Chlory, Potwory & Psy. Debilowo - cz.II. Po szpitalu

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 26, 2009 18:18

kalair pisze:I co? :roll: Behemotka,nie trzymaj w niepewności! :twisted:


Najpierw rodząca, potem rodzina - musimy czekać cierpliwie.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Czw lut 26, 2009 18:34

Czekamy czekamy! :lol: :lol:
No nie ma wyjścia!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lut 26, 2009 18:34

:?: :?: :?:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lut 26, 2009 18:41

8O :?:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw lut 26, 2009 19:19

I co? I co? I co? 8O :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw lut 26, 2009 19:23

Rodzimy.. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lut 26, 2009 19:27

Ruda rodzi a my solidarnie jajka z ciekawości znosimy :roll:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Czw lut 26, 2009 19:34

No, tak mniej więcej.. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lut 26, 2009 20:40

To ja może zakończę tortury :twisted:

Niepokoiłam się już poważnie, bo minęły trzy godziny i nic (a uszkodzona miednica nie nastrajała mnie optymistycznie...). Już zabierałam futro do weta, kiedy coś zaczęło wychodzić. Łapy miało podwinięte i jakieś duże było, więc chyba przyblokowało kanał przepustowy :wink:
Rude. Głupie jak matka, bo uparcie próbowało wrócić tą samą drogą :roll:

Potem szybko dwa czarne i od godziny spokój :)
Wszyscy czujemy się dobrze, jemy, gramolimy się, czasem piszczymy. A, i oddychamy, to też dość istotne 8)
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Czw lut 26, 2009 20:46

No super, teraz już z górki :ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw lut 26, 2009 20:48

No nareszcie.
Behemotko dzielna jesteś :!:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Czw lut 26, 2009 20:50

:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 26, 2009 20:50

Czyli trójka dzieciaczków! :D :D
Gratulacje!
A to koniec,czy wygląda na jeszcze? :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lut 26, 2009 20:54

Gratuluję :) ...







... babciu :twisted:

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lut 26, 2009 21:03

Wyglądało na koniec...
Psica leżała sobie rozluźniona, więc dałam jej pod nos jeść i pić i zostawiłam w spokoju.

Przed chwilą zajrzałam kontrolnie, czy maluchy przykryte i ciepło mają. Coś za dużo ich było 8O

Cztery :roll:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Paula05 i 9 gości