jejku!!!! ja bym też chyba mało na zawał nie zeszła w takiej sytuacji wielkie uffffffffff, że to nie u Was się stało!!!!
Ineczka jest piękna i okrąglutka Mechaty ma bardzo niewinny wyraz pysiolka. Aż trudno uwierzyć, że on potrafi taką pomianę w domu zrobić A Elvis to wiadomo - mój ulubieniec. Pięknota!!!!
Ty masz silne nerwy kobieto! Ja bym zeszła na zawał już koło 10 piętra!
Ineczka jest cudna A Mechaty faktycznie ma takie niewinne spojrzenie całkiem jak mój Pompon. Już kiedyś pisałam, że on najpierw nawywija, a potem jak go ochrzaniam ogląda sufit i mam wrażenie że zaraz zacznie gwizdać - skrzywdzona niewinność
takie coś nazywam "paleniem głupa" mistrzem w tej dziedzinie jest mój pies i całkiem nieźle wyszkolił już koty w tym widok 3 futer udających , że nie wiedza o co się wściekam - bezcenny
Ostatnio edytowano Pon mar 02, 2009 23:07 przez agul-la, łącznie edytowano 1 raz
Elvis z usadzonym na jego głowie tyłeczkiem Mechatego ma niesamowitą minę, hahahaha!! Za to Mechatemu wygodnie na takim puchatym materacu Se wymyślili.......
rozumiem, że Inka nie zajmuje się głupimi konfliktami o fotel i oddaje się bardziej wyszukanym rozrywkom?
jaki trójkącik elvis jakiś wyrośniety się przy nich wydaje a swoją drogą, moje gamonie chociaż rodzeństwo od długiego czasu nie śpią już przytulone do siebie jakoś przestały w pewnym momencie, ale ciągle mam nadzieję, że znów zaczną