Suche karmy. Które waszym zdaniem najlepsze i dlaczego?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Jaką suchą karmę dla kota uważasz za najlepszą (nie biorąc pod uwagę względów finansowych)?

Royal Canin
50
30%
Acana
14
8%
Orijen
36
22%
Taste of the Wild
11
7%
Bosch Sanabelle
9
5%
Biomill
7
4%
Profilum
9
5%
ProNature
5
3%
Purina ProPlan
7
4%
Inna (proszę podaj w poście jaka)
17
10%
 
Liczba głosów : 165

Post » Pon lut 23, 2009 21:52

Lorimmel pisze:A czy First Class jest w jakimś sklepie internetowym? I czy jest ze zbożem?


Ze zbóż jest jęczmnień, ale z tego co wiem nie jest groźny; na pewno nie ma, i to jest istotne pszenicy. Nie mam pojęcia czy można to kupić przez internet. Pewnie tak. Ja w każdym razie kupuję w normalnym sklepie.[/quote]

Grzesioxxx

 
Posty: 3
Od: Pon lut 23, 2009 9:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 24, 2009 6:53

kocurex pisze:
tylko po ilości suchego mięsa / mączki jestes w stanie sprawdzic ile karma ma miesa tak naprawde. w suchej karmie powinno podawac sie ilość suchego miesa a nie mokrego jak robi to większosc producentów.

jezeli np. jest 80% mięsa to wychodzi na to ze jest tylko kikanaście procent mączki ( czyli mięsa po wysuszeniu z wody, krwi itd ). jezeli karma ma 25 -30% i wiecej mączki np. z kurczaka to jest juz na bardzo wysokim poziomie - bo mokrego miesa wychodzi ponad 1,5 kg na 1 kg karmy. zawsze czytam składy na opakowaniu, bo tam widac najlepiej i polecam.


dokładnie tak - nie ma co się bać mączki, pod warunkiem że jest to mączka z mięsa, a nie z produktów pochodzenia zwierzęcego

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 24, 2009 9:07

Lorimmel, rzuć okiem tutaj http://www.forum.nasza-szkapa.idl.pl/vi ... php?t=1088 - też się bawiłam w przeliczanie składów suchych karm, m.in. porównywałam orijena z acaną (tą starą)

Dziękuję Sanna-ho! Do BARF przymierzam się już od jakiegoś czasu... Jedyny problem polega na tym, że jestem dzieckiem lekarzy i surowe mięso bardzo rozbudza mi wyobraźnię (włośnica, tasiemce uzbrojone i nieuzbrojone i takie tam) :oops: :oops: A równocześnie uwielbiam tatara (doskonale wiem, że strasznie to pokręcone...) Ale jak raz dałam kotom surowe mięsko, potem przez dwa tygodnie nie mogłam spać spokojnie, bo może leżało koło wieprzowiny (pseudowścieklizna)... Zdaję sobie sprawę, że problem jest w 90% w mojej głowie, ale... Co myślisz o kompromisie (BARF gotowany)?
Obrazek Obrazek

Lorimmel

 
Posty: 185
Od: Nie wrz 07, 2008 22:17
Lokalizacja: Ustrzyki Dolne, do niedawna W-wa

Post » Śro lut 25, 2009 0:30

A słyszeliście może coś na temat karmy FELIDAE?
http://www.swistak.pl/a3100873,FELIDAE- ... 9-1kg.html

składniki:

Suszony kurczak, Suszony indyk, Ryż brązowy, Suszona jagnięcina, Tłuszcz drobiowy, (Konserwowany mieszanymi tokoferolami), Mączka śledziowa, Jaja, Mielone siemię lniane, Suszona na słońcu mączka alfalfa, Olej słonecznikowy, Kurczak, Lecytyna, Kwas linolowy, Amarant, DL Metionina, Tauryna, Algi, Żurawiny, Jabłka, Fosforan wapnia, Chlorek potasu, Chlorek choliny, Wyciąg z rozmarynu, Wyciąg z szałwii, Suszony Enterococcus Faecium, Suszone produkty fermentacji Lactobacillus Acidophilus , Suszony esktrakt fermentacji Aspergillus Oryzae, Suszony esktrakt fermentacji Bacillus Subtilis , Inulina (z korzenia cykorii), Rozpuszczalne produkty fermentacji drożdzy Saccharomyces Cerevisiae, Esktrakt z juki schidigera, Mieszane tokoferole (źródło Witaminy E), Cynk Chelatowany, Mangan Chelatowany, Żelazo chelatowane, Miedź chelatowana, Kobalt Chelatowany, suplement witaminy A, Suplement witaminy D3, Kwas askorbinowy (źródło Witaminy C), Niacyna, Azotan tiaminy (Witamina B1), Ryboflawina (źródło B2), Beta Karoten, Pantotenian wapnia, Pirodyksyna (Witamina B6), Jodan wapnia, Kwas foliowy, D-biotyna, Selenit sodu, Papaja, Suplement witaminy B12.


