ADOPCJE PUCHATKOWA III.. 'persy' na łańcuchu.. :(( s. 98..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 27, 2009 14:30

http://www.bezpiecznaprzystan.org.pl/

Znalazłam taką Fundację ona też ma Puchacze z pseudohodowlii

Esmee

 
Posty: 55
Od: Śro lut 25, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 27, 2009 14:30

U nas też pogoda pod zdechłym Azorkiem. Koty podchodzą do niej w jedyny słuszny sposób - śpią. :lol: Zobaczysz, be ok. Będziesz miała puchatego jak ze snu. Popatrz - parę osób Ci to mówi, a podobno jeśli kilka osób twierdzi tak samo to musi być prawda. Z resztą mając w kociotypie kudłate i śliczne, można pokochać coś krótkowłosego wątpliwej urody, tylko dlatego że to właśnie potrzebuje serca. Popatrz na moje Futro. Ot, dachowiec... :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lut 27, 2009 14:32

Esmee udzielaj się troszkę na forum ( to też świetne zabicie czasu w oczekiwaniu) , doradź komuś coś mądrego, wyraź swoje zdanie, pokaż nam że znasz się na kotkach, a jeżeli się nie znasz to przecież są wątki niekocie. Dziewczyny chcą Cię poznać ( oddałabyś kotka w obce ręce? ) i jeszcze jedno- bądź zawsze szczera i prawdziwa, kłamstwem człowiek daleko nie zajedzie ...
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pt lut 27, 2009 14:51

Mosiu znalazła perską szynszylkę ( taki Misu Aamms, albo moja Dalia czy Dunia) w ogłoszeniach - próbuje się skontaktować ze spredajacym

kotka dorosła (wiek nieznany) niesterylizowana, cena 150 zł
czy w razie czego mogę liczyc na pomoc finansową w wykupieniu i wysterylizowaniu koty i DT?
nie mogę jej mieć u siebie - mam obecnie 12 kotów
no i moja sytuacja finansowa się znacznie pogorszyła.
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 27, 2009 14:54

szynszylka!!!!!!! :1luvu: :love:
ObrazekObrazek

batumi

 
Posty: 702
Od: Śro lut 04, 2009 11:31
Lokalizacja: Wawa

Post » Pt lut 27, 2009 14:58

Obrazek

zdjęcie koty
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 27, 2009 15:01

dalia pisze:Mosiu znalazła perską szynszylkę ( taki Misu Aamms, albo moja Dalia czy Dunia) w ogłoszeniach - próbuje się skontaktować ze spredajacym

kotka dorosła (wiek nieznany) niesterylizowana, cena 150 zł
czy w razie czego mogę liczyc na pomoc finansową w wykupieniu i wysterylizowaniu koty i DT?
nie mogę jej mieć u siebie - mam obecnie 12 kotów
no i moja sytuacja finansowa się znacznie pogorszyła.

ja pomoge, na pewno 8)
tylko tu dyskutujemy nad kotem neva od pseudo, nie wiem co na to dziewczyny..kurcze - ta na szczeście nie od pseudo ale zagrozona
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt lut 27, 2009 15:05

ale te koty są przeapetyczne :twisted: Ja nie bardzo wiem, jak , ale moge też zaoferować swoją pomoc!

Esmee

 
Posty: 55
Od: Śro lut 25, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 27, 2009 15:05

moś pisze:
dalia pisze:Mosiu znalazła perską szynszylkę ( taki Misu Aamms, albo moja Dalia czy Dunia) w ogłoszeniach - próbuje się skontaktować ze spredajacym

kotka dorosła (wiek nieznany) niesterylizowana, cena 150 zł
czy w razie czego mogę liczyc na pomoc finansową w wykupieniu i wysterylizowaniu koty i DT?
nie mogę jej mieć u siebie - mam obecnie 12 kotów
no i moja sytuacja finansowa się znacznie pogorszyła.

ja pomoge, na pewno 8)
tylko tu dyskutujemy nad kotem neva od pseudo, nie wiem co na to dziewczyny..kurcze - ta na szczeście nie od pseudo ale zagrozona


Mosiu skąd ona jest to nie wiadomo, bo się dodzwonic nie mogę, maila wysłałam i czekam
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 27, 2009 15:09

sawanka1 pisze:
Esmee pisze:Czuję się troszkę głupio jak to wszystko przeczytałam...bo ja pytałam o kilka kociaków :(...nie robiłam to celowo, żeby wybrzydzać, bvo prostu strasznie chciałam mieć kociaka do kochania, wiem wiem to nie zabawka..teraz czuję się okropnie, bo zawracałam głowe dziewczyną przez co nie jestem poważnym kandydatem na DS ehh :(


