Najlepsze jest to, że byłam dziś o 500m od tej lecznicy
i nie pomyślałam o niej.
I w dodatku spotkałam tam panią doktor,
której siostra adoptowała ode mnie w ubiegłym roku
dwa kociaki. Świat jest strasznie mały

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dellfin612 pisze:Aamms, jeszcze raz dziękuje za szybką akcję.
Najlepsze jest to, że byłam dziś o 500m od tej lecznicy
i nie pomyślałam o niej.
I w dodatku spotkałam tam panią doktor,
której siostra adoptowała ode mnie w ubiegłym roku
dwa kociaki. Świat jest strasznie mały
dellfin612 pisze:No i już po akcji.
Mały dzielnie wytrzymał do dostawy![]()
tak był spragniony SWOJEGO mleka![]()
że wypił 16g(mixola z trudem wypijał 5g)
w tej chwili jest szerszy niż dłuższy![]()
i przeszczęśliwy śpi![]()
(może tej nocy i ja się prześpię)
maaaagda pisze:Jezeli qpka jest rzadka, to można podać troszkę smekty z wodą. Ona obkleja ścianki jelitek i co by nie podrażniało ich, to osłoni troszkę. Zarówno przy rzadkiej, qpie, jaki przy zatwardzeniu mogą być ślady w qpie u kota. Różowa krew jest z końcowych odcinków jelit. To się przytrafia kotom, nawet ze wzglęgu na zmianę mleczka. Bardziej bym się bała, gdyby pojawły się twarde, smoliste qpy z przetrawiona krwią.
Trzymam kciuki, myślę o was cieplutko
Nualla pisze:Smecta to takie ludzkie lekarstwo, wstrętna zawiesina, bleee...
maaaagda pisze:Ha!!ha!!ha!! Smektę kupuje się na sztuki w aptece (ok. 1 zł) . Maluszkowi daje się malutko tego proszku do wody, tak na koniec noża ,troszkę do niewiekiej ilosci wody. Jest niemal zupełnie bez smaku, taki gips:))) Nooo, chociaż mój syn zawsze uważał, że zawiesina z tego "gipsu" jest pyszna
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 418 gości