Wygląda mi ok, może za wyjątkiem tego ryżu, ale czy ktoś dawał to swojemu kotu?
Obrazek Obrazek

Lorimmel

 
Posty: 185
Od: Nie wrz 07, 2008 22:17
Lokalizacja: Ustrzyki Dolne, do niedawna W-wa

Post » Nie mar 01, 2009 5:34

I jeszcze jedno pytanko: jak działają karmy typu "dental care"? Chodzi o jakiś ich składnik czy wielkość i twardość granulek? I czy rzeczywiście widać efekty?
Obrazek Obrazek

Lorimmel

 
Posty: 185
Od: Nie wrz 07, 2008 22:17
Lokalizacja: Ustrzyki Dolne, do niedawna W-wa

Post » Pon mar 02, 2009 0:15

Lorimmel pisze:A słyszeliście może coś na temat karmy FELIDAE?
http://www.swistak.pl/a3100873,FELIDAE- ... 9-1kg.html

składniki:

Suszony kurczak, Suszony indyk, Ryż brązowy, Suszona jagnięcina, Tłuszcz drobiowy, (Konserwowany mieszanymi tokoferolami), Mączka śledziowa, Jaja, Mielone siemię lniane, Suszona na słońcu mączka alfalfa, Olej słonecznikowy, Kurczak, Lecytyna, Kwas linolowy, Amarant, DL Metionina, Tauryna, Algi, Żurawiny, Jabłka, Fosforan wapnia, Chlorek potasu, Chlorek choliny, Wyciąg z rozmarynu, Wyciąg z szałwii, Suszony Enterococcus Faecium, Suszone produkty fermentacji Lactobacillus Acidophilus , Suszony esktrakt fermentacji Aspergillus Oryzae, Suszony esktrakt fermentacji Bacillus Subtilis , Inulina (z korzenia cykorii), Rozpuszczalne produkty fermentacji drożdzy Saccharomyces Cerevisiae, Esktrakt z juki schidigera, Mieszane tokoferole (źródło Witaminy E), Cynk Chelatowany, Mangan Chelatowany, Żelazo chelatowane, Miedź chelatowana, Kobalt Chelatowany, suplement witaminy A, Suplement witaminy D3, Kwas askorbinowy (źródło Witaminy C), Niacyna, Azotan tiaminy (Witamina B1), Ryboflawina (źródło B2), Beta Karoten, Pantotenian wapnia, Pirodyksyna (Witamina B6), Jodan wapnia, Kwas foliowy, D-biotyna, Selenit sodu, Papaja, Suplement witaminy B12.


Wygląda mi ok, może za wyjątkiem tego ryżu, ale czy ktoś dawał to swojemu kotu?


Lorrimel, ja dawalam - wymieszana z Orijenem, Innova Evo i Corem (dwa ostatnie nadal w UE niedostepne :( ) Felidae jest u nas ponoc dostepna - ja ja znalazlam jak czytalam whiskasowy watek.
Bardzo ciekawe te artykuly co wkleilas - wynikalo by z niego ze dobrze byloby kotuchy namowic na jedzenie wiecej mokrego - dobrego (to tak apropos tych krysztalow w moczu). Lub po prostu poBARFowac. I o ile Bubus BARFowal by bez problemu - tudziez pojadal nasze zarlo z talerza (lacznie z makaronem), to Sephrenia jest monotematyczna - suche suche i suche. Puszeczki nie, mieska nie - tylko suche :evil:

