Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wakacje. Brak wakacji.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 26, 2009 15:49

Wiosna idzie :dance2:
od razu nastrój lepszy.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw lut 26, 2009 15:50

To są marchewki? 8O A dlaczego do góry nogami? Czitka znowu coś extra posiała?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw lut 26, 2009 15:52

Ja myślę, że to kosmici. Obcy 8O

Wojtek

 
Posty: 28006
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw lut 26, 2009 15:58

Idą kupami! :P
Rozproszyli się! Będzie Ich z 200!!!!!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19280
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw lut 26, 2009 17:32

czitka pisze:Wyszły! Wyszły dzisiaj :P
Obrazek
Zaczęło się :dance2:

Ja wiem, że pomysłowość Czitki nie zna granic - np. budowa obozu koncentracyjnego, sławna folia na ogrodzeniu, budowa "hiltona", akcja "taś, tasie", zabieranie kartonów ze sklepu i oddwanie ich jako makulatury na "pół litry" dla kotów (tu Bungo pewnie kilka pomysłów nieznanych szerszej publicznoci pewnie by dodała) 8) . Ale ja naprawdę nie wiem, co to jest?! Co Czitka znów zrobiła albo posiała? :roll: 8) I czemu to rośnie do góry nogami? Wygląda naprawdę na marchewkę.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw lut 26, 2009 22:00

Ja w tym miejscu w jesieni sadziłam tulipany.
Marchewka powiadacie :roll: ?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19280
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw lut 26, 2009 23:00

Tulipany... I to pewnie czerwone będą... ;)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 27, 2009 8:38

czitka pisze:Ja w tym miejscu w jesieni sadziłam tulipany.
Marchewka powiadacie :roll: ?

Ups... :oops:
OK, faktycznie jesienią Czitka pisała, że posadziła ich 200 i pasuje mi teraz kolorystycznie.
Przepraszam za marchewkę... :oops: 8)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt lut 27, 2009 8:45

Ja tam nie wiem, czy wy się nie dajecie Czitce w kota robić :wink:

Śniegu na pół metra na grządkach leży, jałowców płożących ani irg nie widać
a ona tu gołą ziemię pokazuje :roll:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pt lut 27, 2009 19:12

Obrazek
Krokusy też idą! :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19280
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt lut 27, 2009 19:14

Przecież to szczypiorek :lol:

Wojtek

 
Posty: 28006
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt lut 27, 2009 22:40

Ee tam, krokusy najprawdziwsze.
Wieczór.
Ja w wyrku, na kołdrze oczywiście zameldował się Mić Mić, leży na wszelki wypadek w takiej pozycji, żeby żadna panienka nie pomyślała przez moment, że jeszcze się tu ktoś zmieści. Patrolowo leży. Na brzegu. Łapy dwie przednie zawinięte na końcu tapczanu tak, żeby można było lekko pacnąć, gdyby ktoś przechodził. Potem długi dłuuugi tułów, ale ukosem, żeby zająć jak najwięcej
miejsca. Całkiem osobno ogon 8) No i jedno udko tak wyrzucone subtelnie w prawo, zawsze to jeszcze jeden zaanektowany kawałek mojego spania.
Tuta siedzi na parapecie i patrzy na Micia ze wstrętem, bo przecież nie przyjdzie do łóżka, gdy zajęte.
Cosia i Balbi śpią najgrzeczniej na świecie, jak dwa aniołki, w koszykach przy kaloryferze, przy czym czarny aniołek śpi jakoś dziwnie :roll:
Brzuchol wywalony, ogonek na zewnątrz, tylne łapcie rozrzucone, a główka...
Główka jest w jakimś dziwnym miejscu :roll: Ja nie wiem jak Cosia to robi, ale tak się wykręca, że ma rożne części ciała na odwrót :roll:
Zajrzałam do niej i myślałam, że jej się coś stało, bo jest cała do góry nogami z przetrąconym kręgosłupem i się nie rusza :roll:
Cośka, mówię, Cosia, co ci jest? A ona nieruchoma, sztywna jakaś i pogieta w tym koszyku. Cośka!!!?
Oko tylko mi odpowiedziało mrugnięciem, żeby nie przeszkadzać, bo tak jest dobrze :P
W ogrodzie zielono i mokro.
Całe stado jednak z wielkim zainteresowaniem zwiedza ogród od samego rana. Pachnie! Pachnie inaczej!
Już można pogrzebać pod iglakiem i zrobić pierwsze wiosenne siu, i nawet zagrzebać, tak, bo już da się grzebać!
I na drzewa trzeba koniecznie wskakiwać na najwyższe gałęzie, bo drzewa też inaczej pachną.
Nawet Tuta wychodzi i skubie trawę. No, jak Tuta wychodzi, to wiosna! :P
A najbardziej wychodzi Mić.
Bo Mić jest polowy wychodzący, on tylko przez przypadek jest trochę domowy. Całe dni spędza w ogrodzie, sypia w Hiltonie w dzień, od czasu do czasu wyskoczy na ogród sąsiadów, bo tam pewnie coś ważnego się dzieje.
I Micia futro pachnie najpiękniej. Wiatrem i wolnością....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19280
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt lut 27, 2009 22:57

Jak Ty pięknie piszesz... westchnę sobie,

a w Łodzi za oknem pada... pada... pada...
Ostatnio edytowano Pt lut 27, 2009 23:07 przez andorka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

andorka

 
Posty: 13802
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt lut 27, 2009 23:04

czitka pisze:(...) No, jak Tuta wychodzi, to wiosna! :P (...)

A sąsiad w gumiakach wyszedł do ogrodu?
Bez tego nie ma wiosny ;)

Wojtek

 
Posty: 28006
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt lut 27, 2009 23:29

Wyszedł wczoraj :P
Oczywiście w gumiakach i dla wszystkiego z grabiami w ręce. Chodził tak, chodził, tu coś grabnął, tam ziemię powąchał, do płota podszedł, gałęzie jabłonki oglądał i coś mamrotał pod nosem.
Pewnie ryć zaczną z żoną niebawem, bo ta działka obok to ich całe życie i cel ostateczny.
I tak kolejne lato będziemy płot w płot z sikawką w ręce wymieniać uwagi typu że będzie padało, albo, że mszyce znowu na liściach i że jabłka w tym roku będą, albo nie będą, jakby cokolwiek od tego zależeć miało...
Ale jeszcze o czymś zapomniałam.
Kto tu spi?
Obrazek
Poprawiłam kołderkę z liści i nasłuchiwałam...
Jeszcze nie, jeszcze nie budzić. Malutki nasz....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19280
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, EmiEmi, Google [Bot], pibon i 335 gości