» Pt mar 06, 2009 8:55
Chorujemy.
Mamy problemy z oczkami, chyba zapalenie spojówek. Na razie z wetem kontaktujemy sie telefonicznie, nie chcemy Alusia stresować. Przemywamy oczka świetlikiem. Jak nie będzie poprawy do jutra to idę po kropelki, a jak to nie pomoże, to niestety Alek będzie musiał osobiście pofatygować się do lecznicy. I całe oswajanie w łeb weźmie. Już teraz chowa sie przd mama, bo wie co go czeka.