według mnie niekoniecznie ,
ja też na początku pytałam o różne koty bo nie mogłam uwierzyć w te szczęście , że mogę na przykład mieć takie cudo , zanim zaczełam rozmowy na temat Sahary zawracałam głowę dziewczynie o białego puchatka . Myslę , że jednak to kwestia indywidualna , liczy się ogólne podejscie zwierzaka do Ciebie i odwrotnie , mój tymczasik Luna po prostu wybiegła z koszyczka na przywitanie swojej Pani (a wczesniej tylko chowała się w tym koszyczku ) miłość od pierwszego spotkania , różnie to z tymi kotami bywa , według mnie masz prawo zapytać o różne rzeczy DT ale zacząć się starać o konkretnego kotka jak już bedziesz miała pewność , ze to ten , dlatego ja bez chwili namysłu przeprosiłam wtedy DT białego puchatka za zawracanie d... i już nie myślałam o innym poza Saharą

i dodam tylko , że mimo mojego niezdecydowania na początku Sahara jest u nas szczęśliwa a mój domek jest uznawany za ten "dobry" :oops:


ej noo proszeeeee

ja napisalam MOJE zdanie i nei napisalam ze to wyklucza tylko ze ja czasami tak mam... no bo mam :oops:

Batumi chciala calkowicie innego kota, dostala "kota w worku" i chyba nie narzeka 8)
a na tego wymarzonego dalej czeka :wink:

jest domek starajacy sie o syjameczke u mnie ... i tez czeka ...

juz jakis czas... cierpliwie

kurde jestem zolza, wiem ze jestem ale dom plusuje u mnie tym ze sie nie zniecheca :oops:
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lut 27, 2009 15:17

Sabeena_ pisze:
sawanka1 pisze:
Esmee pisze:Czuję się troszkę głupio jak to wszystko przeczytałam...bo ja pytałam o kilka kociaków :(...nie robiłam to celowo, żeby wybrzydzać, bvo prostu strasznie chciałam mieć kociaka do kochania, wiem wiem to nie zabawka..teraz czuję się okropnie, bo zawracałam głowe dziewczyną przez co nie jestem poważnym kandydatem na DS ehh :(


według mnie niekoniecznie ,
ja też na początku pytałam o różne koty bo nie mogłam uwierzyć w te szczęście , że mogę na przykład mieć takie cudo , zanim zaczełam rozmowy na temat Sahary zawracałam głowę dziewczynie o białego puchatka . Myslę , że jednak to kwestia indywidualna , liczy się ogólne podejscie zwierzaka do Ciebie i odwrotnie , mój tymczasik Luna po prostu wybiegła z koszyczka na przywitanie swojej Pani (a wczesniej tylko chowała się w tym koszyczku ) miłość od pierwszego spotkania , różnie to z tymi kotami bywa , według mnie masz prawo zapytać o różne rzeczy DT ale zacząć się starać o konkretnego kotka jak już bedziesz miała pewność , ze to ten , dlatego ja bez chwili namysłu przeprosiłam wtedy DT białego puchatka za zawracanie d... i już nie myślałam o innym poza Saharą

i dodam tylko , że mimo mojego niezdecydowania na początku Sahara jest u nas szczęśliwa a mój domek jest uznawany za ten "dobry" :oops:


ej noo proszeeeee

ja napisalam MOJE zdanie i nei napisalam ze to wyklucza tylko ze ja czasami tak mam... no bo mam :oops:

Batumi chciala calkowicie innego kota, dostala "kota w worku" i chyba nie narzeka 8)
a na tego wymarzonego dalej czeka :wink:

jest domek starajacy sie o syjameczke u mnie ... i tez czeka ...

juz jakis czas... cierpliwie

kurde jestem zolza, wiem ze jestem ale dom plusuje u mnie tym ze sie nie zniecheca :oops:

No, zołza... :lol:
A tak serio... Zniechęcenie może czasem wynikać z poczucia odrzucenia (coś takiego pojawiło się w postach Esmee, choć ona się odzywała, ja bym już zamilkła) albo po prostu ze słabej samooceny i małej siły przebicia, nie z powodu zniechęcenia sensu stricte.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lut 27, 2009 15:24

a gdzie ja napisałam , ze zołza ? :lol:
ja to tylko przedstawiłam z drugiej strony , tych starających się , niecierpliwych , bo wiadomo czekać trzeba (ja też czekałam :wink: ) a chciałoby się już :wink:
i dodam ,że na moje tymczasy też trzeba czekać aż z nimi skończę :twisted: czasami całkiem sporo czasu
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Pt lut 27, 2009 15:30

sawanka, ale nie musialas tego pisac :twisted:

ja i tak to wiem a nawet bez bicia sie przyznaje :twisted:
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lut 27, 2009 15:31

Sabeena_ pisze:


Batumi chciala calkowicie innego kota, dostala "kota w worku" i chyba nie narzeka 8)

nie narzeka....tylko od tygodnia boi sie otworzyc worek :twisted: :lol: :twisted: [/quote]
ObrazekObrazek

batumi

 
Posty: 702
Od: Śro lut 04, 2009 11:31
Lokalizacja: Wawa

Post » Pt lut 27, 2009 15:32

Piętro wyżej masz cytat. Budująca samokrytyka. :lol: Mam nadzieję że ograniczona forma przekazu jaką jest słowo pisane pozwala wyłapać uśmiech w tych słowach. W tym przypadku zołzowatość jest zaletą. Myślę nawet że upierdliwość byłaby nie od rzeczy.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 352 gości