Cudowna przytulanka Misia znalazła dom u Dominikams!!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 02, 2009 19:32

from pisze:a buuuu :(

czy to decyzja ostateczna?

no coz, pozostaje mi wyprawa do Lodzi na ogladanie Klementyny.


To jest TA Klementyna? z banderka Magdy?

Pamiętam, że czytałam kiedyś ten wątek (jeszcze przed Misią) i myslałam sobie, jak fajnie byłoby mieć takiego kota :lol:

from - kciuki za waszą adopcję! Jeszcze raz przepraszam, mam nadzieję, ze rozumiesz.... :roll:

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Pon mar 02, 2009 19:52

oczywiscie ze rozumiem :)
tylko juz bylismy tak nastawieni, ze to wlasnie Misia :))

ale jestem pewna, ze damy domek rownie fajnemu kociakowi.

from

 
Posty: 42
Od: Sob lut 21, 2009 0:18

Post » Pon mar 02, 2009 19:58

From, Klementyna to super kicia. Miałam okazję poznać ją osobiście - uosobienie spokoju i luzu co biorąc pod uwagę jej różne perypetie życiowe mocno zaskakuje :D oczywiście to dobrze, że tak jest :wink:

Byłam u Georginii, kilka dni po wprowadzeniu się Klementynki tam, na DT. Leżała sobie wdzięcznie w koszyku z niezmąconym spokojem obserwując trzynaście gadających jedna przez drugą kobitek. W tym gwarze, kłębach tytoniowego dymu i ogólnym zamieszaniu kotka ziewała, drzemała, dawała się miziać jakby całe życie pędziła taki cygański żywot :D Byłam pod wielkim wrażeniem :D

No i w dodatku jest śliczna :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 02, 2009 20:07

o widzisz, takiego kota nam trzeba :)
(mam w pamieci kocura przyjaciol, ktory doslownie polowal na dziecko).

no nic, jutro zadzwonie do Ingi porozmawiam o Klementynce i jej upodobaniach :)

from

 
Posty: 42
Od: Sob lut 21, 2009 0:18

Post » Czw mar 05, 2009 8:59

Przestały mi przychodzić powiadomienia z wątku, a tu się tyle zadziało 8O :lol:

Dominika - czy Misia robi twarde kupy? Zapytaj wetkę o podawanie laktulozy, znam kotkę z podobnym problemem jak Misiowy, dostaje regularnie odrobinę laktulozy i problem znikł :) A było naprawdę niefajnie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 05, 2009 20:17

Jana, Misia robi teraz kupy w miarę normalne. Na początku - po odstawieniu parafiny - były faktycznie raczej twarde, co 2 dni - teraz praktycznie robi codziennie i są normalne.

Ale jeśli coś sie pochrzani, to na pewno porozmawiam z wetką o tym preparacie, dzięki!!!

Aaa, przy okazji - czy nie wiecie (to pyt. do Satoru lub Jany) - jak wyglądała macica Misi? Pytała się o to wetka - znaczy - czy była powiększona (tak jak u rodzącej w przeszłości kotki, czy mała, jak u nieródki czy jak to się nazywa :roll: ). Nie jest to jakaś super ważna informacja, tak przypuszczam, ale nie potrafiłam jej odpowiedzieć na to pytanie.

Aaaa, dziś przyjechał nasz nowy aparat - więc jak tylko laptop wróci z serwisu wrzucę foty Miśki 8)

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Czw mar 05, 2009 20:19

Nie przypominam sobie żadnych informacji na temat macicy :roll: Gdyby była jakaś dziwna, dowiedziałabym się, ale teraz już za późno pytać czy była mała czy duża - wetka wycina takich macic po kilka dziennie, a trochę czasu minęło.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 05, 2009 21:19

No tak, tak, zdaję sobie sprawę, ze teraz to po ptakach :roll: Po prostu myślałam, że może coś wetka mówiła zaraz po.
Ale to nie jest przecież jakieś super istotne, może kiedyś Misia mi na ucho powie w nocy, co tam jej się w życiu przydarzyło :lol:

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Czw mar 05, 2009 23:56

albo wychrapie, jak moje siersciuchy co noc 8)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw mar 12, 2009 17:25

Podczas ostatniej wizyty u weta stwierdzono, że brzuszek jest idealny - nic tam już nie zalega, czyli wygląda na to, ze wyszliśmy na prostą - zwłaszcza, że kupska sa codziennie. W uszach świerzbowca nie ma, za to jest jakiś lekki stan zapalny, i mamy krople do uszu.

Za to problem z Nelką - sterylka została przesunięta, bo znów zaczeła rujkować - po tygodniu ciszy. Jestem w szoku, od wczoraj dostaje hormony na przerwanie rujki. Musimy ją zablokować, żeby można było ją ciachnąć.

Pod domem koczują dwa koty, na zmianę. Nelka wrzeszczy jak szalona, więc noce spędza w garażu. Nie da sie spać. Kurczę, mam nadzieję, ze tabletki podziałają, i się uspokoi. Strasznie jest chuda.

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Czw mar 12, 2009 17:28

cieszę się że u Misi wszystko ok :)
a nelka....to faktycznie lepiej jej te hormony podać, bo tak może rujkować aż do jesieni.... :roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 13, 2009 13:41

Dominika, gratuluję decyzji. Misi będzie u Was jak w niebie, jesteście kochani i bardzo troskliwi.
:ok: :ok: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 13, 2009 20:38

może by tak tytuł wątku zmienić 8)
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt mar 13, 2009 21:15

Faktycznie!! Zapomniałam, że to ja zakładałam hehe :oops:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 13, 2009 22:45

Ooooooo, ja tu weszłam z zamiarem zasugerowania zmiany tytułu wątku :D

Nelce wczoraj wieczoram przeszło. Co za ulga. Dziś jeszcze dostała ostatnia dawkę hormonu, a tydzień jeszcze 1 tabletka, i tak dociągniemy chyba do sterylki (24 marca).

Obce koty (adoratorzy) - obsikały nam dom :evil: Smierdzi na schodach przed wejściem :?

Aaaa, koty dalej się boją Misi. A ta się chiałaby z nimi pobawić
:roll: Póki co szaleje z różnymi przedmiotami - najchętniej jakimiś małymi - kamyczki, jakaś piłeczka.... Wariuje jak młody kociak :lol:

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek, Tundra i 36 gości