dzięki serdeczne Uschi

, ale jutro powinnam już mieć kupiony...
szkieletor nad ranem i w ciągu dnia kilka razy podchodził do miski i chrupał po parę chrupek, mokrego uparcie odmawia

tak
skaska, to jest jedyny z moich kotów, który nie lubi jeść, prawdopodobnie najchętniej żywiłaby się samą miłością do mnie

... mam siódemkę spaślaków, ciutkę za kluchowatą Bidzię (ale ona przynajmniej nie zapasła się AŻ TAK jak pozostałe

być może sama jakoś kojarzy, że przy większej tuszy ma i większe problemy z chodzeniem...

) i czarnego szkieletora obronnego

szkieletor, poza tym, że za mało je, wcale nie sprawia wrażenia chorego: jest standardowo nieznośnie namolny, standardowo warczy na Szylkreta i Ropka, standardowo skacze na klamkę, chcąc wydostać się z małego pokoju... mam nadzieję, że to 'tylko' te dziąsła i zęby...
wg mnie już dawno należało jej te tylne zębiska wyrwać... sugerowałam to poprzedniemu wetowi (który zwykle sam dosyć szybko doradza wyrywanie wszystkich 'trefnych' zębów powodujących stany zapalne w paszczy), ale chyba mnie zbywał, już wtedy odnosiłam wrażenie, że z prywatnych powodów położył kreskę również na moich kotach
smutno mi, jeszcze bardziej smutno
od Szylkreta też coraz trudniej się opędzić

Małe jest natrętne, miziaste, mięciutkie i mruczące, uwielbia się bawić i wzbudzać czyjeś zainteresowanie... jako że wzbudzanie zainteresowania Buśki zazwyczaj źle się dla Małej kończy (taka widać ta kolczasta puma chora

), obrała sobie za ofiarę oczywiście mnie
w ciągu dnia, kiedy odsypiałam, któreś cholerstwo znowu włamało się do kuchennej szafki i wywaliło jej zawartość na podłogę... po wejściu do kuchni zastałam rozsypane truskawkowe płatki kukurydziane, wymieszane z rozsypaną (po uprzednim rozszarpaniu torebki

) szałwią, żelkami-miśkami i fantazyjnie ponakrywane strzępkami kolorowych papierowych serwetek

aha. jedno nowe opakowanie tych ostatnich zostało wywleczone na korytarz i obszczane

ponieważ już podczas poprzedniego włamania folia została pracowicie podziurkowana przez któreś Drańskie zęby, serwetek nie udało się tym razem ocalić

biedne wielkanocne kurczaczki, nie doczekały wiosny

Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]