sobie przyjemnosci zamieszczenia zdjęć kociaków przy miseczkach :wink:
Aha, kociaki od domku tymczasowego dostały imiona: Klimek i Klementynka (bohaterowie zapomnianej już powieści Marii Kruger pod tym samym tytułem - bohaterami były bliźniaki o kruczoczarnych czuprynach).
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto mar 03, 2009 17:35

:D Cieszę się, że wszystko w porządku. Teraz trzymam kciuki za domek maluszków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob mar 07, 2009 19:14

Wczoraj kociaki zostały zaszczepione :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Niushonok, sylwiakociamama i 223 gości