Schron Wro - zamknięty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 02, 2009 10:40

Lutencja pisze:Witam wszystkich bardzo serdecznie. Szukamy z mężem kociego nieszczęścia na dokocenie, nie zależy nam na koci pięknej i młodej. Gdyby tak niewidoma kocia była do adopcji to moglibyśmy rozważyc wzięcie jej do nas. Piszę "rozważyć" dlatego że mamy upatrzoną jeszcze inną kocią ślepotkę. Mieszkamy za miastem w bloku. Nasz kocurek jest naszym oczkiem w głowie i bardzo go kochamy, miłości starczy jednak dla jeszcze jednego kotka. Pozdrawiam :D

Bardzo długo czeka na domek Filecik, który też jest niewidomy. Wciąż poszukujemy też troskliwego domku dla przewekle chorego Mirka. Zapraszam na "zwiedzanie schroniska z przewodnikiem", z pewnością znajdziemy jakiegoś futrzaka w potrzebie, który ujmie Cię za serce.

Zapraszam też na nasz wątek adopcyjny: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86 ... sc&start=0
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 02, 2009 11:03

irysek_wroc pisze:no to super, ze karmicielka ja odbierze, a po co ja do schronu przyniosla?
i co z nia zrobi pozniej, wypusci znowu na dwor, czy przygarnie do siebie?

Koteczki nikt nie zabierze.Musi ona zneleźć dom przez schron.Nie ma nic z główką.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 02, 2009 12:00

[quote="Mruczeńka1981"] Na razie bez numerów,bo mam mało czasu i ograniczony dostęp do netu.
Stan baraku na dzień 01.03.

color=red]Koteczka przyniesiona przez karmicielkę-nie widzi[/color]

Obrazek


Koteczka 1 rok,bez lewej tylnej łapki.Bardzo biedniutka.
Obrazek
[quote]

niewidomą koteczkę wstawiam do klubu slepaczków, gdyby cos wiecej sie dało o jej charakterze lub historii....

trójłapkę podrzucam do wątku adopcyjnego trójłapków, szukajmy tym bidulkom domu, prośba j/w - chciąłabym wstawić do galerii kotków wyjatkowych na nk,dzieki

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 02, 2009 19:47

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 02, 2009 21:39

Dziękujemy allesandro. Nie wiem, co się dzieje, ale sporo kotków trafia do schroniska ze śladami jak po złapaniu się we wnyki. Najczęściej kończy się to urwaniem łapki, ale przecież był też złapany w połowie.
Będziemy obserwować jak idą ich adopcje i w razie długiego oczekiwania, pomożemy w szukaniu im domów.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 03, 2009 8:52

alessandra pisze:
Mruczeńka1981 pisze: Na razie bez numerów,bo mam mało czasu i ograniczony dostęp do netu.
Stan baraku na dzień 01.03.

color=red]Koteczka przyniesiona przez karmicielkę-nie widzi[/color]

Obrazek

niewidomą koteczkę wstawiam do klubu ślepaczków, gdyby cos wiecej sie dało o jej charakterze lub historii....


Dla niewidomej i nienajmłodszej koteczki najlepiej szukać domu bez kotów bez względu na jej historię i charakter. Wtedy ma szansę normalnie funkcjonować i okazać wszystkie swoje zalety, w innym przypadku może być jej bardzo trudno - tak jak Mruczysławie, której pewnie też będę musiała takiego domu zacząć szukać.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 03, 2009 12:00

hop po domki
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro mar 04, 2009 8:43

poranne hop, kotki czekają na domki...

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 04, 2009 11:23

Domki bardzo proszone na tę stronę!

Sheakspire

 
Posty: 188
Od: Pt paź 10, 2008 6:45
Lokalizacja: Oława

Post » Śro mar 04, 2009 22:53

wieczorne podrzucanie koteczków :wink:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 04, 2009 23:49

ta niewidoma kotke odbierze podobno karmicielka... wiec po co szukacie jej domu?
czemu w ogole ona ja do schronu przyniosla? na sterylke czy jak?
patrzyl ktos do wyborczej na ogloszenia kotow?

irysek_wroc

 
Posty: 511
Od: Wto wrz 02, 2008 1:28
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw mar 05, 2009 9:26

irysek_wroc pisze:ta niewidoma kotke odbierze podobno karmicielka... wiec po co szukacie jej domu?
czemu w ogole ona ja do schronu przyniosla? na sterylke czy jak?


Jeśli przyniosła ją karmicielka, to mi osobiście nasuwa się wniosek, że to kotka bezdomna - dokarmiana przez karmicielkę, ale może się mylę...
Niewidoma kotka żyjąca na ulicy 8O to chyba nie najlepsze rozwiązanie? :? Ja sobie tego nawet wyobrazić nie potrafię.... :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 05, 2009 9:34

Agness78 pisze:
irysek_wroc pisze:ta niewidoma kotke odbierze podobno karmicielka... wiec po co szukacie jej domu?
czemu w ogole ona ja do schronu przyniosla? na sterylke czy jak?


Jeśli przyniosła ją karmicielka, to mi osobiście nasuwa się wniosek, że to kotka bezdomna - dokarmiana przez karmicielkę, ale może się mylę...
Niewidoma kotka żyjąca na ulicy 8O to chyba nie najlepsze rozwiązanie? :? Ja sobie tego nawet wyobrazić nie potrafię.... :?


Może byc i tak, że karmicielka ma ja w domu.
Kicia_ mogłabys sprawdzic w schronie jak to ze statusem tej kotki jest?
Znów maja burdel w papierach czy też pracownicy mówią co chcą? :twisted:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw mar 05, 2009 9:42

marcjannakape pisze:
Agness78 pisze:
irysek_wroc pisze:ta niewidoma kotke odbierze podobno karmicielka... wiec po co szukacie jej domu?
czemu w ogole ona ja do schronu przyniosla? na sterylke czy jak?


Jeśli przyniosła ją karmicielka, to mi osobiście nasuwa się wniosek, że to kotka bezdomna - dokarmiana przez karmicielkę, ale może się mylę...
Niewidoma kotka żyjąca na ulicy 8O to chyba nie najlepsze rozwiązanie? :? Ja sobie tego nawet wyobrazić nie potrafię.... :?


Może byc i tak, że karmicielka ma ja w domu.
Kicia_ mogłabys sprawdzic w schronie jak to ze statusem tej kotki jest?
Znów maja burdel w papierach czy też pracownicy mówią co chcą? :twisted:

Oczywiście, sprawdzę to jak będę w niedzielę.
Z tego, co Mruczeńka mówiła, to kotka może iść do adopcji. Pewnie jest tak, że karmicielka może ją mieć u siebie, ale zdaje sobie sprawę, że to nie są idealne warunki, dlatego daje jej szansę na domek, ale jeśli kotka miałaby zostac w schronisku na stałe, to woli ją zabrać do siebie.
Nie wiem skąd irysek wie, że kotka wraca do domu?
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 05, 2009 10:30

A skąd takie info?Był ktoś w schronie?Jak piszę,że ma iść do adopcji,to jest informacja sprawdzona i nie ma co snuć spekulacji.Karmicielka dowiedziała się o jakieś szopie,w której zimowały koty.Właściciel na wiosnę chce tą szopę użytkować i kotów się pozbędzie.Jednym z tych kotów jest ślepa kotka.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek i 62 gości