12-letni pers Filemon - w DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 26, 2009 12:23

Filemonek pojechał (zaopatrzony w siatę pełną jedzenia :lol: ) - szerokiej drogi kochany :D :D
trzymam kciuki aby wszystko było już ok i za zdrowie Twojego Pana
:ok: :ok: :ok: :ok:

A tu wątek nowej kici , która przyjeżdża dzisiaj do mnie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89301
i tak samo jak Filemonkowi jej również potrzebna jest pomoc :
Obrazek
[size=18]to to maleństwo obok białej piękności

Shishka pisze:konieczna jest szybka wizyta u weta,z tego co wiem od Pani która pomagała opiekunce kotka w styczniu byłą już wykończona rują i musiała dostac antybiotyk witaminy leki przeciwzapalne,przeciwgorączkowe i rozkurczowe.Nie można dopuścić by sytuacja się powtórzyła.Wtedy wet.podejrzewał ropomacicze lub cysty na jajnikach,niestety to tylko podejrzenia ponieważ tych Pań nie było stać na badania.Później kotka szybko poczuła się lepiej i ruja trwa nadal do tej pory...Dodam jeszcze,że kotka ma bardzo donośny głos,więc jeśli osoba która ją weźmie nie wysterylizuje jej od razu lub nie zrobi zastrzyku gwarantuje co najmniej kilka pobudek w ciągu nocy...Trzeba szybko coś postanowić,ja za niedługo muszę wychodzić mam nadzieję,że uda zwolnić mi się szybciej bo dziś trzeba coś postanowić...Wybaczcie jak pisze chaotycznie ale już mi się wszystko miesza a chcę przekazać jak najwięcej wiadomości na jej temat.Kotka nie jest szczepiona,jest odrobaczona(mam dla niej drugą dawkę tabletki),w tej chwili czuje się dobrze ale jest chudziutka bo odkąd ma ruję mało je...a wcześniej była podobno grubiutka.To chyba wszytsko co chciałam napisać.


najpierw wyciszymy rujkę , potem zrobimy diagnostykę , wysterylizujemy , zaszczepimy i między tymi zabiegami postaramy się podtuczyć biedactwo

kto może - prosimy , niech pomoże !!!
Udało nam się pomóc Filemonowi , wierzę , że temu biedactwu też się uda :D
może tak znowu po 5 zł :oops:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Czw lut 26, 2009 12:48

co prawda jestem przed wypłatą, ale piątaka może znajdę , sama się sobie dziwię, dla puchatych kotów....
8O :D

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 26, 2009 12:52

no, poszło tam gdzie poprzedni, niedużo :oops: , ale jak to wcześniej było napisane - ziarnko do ziarnka...
następny proszę :D

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 26, 2009 12:52

izydorka pisze:co prawda jestem przed wypłatą, ale piątaka może znajdę , sama się sobie dziwię, dla puchatych kotów....
8O :D


czyżby persjozja :strach: :smokin: :spin2:
podobno zaraźliwe to
:ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Czw lut 26, 2009 12:58

izydorka pisze:no, poszło tam gdzie poprzedni, niedużo :oops: , ale jak to wcześniej było napisane - ziarnko do ziarnka...
następny proszę :D


Bardzo dziękujemy:love:
i wierzę , że jeśli każdy weźmie przykład z Izydorki to znowu zbierzemy całkiem fajny plon :love:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Czw lut 26, 2009 13:41

hop :D
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Czw lut 26, 2009 13:43

jestem fanem reksów - dewonków i corniszonków :D i dlatego mnie to bawi, bo one jakby tak... łysawe :oops:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 26, 2009 13:51

mnie devonki też zachwycają ale jakoś od tych plaskatych odczepić się nie umiem :wink:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Czw lut 26, 2009 14:35

Filemon w domu. Och jak się cieszył. Cały czas owijał się wokół nóg pana.
Mniej cieszył się pan. Bał się, że coś się stało bo nie przyjechałam wczoraj.
Ale opowiedziałam, że kot był kąpany, że się na koniec nawet przyzwyczaił i mruczał. Pan się ucieszył, bo Filemon nigdy przedtem nie był kąpany.
Jedzenia za nic nie chciał wziąć. W końcu jakoś siłą. Ale dobrze, że nie zrobiłam żadnych numerów z kuwetą i żwirkami, bo by mnie chyba wyrzucił :roll:
Aaaa, no i Filemon za pół roku znów będzie potrzebował tymczasu. :oops:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 26, 2009 21:21

estre pisze:Słuchajcie, zostanie nam prawdopodobnie trochę pieniędzy.
I teraz pozostaje pytanie. Czy zostawić dla Filemona i za jakiś czas dołożyć i kupić znów jedzenie czy pomóc innemu kotu już teraz a Filemon w swoim czasie znów poprosi o zbiórkę?

Bo weszłam właśnie w jeden wątek o kotce we wnykach i totalnie mną wstrząsnął.


JESTEM ZA!!!!!
alina_b25
Obrazek Obrazek

Levi Nova*PL Zuzia

alina_b25

 
Posty: 227
Od: Nie paź 12, 2008 16:18
Lokalizacja: KIELCE

Post » Czw lut 26, 2009 21:34

I ja :ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lut 27, 2009 6:47

dostosuję się ...


poranne skakanie Obrazek

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 27, 2009 9:08

hopsniemy , może ktoś jeszcze :roll:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Pt lut 27, 2009 9:51

Pieniądze przelane na kotkę z wnyków.

Zaraz zmajstruję nowy wątek na kotkę Sisi, która przebywa w naszym Puchatkowie.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 27, 2009 10:01

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 57 gości