Lesio...Malutki.cz.II-Koki (*) Dino (*) ;(((

» Wto lut 24, 2009 0:59

Izabela pisze:Fajnie jest tak zanurzyc nos w kociej siersci szczegolnie jak pachnie kotem nie kocurrrrem
Lesio spi na poduszce po mojej prawej stronie a to akurat moj ulubiony boczek do spania. Codziennie wieczorem wtulam sie w cieply klebuszek i spimy Chyba zaden z moich kotow tak blisko nie spi, pomijajac fakt, ze Lechutek o miejsce na podusi dzielnie walczy
I chyba tylko Lechusiowii nie przeszkadza, ze czesto krece sie w lozku. Po prostu spi albo zaklada lapki na moja szyje
Ostatnio nawet Kudlaty lezacy po lewicy krzywym okiem spojrzal na mnie i Leska a ja jeszcze slodko powiedzialam ... o jak moje malenstwo slodko mruczy... wiec Kudlaty, zeby nie byc gorszym, grubym basem tez zaczal mruczec ....

to musialo zabrzmiec jak lew

tez bym tak chciala nos w futro wtulic ale moja Czika spi na wysokosci mojego brzucha a Samson na mojej klacie jak mu sie przypomni a to za daleko zeby nos wtulic w niego

a jeszcze z lapkami na szyi... :roll:

Iza ale ty szczesciara jestes

Czika mi lapki na szyje zaklada jak u weta jestesmy,zeby ja sztbko na rece wziasc i pan jej nie ruszal

» Wto lut 24, 2009 10:21

Izabela pisze:Tez wole gina niz dentyste
Tym bardziej, ze lecze sie u weterynarza moich kotow
Ostatnio leczyl mi pecherz
Wczesniej wykryl zapalenie oskrzeli i zapalenie ucha
Dba o moja antykoncepcje ( ale siem nie badam u niego bo specjalizacji nie ma, jedynie na zwierzaki futerkowe)
a dodatkowo swietnie leczy moje futrzaki

no bo z bobrem do weta jak znalazł :lol:

» Wto lut 24, 2009 16:03

Izabela pisze:
Iiiii Lechutek w koncu zaczal ladnie pachniec
Dzisiaj mnie naszlo na wachanie i przytulajac sie do Lechutka czulam tylko... Lechutka czyli zadbana, ladna, sierscialke o zapachu kociej sierscialki
Juz nie capi kocurem
Toz to rozkosz dla mojego i nie tylko mojego nosa

Aż Ci zazdroszczę... :lol:

» Pt lut 27, 2009 22:51

a co tu tak cichutko???

» Pt lut 27, 2009 23:08

Iza zanurkowala w Lesiowej sierści i tak jej zostało :roll:

» Sob lut 28, 2009 1:01

Magda Baćkowska pisze:Iza zanurkowala w Lesiowej sierści i tak jej zostało

ojej

Iza wynurz sie choc na chwile i naskrob cos,co u was??

» Sob lut 28, 2009 7:22

To wielka przyjemność wtulić twarz w pachnące,kocie futerko-zwłaszcza na brzusiu!
Przepraszam za OT-ale do Was tyle osób zagląda,że niesmiało poproszę o zajrzenie do wątku w moim podpisie-błagam o pomoc!-kocietom kończy sie czas-wyląduja na dworze!

» Sob lut 28, 2009 21:57

Juz jestem, przepraszam :oops:

W natloku spraw czasami umyka mi pisanie w Lesiowym watku ale juz nadrabiam.

Lechutek zdrowy, pachnacy smigajacy z mega pomyslami. Dzisiaj wciagnal kawalek kabelka z 3 szt lampek choinkowych

Wlasnie obserwuje kuwete i czy jego tylek nie zacznie mrygac :wink:

Osiwiec przez niego to malo. Mowilam Mlodemu, zeby zwinal lampki z okna ale... no tak na wszystko jest czas tylko nie na to.
Lechutek gapiac sie przez okno ciamkal kabelek z diodami.

Filus chory

Nowe krople nie daja rezultatow, oczka caly czas brzydkie. W poniedzialek jedziemy do weta. Trzeba pobrac mu kontrolnie krew bo ostatnio ma napady zlosci, moze cos go boli?

Bogus tez ma napady zlosci. Historia jakby powtarzala sie z grudnia... Malo je, tlucze koty, jest pobudzony. On tez jedzie na pobranie krwi

Znowu zestresuje sie

Nie chce zeby chorowal, nie chce zeby ta cholerna trzustka znowu nas dopadla.

Edusiowi musze zlapac mocz bo schudl dosc sporo. Moze to obcy przybysze a moze cos z pecherzem. Musze to sprawdzic.

Za to Niunius ma paszcze do remontu

Ostatnio preferuje tylko mokre papu, z jednej strony dziaslo jest czerwone.

Zaczelam odrobaczanie homeopatykiem. Terapia dlugoterminowa, oby przyniosla oczekiwane skutki bo caly czas martwie sie, ze po malym Joziku koty zalapaly tasiemca... chociaz byly odrobaczane Profenderem na kark.

To tyle u nas.

Dodatkowo Franus mojej przyjaciolki, wykarmiony przeze mnie butla ma problemy z pecherzem.

Oby wiosenne dni przyniosly wiecej slonca czego i Wam zycze

» Sob lut 28, 2009 22:13

Zeby nie bylo tak mega smutasowo w watku to napisze, ze SIBy i "mixSIBy"
takie jak Edzio sa nadzwyczaj inteligentne

Na dniu kota w Ciapkowie, Mlody wygral pileczke-skryteczke. Wsypuje sie w brzuszek pileczki chrupki i madre kotki

turlajac pileczke wysypuja sobie smakolyczki.
Pilka w domu nie cieszy sie zainteresowaniem oprocz jednego, wyjatkowego Edzia

Wykumal, ze jak pacnie lapina to wyleca dobre chrupki i teraz turla to ustrojstwo po pokoju robiac przy okazji sporo chalasu :lol:

A Lesio nawet nie kuma, ze jest Lesio :wink:

» Sob lut 28, 2009 22:17

Lesio nie musi kumać, że jest Lesio,
Lesiowi wystarczy kumać, gdzie jest miseczka :lol:

» Sob lut 28, 2009 22:48

Anka pisze:Lesio nie musi kumać, że jest Lesio,
Lesiowi wystarczy kumać, gdzie jest miseczka

Lesio dobrze kuma ze jest Lesio ,on tylko tak glupka pali,

Iza trzymamy mocne :ok:

za was

» Nie mar 01, 2009 15:09

Witajcie!
Pozdrawiamy niedzielnie

» Nie mar 01, 2009 15:15

Allle długie posta napisałaś... :lol:

Wszystkie sprawy na jeden raz..
No i dobrze... :lol:

» Nie mar 01, 2009 20:12

Filus mial wizyte domowa. Biedny jest chory

Dostal antybiotyk w tylek i scanamune mam podawac do zarelka.
Oprocz oczu leci mu jeszcze z noska. Ciagle tylko spi w koszyczku albo smutno patrzy spuchnietymi oczkami

Apetyt ma taki sobie wiec wieczorem podam mu podskornie plyny.

» Nie mar 01, 2009 20:28

Iza jakbyś czegoś potrzebowała dla "chorybzdów" to pisz.

Lesio...Malutki.cz.II-Koki () Dino () ;(((

Kto przegląda forum