pytania początkujacyh właścicieli kotów :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 13, 2004 1:13 pytania początkujacyh właścicieli kotów :)

mamy dwa 4 miesieczne kotki i mnóóóóstwo pytań...
np. czy cos jest nie tak ze żwirkiem z kuwetki, jeśli znajdujemy go po całym mieszkaniu? tzn. czy to normalne, że koty go roznoszą na futrze czy też jest zbyt lekki, klejacy...???
kolejne zagadnienie: jak podróżować z kotami, np. pociagiem? czy wytrzymaja kilka godzin bez siusiania?
jak na początek to tyle, Pepsi łazi mi po klawiaturze, więc do następnego razu :)

Krzysia

 
Posty: 5
Od: Śro gru 10, 2003 14:34
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Post » Wto sty 13, 2004 1:17

Pod kuwetkę najlepiej podłożyć dywanik łazienkowy. Wtedy kotek wychodząc zostawia większość żwirku na nim, a nie wynosi na cały dom :D
Niestety to roznoszenie piachu chyba podpada pod normę, ja w każdym razie nie trafiłam na taki.

Co do przewożenia kota - niestety nie umiem Ci poradzić, nigdy tego nie robiłam :cry:

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto sty 13, 2004 1:22 Re: pytania początkujacyh właścicieli kotów :)

Krzysia pisze:np. czy cos jest nie tak ze żwirkiem z kuwetki, jeśli znajdujemy go po całym mieszkaniu? tzn. czy to normalne, że koty go roznoszą na futrze czy też jest zbyt lekki, klejacy...???

Można próbować zmienić żwirek na grubszy lub drobniejszy, ale zawsze trochę znajdzie się poza kuwetą.
Trochę koty wygrzebią łapkami, a trochę wyniosą między paluszkami łapek.

Krzysia pisze:kolejne zagadnienie: jak podróżować z kotami, np. pociagiem? czy wytrzymaja kilka godzin bez siusiania?

A czy w domu wytrzymują kilka godzin bez siusiania?
Ja ze swoimi jeżdżę od czasu do czasu. Podróż trwa 3-5 godzin, zależy dokąd jadę. Kotki robią siku rano przed wyjazdem, a potem dopiero wieczorem już w miejscu docelowym.

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto sty 13, 2004 1:28

Rekord Hruptaka bez sikania to 14 godzin. Miala wyprawe samochodowa do Lublina do weta, potem bawila w gosciach i wracala tego samego dnia. Nie chciala co prawda jesc i pic, ale tez niczego nie zalala. Wogole sprawowala sie dzielnie :D . To byla jej pierwsza i jedyna tak daleka podroz.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto sty 13, 2004 3:30

Ucałuj w nosek Pepsi!
Co do kuwety, to zgadzam się z Sigrid! Niestety tego do końca nie da się uniknąć.
Przewożenie kota powinno odbywać się jednak w specjalnych klatkach, zwanych w naszym slangu przenoskami. Koty poradzą sobie kilka godzn bez siusiania. Polecam zabrać jednak husteczki dla niemowląt, ręczniki papierowe i puder na wypadek, gdyby sobie nie poradziły. Hoduję koty od 1987 i kilka razy mi się to przytrafiło, niestety. Dlatego polecam przenoski plastkowe. Są łatwe do umycia. Waryo na zimę uszyć jakić cieplejszy pkrowiec, by kotkom było ciepło.

amal63

 
Posty: 25
Od: Sob sty 10, 2004 23:34

Post » Wto sty 13, 2004 6:56

Kilka godzin to znaczy ile? Bo 4-5 mi się zdarzyło bez żadnych problemów. Dłużej nie miałąm okazji, dłuzej jeżdżę autobusem i na każdym dłuższym (np. 5-10 min) postoju staram się kota wyprowadzić, czyli przynajmniej raz w trakcie podróży. Ale też niekoniecznie się wtedy załatwiają... Natomiast na pewno warto mieć chusteczki, jakieś ręczniki papierowe, torebkę foliową (gdyby kot miał większą potzrebę). Koty biletów nie potrzebują. Powinny być w transporterze. Ale ja np. w pociągu klateczkę otwieram albo trzymam kota na kolanach.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Wto sty 13, 2004 7:09

Nie nalezy sie nastawiac od razu, ze kot siusiu w drodze nie zrobi ;-)
Jak nie zrobi - tym lepiej, ale dobrze jest byc przygotowanym na podmianke poslania w transporterze. Jak plastikowy - dac jakis recznik "na straty" i w czasie drogi ewentualnie wymienic na suchy, a mokry wywalic.
Mnie sie zdarza, ze jak jade z Woli do domu po wecie (stres, czekanie, badanie) to one juz maja dosyc :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sty 13, 2004 9:03

Zawsze mozna uzyc podkladow, jak kotek naleje.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 13, 2004 9:26

Zawsze woze (samochodem) kocią toalete z klapka .. no i kociaka w transporterze na tylnym siedzeniu i raz na jakis czas wpuszczam go na piaseczek, nie wiem jak w pociagu, ale chyba trudno podrozowac ze wszystkim .. no i z innymi pasazerami, ktorzy nie zawsze lubia koty :? Chociaz przyznam, ze wyglada sie swietnie z dwoma skrzynkami w reku :lol: :lol:
Jezeli chodzi o zwirek o moj Rysiek zawsze po wsypaniu nowego zwirku rozsypuje go w ramach dobrej zabawy .. gdzie sie da. :lol: Ale najlepszym wyjsciem jest kryta kocia toaleta i odkurzacz akumulatorowy pod reka albo obok kuwety :lol: no i oczywiscie jakis chodniczek obok wyjscia z kuwety
powodzenia

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto sty 13, 2004 9:29

Ada pisze:[...] odkurzacz akumulatorowy pod reka albo obok kuwety [...]


Wlasnie bardzo chcialabym taki odkurzacz :wink:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto sty 13, 2004 9:32

Czesc Katy :D Niestety wciaga tylko drobne zwirki tj. Benek Compact :( z innymi nie daje sobie rady ..

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto sty 13, 2004 9:32

A ja wlasnie Benka uzywam! :wink: Napisz na pw gdzie kupilas :wink:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 97 gości