Moderator: Estraven

Tyzma pisze:Tak się poprzyglądałam twojemu banerkowi i stwierdzam, że każdy kotulec jest zupełnie inny - to jest dopiero urozmaicenie a i charakterki diametralnie rożnenie możesz na nudę narzekać

kinga w. pisze:Przyszedł drapak kupiony na Alle. Budka + dwie półki, taki 110cm. Klasyk. Ledwie wyjęłam budkę z pudła, Kłaczek był już w środku i nie dał się wywalić. Wracał jak na krótkiej gumce!Skończyło się na manewrowaniu śrubokrętem z pominięciem kota siedzącego w budce, a potem ustawianiu drapaka w miejscu docelowym tak żeby kota z budki nie "wytrzepać". Teraz Tyś wlazł na budkę i obwąchuje "mebel" rozważając opcje. Mam wrażenie że trafiony!!
kalair pisze:kinga w. pisze:Przyszedł drapak kupiony na Alle. Budka + dwie półki, taki 110cm. Klasyk. Ledwie wyjęłam budkę z pudła, Kłaczek był już w środku i nie dał się wywalić. Wracał jak na krótkiej gumce!Skończyło się na manewrowaniu śrubokrętem z pominięciem kota siedzącego w budce, a potem ustawianiu drapaka w miejscu docelowym tak żeby kota z budki nie "wytrzepać". Teraz Tyś wlazł na budkę i obwąchuje "mebel" rozważając opcje. Mam wrażenie że trafiony!!
O, to klasa!![]()
A zrób zdjątko drapaczka! Może być wypełniony koteczkami.
![]()

kinga w. pisze:kalair pisze:kinga w. pisze:Przyszedł drapak kupiony na Alle. Budka + dwie półki, taki 110cm. Klasyk. Ledwie wyjęłam budkę z pudła, Kłaczek był już w środku i nie dał się wywalić. Wracał jak na krótkiej gumce!Skończyło się na manewrowaniu śrubokrętem z pominięciem kota siedzącego w budce, a potem ustawianiu drapaka w miejscu docelowym tak żeby kota z budki nie "wytrzepać". Teraz Tyś wlazł na budkę i obwąchuje "mebel" rozważając opcje. Mam wrażenie że trafiony!!
O, to klasa!![]()
A zrób zdjątko drapaczka! Może być wypełniony koteczkami.
![]()
Jak najbardziej. Póki co zarazy odpuściły na rzecz "pomocy" w zwijaniu włóczki, ale jak tylko... Miałam przez chwilę niezłe kino jak się tubylce tłukły na półkach.




dora750 pisze:Kurę jadł gotowaną, rybę też, a wołowinę tak lekko zaparzaną.
Poza tym przypomniał mi się jeszcze fenomen mojej mamy... Ona zawsze wiedziała, które robiło kupę czy siuu. Po wielkości siuśków i wielkości, rodzaju i ilości kupW takim żwirku drewienkowym dobrze widać wszystko. Zawsze podziwiałam, skąd ona przy tylu kotach wie, co do którego należy

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 26 gości