Aleksandra LM

 
Posty: 7410
Od: Śro sty 09, 2008 21:53
Lokalizacja: Bridgnorth, West Midlands

Post » Pon mar 02, 2009 0:22

dziewczyny, a co sadzicie o karmach holistycznych? o co w nich wogole chodzi? polecacie to czy nie?
znalazlam taka oferte w animalii, gdzie robie zakupy: http://animalia.pl/szukaj.php?search=ho ... ubmit.y=20
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon mar 02, 2009 0:47

Anja, pewnie jak zawsze wszystko zalezy od tego jaki sklad ma ta holistyczna karma - bo jesli naladuja ci w nia zboz to w sumie masz niewielka roznice w stosunku innych dostepnych na rynku karm....

I koncze doczytywac ten artykul co podlinkowala Lorrimmel (ten na maxhousie) - teraz to co pisza o mokrym kontra suchym - jest to naprawde bardzo ciekawe. Ja sie niby staram dawac karmy o jak najmniejszym procencie weglowadanow - Innova Evo mniej niz 7%, Core - pisze w analizie ze 3% blonnika z ziemniaka - to i tak te dwie firmy akurat w UE sa niedostepne, druga sprawa sa natomiast choroby ukladu moczowego ktore moga byc spowodowane suchym pokarmem - to z kolei jest zaraz na poczatku artykulu w tej czesci o wodzie.

edit: tak podliczylam sobie te procenty z opakowania Core'a i wyszlo mi 86%... A gdzie pozostale 14? A jak sie przeliczy na sucha mase to wiecej.... wynikaloby ze to jest wlasnie zawartosc weglowodanow... :?
Ostatnio edytowano Pon mar 02, 2009 15:06 przez Aleksandra LM, łącznie edytowano 1 raz

Aleksandra LM

 
Posty: 7410
Od: Śro sty 09, 2008 21:53
Lokalizacja: Bridgnorth, West Midlands

Post » Pon mar 02, 2009 0:55

czytalam tez o tej zaleznosci, ale gdzies czytalam i szczerze mowiac to do mnie przemawia, ze przyczyna jest zaburzenie proporocji miedzy karma sucha, a iloscia wypijanej wody, jezeli kot pije sporo, problem nie powinien wystepowac w takim nasileniu, do tego jeszcze dodchodzi wiek

ja i tak nie mam wyboru, musze dawac suche szczegolnie nerkowcowi
Hrupka nie trawi miesa, ma zaburzenia perystlatyki jelit, ma klopoty z przyswajeniem pokarmow "nieprzerobionych"
za to suche jej ladnie wchodzi, do duzo pije i od lat nie ma pogorszen, ani wahan w wynikach, rzadko lekko przekracza norme, ale to nic w prownaniu z tym, od czego zaczynalismy

co do podlinkowanej karmy, to moge ja probnie kupic i spisac jej sklad,
ale o co chodzi z ta holistyka? ze tam zboz prawie nie ma? ale po co i dlaczego? nie znam sie na tym, dlatego pytam :wink:
Ostatnio edytowano Pon mar 02, 2009 2:13 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon mar 02, 2009 1:28

anja z ta iloscia wypijanej wody, to ja pozwole sobie skopiowac poszczegolne fragmenty o tym mowiace, mam nadzieje ze znasz angielski, pogrubienia moje - i to jest to na co ja najbardziej zworcilam uwage:
"The water content of the commercial foods commonly fed to cats varies from 8% in dry foods to over 75% in canned foods; thus the amount of drinking water required is affected substantially by the water content of the food. When fed canned food (80% moisture) with access to drinking water, cats obtain over 90% of their total water intake from the diet, whereas on dry food, 96% of the total water intake is obtained by drinking. The total free water intake (from food and drinking water) decreases when cats are fed dry food only, so that the water to dry matter intake ratio when fed on commercial dry foods varies from 2.0 to 2.8: 1 whereas on canned foods it varies from 3. 0 to 5.7: 1. Thus for any given dry matter intake cats have a higher water turnover on canned than on dry foods. (National Research Council [National Academy of Science] Nutrient Requirements of Cats).
Diet moisture content is related to the observation that cats fed dry food drink more than six times more water than cats fed canned food but that much of this water contributes to fecal moisture so that urine volume is lower and urine specific gravity higher in cats fed dry food. The urine concentration of all solutes, including potentially calculogenic crystalloids, depends on urine volume.
Cats increase voluntary water intake when fed dry food but not in sufficient amounts to fully compensate for the lower moisture content of the food. In a recent study, cats consuming a diet containing 10% moisture with free access to drinking water had an average daily urine volume of 63 milliliters (ml). This volume increased to 112 ml/day when fed a canned diet with a moisture content of 75%. Urine specific gravity was also higher in cats that were fed the low-moisture food. Decreased urine volume may be an important risk factor for the development of urolithiasis in cats. Diets that cause a decrease in total fluid turnover can result in decreased urine volume and increased urine concentration, both of which may contribute to urinary tract disease in cats. Several studies have shown that dry cat foods contribute to decreased fluid intake and urine volume. "

