ŁÓDŹ - nigdy więcej umieralni - dt na cito dla maluchów!!!

» Pon lut 23, 2009 17:27

Gośka, no nie mogę :lol:

dlaczego nic mnie nie powiadamia o nowych postach? :evil:

» Pon lut 23, 2009 17:52

Magija pisze:dlaczego nic mnie nie powiadamia o nowych postach?

zemsta skunksa :ryk:

» Pon lut 23, 2009 18:47

goska_bs pisze: O 2 w nocy telefon, ze zlapal sie kot. Wpolprzytomna wygramolilam sie z cieplego wyrka i potuptalam na parking.
.............
Ledwie wrocilam do domu i umylam glowe przekonana ze nic sie juz nie zlapie - telefon - w klatce bure z nienacietym uchem (wczesniej pokazalam Panu na co zwracac uwage). Podsuszylam leb i po 3 znow potruchtalam na parking...

zwariowałaś? myjesz głowę między drugą a trzecią w nocy?

» Pon lut 23, 2009 19:09

Pyza - najnowszy łup Gośki już zakwaterowana, fajna kotulka, syczy strasznie, ale biedulka zasmarkana mocno, dostała Unidox na wynos, mam nadzieję, ze szybko dojdzie do siebie

» Pon lut 23, 2009 20:02

Georg-inia pisze:
goska_bs pisze: O 2 w nocy telefon, ze zlapal sie kot. Wpolprzytomna wygramolilam sie z cieplego wyrka i potuptalam na parking.
.............
Ledwie wrocilam do domu i umylam glowe przekonana ze nic sie juz nie zlapie - telefon - w klatce bure z nienacietym uchem (wczesniej pokazalam Panu na co zwracac uwage). Podsuszylam leb i po 3 znow potruchtalam na parking...

zwariowałaś? myjesz głowę między drugą a trzecią w nocy?

No przecie to dla Gosi najlepsza pora :ryk:

» Pon lut 23, 2009 20:09

wiedźma_65 pisze:
Georg-inia pisze:
goska_bs pisze: O 2 w nocy telefon, ze zlapal sie kot. Wpolprzytomna wygramolilam sie z cieplego wyrka i potuptalam na parking.
.............
Ledwie wrocilam do domu i umylam glowe przekonana ze nic sie juz nie zlapie - telefon - w klatce bure z nienacietym uchem (wczesniej pokazalam Panu na co zwracac uwage). Podsuszylam leb i po 3 znow potruchtalam na parking...

zwariowałaś? myjesz głowę między drugą a trzecią w nocy?

No przecie to dla Gosi najlepsza pora

jak Gosia wróci spod śmietnika :roll:

to Was skróci o głowę, zobaczycie :twisted:

» Pon lut 23, 2009 20:09

Ale za to jak ślicznie Gosia wygląda po tym nocnym myciu głowy:) Super fryzurka:)

» Pon lut 23, 2009 20:42

mokkunia pisze:
wiedźma_65 pisze:
Georg-inia pisze:
goska_bs pisze: O 2 w nocy telefon, ze zlapal sie kot. Wpolprzytomna wygramolilam sie z cieplego wyrka i potuptalam na parking.
.............
Ledwie wrocilam do domu i umylam glowe przekonana ze nic sie juz nie zlapie - telefon - w klatce bure z nienacietym uchem (wczesniej pokazalam Panu na co zwracac uwage). Podsuszylam leb i po 3 znow potruchtalam na parking...

zwariowałaś? myjesz głowę między drugą a trzecią w nocy?

