Srebrna kicia już u mnie. To kotka i wygląda na ok 3 miesiące. Obecnie klatkuje, ale wypuszczamy ją na pobieganie po mieszkaniu
Nie jest agresywna, czy specjalnie dzika. Jest wystraszona, ale nie ucieka i nie gryzie

Wypuszczona na wybieg daje do siebie podejść i wziąć się na ręce. Mruczy przy tym i ociera się, ale na zasadzie "jak pomruczę to może mnie ten wielki zły człowiek nie ugotuje na kolację"

wydaje mi się, że trochę pracy i da się z niej zrobić grzeczną mruczącą przytulaczkę
Dante jest rozanielony - wczoraj pół wieczoru ganiał się z małą po mieszkaniu, a ona się o niego ocierała
Pierwsza reakcja babona na szczury: "o, myszki? moja znajoma miała kiedyś myszki, ale były mniejsze". A potem: "To szczury? o rety, jakie one czyste".