Tylko wez niektore koty namow do rezygnacji z suchego :twisted:

A z tym holistycznym, gdzies tu na forum byl glosy odnosnie holistycznego suchego Almo Nature - pelnego ziaren...
sama przed powrotem do europy przeszukiwalam net w poszukiwaniu dobrych onlinowych sklepow z holistycznym zarciem i znalazlam jeden z karma holistyczna tez pelna zboz... :?

Aleksandra LM

 
Posty: 7410
Od: Śro sty 09, 2008 21:53
Lokalizacja: Bridgnorth, West Midlands

Post » Pon mar 02, 2009 1:45

sanna-ho pisze:zagłosowałam na orijen

u nas funkcjonuje jako awaryjna kolacja / dodatek do diety BARF (czyli głównie mięsa)

na razie nie znalazłam lepszej "awaryjnej kolacji"

koty jedzą, owszem, wolałyby sanabelle (funkcjonuje w ich diecie jako smakołyk ;) ), ale dostają orijena

opakowanie 2,5 kg moje 2 koty jedzą ok. 3 miesiące
podkreślam, że jako dodatek, nie jako podstawę wyżywienia


Lorimmel, rzuć okiem tutaj http://www.forum.nasza-szkapa.idl.pl/vi ... php?t=1088 - też się bawiłam w przeliczanie składów suchych karm, m.in. porównywałam orijena z acaną (tą starą)


Sanna, czytam twoj watek na naszej szkapie, nie chce mi sie tam logowac i komentowac (troche juz za duzo tych wszelakich forow... :roll: ) wiec skomentuje tu: jesli chodzi o kurze skrzydelka z koscmi to zjada je tylko moj Bubus - dziewczyny totalnie olweaja surowe miesko, dla nich ma byc such i dobra pucha, i juz. Tylko ze ja Bubusiowi to skrzydelko ttroche kroje, udka z koscia tez zjadal. Mozesz sprobujesz swoim dziewczynom ne skrzydalka z koscmi przmielic... Cos mi sie kojarzy taka rada z jakiegos BARFowego watku tu na forum.

Aleksandra LM

 
Posty: 7410
Od: Śro sty 09, 2008 21:53
Lokalizacja: Bridgnorth, West Midlands

Post » Pon mar 02, 2009 2:16

Aleksandro, to ja jeszcze raz dopytam, skad ten nacisk, zeby zboz nie bylo w karmie? Szkodza kotom, uczulaja czy sa jakies inne powody ich eliminacji z tych karm?
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon mar 02, 2009 12:40