No przecie to dla Gosi najlepsza pora

jak Gosia wróci spod śmietnika to Was skróci o głowę, zobaczycie

ale to dopiero w środę :twisted:

» Wto lut 24, 2009 11:44

Wieści hotelowe: Pyza zjadła grzecznie żarełko z tabletką, wygląda lepiej, oczków nie ma już załzawionych ma bardzo sympatyczną mordkę taką z pufkami Ania zmienniczka mówiła, ze miała baaardzo brzydką macicę i dobrze się stało że trafiła pod nóż

» Wto lut 24, 2009 12:17

Fajniusi się zrobił ten wonteczek (że napiszę po Zajoncowemu)

Gosia, Andorka, Wiedźma - wniosłyście świeży powiew :wink:

A Gośka jak zwykle wymiata :smiech3:

» Wto lut 24, 2009 13:59

Georg-inia pisze:
goska_bs pisze: O 2 w nocy telefon, ze zlapal sie kot. Wpolprzytomna wygramolilam sie z cieplego wyrka i potuptalam na parking.
.............
Ledwie wrocilam do domu i umylam glowe przekonana ze nic sie juz nie zlapie - telefon - w klatce bure z nienacietym uchem (wczesniej pokazalam Panu na co zwracac uwage). Podsuszylam leb i po 3 znow potruchtalam na parking...

zwariowałaś? myjesz głowę między drugą a trzecią w nocy?

Inga powiem Ci że też zwróciłam na to uwagę i się bardzo zdziwiłam

ale się nie wychylałam

» Wto lut 24, 2009 19:47

gosiaa pisze:
Georg-inia pisze:
goska_bs pisze: O 2 w nocy telefon, ze zlapal sie kot. Wpolprzytomna wygramolilam sie z cieplego wyrka i potuptalam na parking.
.............
Ledwie wrocilam do domu i umylam glowe przekonana ze nic sie juz nie zlapie - telefon - w klatce bure z nienacietym uchem (wczesniej pokazalam Panu na co zwracac uwage). Podsuszylam leb i po 3 znow potruchtalam na parking...

zwariowałaś? myjesz głowę między drugą a trzecią w nocy?

Inga powiem Ci że też zwróciłam na to uwagę i się bardzo zdziwiłam ale się nie wychylałam

Hmmm, a może musiała ,po spotkaniu ze skunsikiem :?:

» Wto lut 24, 2009 19:50

gosiaa pisze:
Georg-inia pisze:
goska_bs pisze: O 2 w nocy telefon, ze zlapal sie kot. Wpolprzytomna wygramolilam sie z cieplego wyrka i potuptalam na parking.
.............
Ledwie wrocilam do domu i umylam glowe przekonana ze nic sie juz nie zlapie - telefon - w klatce bure z nienacietym uchem (wczesniej pokazalam Panu na co zwracac uwage). Podsuszylam leb i po 3 znow potruchtalam na parking...

zwariowałaś? myjesz głowę między drugą a trzecią w nocy?

Inga powiem Ci że też zwróciłam na to uwagę i się bardzo zdziwiłam ale się nie wychylałam

słuchajcie, ja tam wole nie wiedzieć chyba :twisted:

» Śro lut 25, 2009 9:44

Wczoraj chciałyśmy zwrócić wolność hotelowej dzikunce ,przyjechała Pani karmicielka ,grzecznie koteczkę prosiła żeby sama wlazła do transporterka. :wink:

Niestety kicia się wściekła (w sumie to się jej nie dziwię -cieplutko ,jeść pod pyszczek podstawiają i jeszcze proszą żeby zjadła ,a jak grymasi to coraz lepsze żarełko dają)rzucała się, syczała i wcale nie chciała się wleźć do transportera. :evil:

W finale zadzwoniłam po ''brygadę ratunkową '' w ilości osób 1 ( znaczy ciocię Gosię) . :oops:

Ciocia Gosia przyjechała ,popatrzyła na koteczkę powiedziała czule '' ty zdzirko '' i koteczka po cichutku ,bez syczenia z własnej woli wlazła do transportera. :dance:

» Śro lut 25, 2009 11:10

wiedźma_65 pisze: Ciocia Gosia przyjechała ,popatrzyła na koteczkę powiedziała czule '' ty zdzirko '' i koteczka po cichutku ,bez syczenia z własnej woli wlazła do transportera.

no nie wytrzymam z Wami :ryk:

ŁÓDŹ - nigdy więcej umieralni - dt na cito dla maluchów!!!

Kto przegląda forum