Świetny temat :!: :!: :!:
Tak sobie czytam, czytam i uświadamiam, że do tej pory żyłam w jakiejś totalnej nieświadomości :? :wink: . Wydawało mi się, że RC to bezkonkurencyjna superkarma... A dlaczego? A no tylko dlatego, że sprzedawana w gabinetach weterynaryjnych (no bo przecież wet nie firmowałby i nie sprzedawał czegoś, co nie byłoby the best, narażając swoją reputację i wiedzę na szwank...) i chyba najdroższa, no a przynajmniej jedna z droższych (no a przecież jakość = cena, a cena = jakość...). Więc pretensję o wykazywaną w temacie naiwność i ignorancję mogę mieć jedynie do siebie :oops: . Ale staram się nadrabiać zaniedbywaną dotąd wiedzę, tylko jakoś paradoksalnie odnoszę nieodparte wrażenie, że im więcej czytam, tym mniej wiem... 8O :strach: . Analiza i skład karmy to dla mnie jak na razie jeszcze czarna magia, w której gubię sie jak dziecko we mgle. Mimo porażającej niewiedzy, jedno wiem na pewno: po zakończeniu diety RC Urinary i pozbyciu się struwitów, mój kiciuś na pewno nie będzie już dostawał RC Skin Young Male S/O, którego skład (tak jak skład innych karm dla kastratów (co uświadomiła mi mądrzejsza głowa)), wcale nie zapobiega ich powstawaniu, a w zamian za to spróbujemy podawać np. pozbawiony zbóż, a zawierający żurawinę zakwaszającą mocz Orijen . Zobaczymy... może zadziała..., a nawet jeśli nie, to przynajmniej kotki będa dostawały dobrą i polecaną karmę :). Dziękuję Wam więc za podjęcie takiego ważnego i niezwykle pouczającego tematu :ok: .

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 02, 2009 15:12

Anja pisze:Aleksandro, to ja jeszcze raz dopytam, skad ten nacisk, zeby zboz nie bylo w karmie? Szkodza kotom, uczulaja czy sa jakies inne powody ich eliminacji z tych karm?


Uczulaja tak, i do tego sa kotom zupelnie niepotrzebne - toz to sa w pewnym stopniu weglowodany ktore wedlug tego artykulu zalinkowanego przez Lorrimmel nie sa przerabiane przez koty na energie ino na tluszczyk i magazynowane. W naturze takich kotuch przeciez nie je pokarmu z 40 czy 50% zawartoscia tych zboz - w koncu ile taka myszka czy ptaszek maja tego w jelitkach.
A bialko ktore jest w ziarnach nie jest przyswajane przez koty w takim duzym stopniu jak to z miesa czy jajek

Aleksandra LM

 
Posty: 7410
Od: Śro sty 09, 2008 21:53
Lokalizacja: Bridgnorth, West Midlands

Post » Pon mar 02, 2009 18:00

Aleksandro, to ja jeszcze raz dopytam, skad ten nacisk, zeby zboz nie bylo w karmie? Szkodza kotom, uczulaja czy sa jakies inne powody ich eliminacji z tych karm?

To jeszcze wtrącę swoje trzy grosze. Istnieją dość solidne dowody świadczące o tym, że u człowieka (a także u większości zwierząt laboratoryjnych) węglowodany wywołują cukrzycę i otyłość (stopniowo podnosząc poziom insuliny, która między innymi wywołuje głód, sprzyja odkładaniu tłuszczu, przyspiesza rozwój komórek nowotworowych itd.). Jest o tym świetna książka Gary'ego Taubesa - "Good Calories, Bad Calories". Niedługo ukaże się też po polsku pt. "Dobre i złe kalorie" Autor bardzo skrupulatnie przytacza wyniki wszystkich przeprowadzonych badań na ten temat, od XIX wieku aż do dziś. A jeśli węglowodany tak działają na bądź co bądź wszystkożernego człowieka, to nie trudno sobie wyobrazić, co robią obligatoryjnemu mięsożercy, jakim jest kot :( My ewolucyjnie jesteśmy do nich trochę lepiej przystosowani, bo przyzwyczajamy się od czasów wynalezienia rolnictwa.

ja i tak nie mam wyboru, musze dawac suche szczegolnie nerkowcowi

Ja ciągle ćwiczę różne sposoby na namówienie kotów do picia:
- przecedzony wywar z siemienia lnianego codziennie (kotuchy uwielbiają te gluty, a od tego jeszcze bardzo poprawiła im się sierść - len zawiera dużo omega-3)
- rosołki
- częsta zmiana wody w miskach (co nowe to ciekawe ;) )
- planuję zakup poidełka-fontanny (będą polowania na wodę) - To ostatnie jeszcze nie wiem czy działa, ale wiele osób twierdzi, że tak. Np. takie: http://animalia.pl/produkt,3778,48,CatI ... ota__.html
Pozostałe metody działają, przynajmniej u mnie.
Obrazek Obrazek

Lorimmel

 
Posty: 185
Od: Nie wrz 07, 2008 22:17
Lokalizacja: Ustrzyki Dolne, do niedawna W-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 188 gości