POMOCY!!!! już nigdy niedy nigdy więcej!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2009 21:06

Aamms, jeszcze raz dziękuje za szybką akcję.
Najlepsze jest to, że byłam dziś o 500m od tej lecznicy
i nie pomyślałam o niej.
I w dodatku spotkałam tam panią doktor,
której siostra adoptowała ode mnie w ubiegłym roku
dwa kociaki. Świat jest strasznie mały :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt lut 20, 2009 21:10

dellfin612 pisze:Aamms, jeszcze raz dziękuje za szybką akcję.
Najlepsze jest to, że byłam dziś o 500m od tej lecznicy
i nie pomyślałam o niej.
I w dodatku spotkałam tam panią doktor,
której siostra adoptowała ode mnie w ubiegłym roku
dwa kociaki. Świat jest strasznie mały :lol:


Aaa, to od Ciebie?
Nie wiedziałam..
I cieszę się, że się udało.. :D

A ta pani doktor to forumowa MłodaWetka.. :D
Jej lecznica wczoraj dopisała się do akcji sterylizacji..


A dla malucha głaski i smacznego.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lut 20, 2009 21:17

dellfin612 pisze:No i już po akcji.
Mały dzielnie wytrzymał do dostawy :lol:

tak był spragniony SWOJEGO mleka :catmilk:
że wypił 16g 8O (mixola z trudem wypijał 5g)
w tej chwili jest szerszy niż dłuższy :smiech3:
i przeszczęśliwy śpi :1luvu:
(może tej nocy i ja się prześpię)




:D :D :D :ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lut 21, 2009 1:01

Zmieniam tytuł.
Najwyższa pora zrezygnować z zastępczej kociej mamy.
Jutro kończymy 3 tygodnie.
Bóg mi świadkiem, nie mam pojęcia, kiedy to tak zleciało :roll:

I mam nadzieję, że dalej będzie dobrze,
mimo, że pojawiły się problemy z podbarwianiem qpy,
choć już teraz nie jestem pewna,
czy nie chodzi o siusianie :cry:
Będę dalej obserwować
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lut 21, 2009 8:14

Najlepsze życzenia z okazji 3 tygodni. :D
Dzielna Ty i dzielny maluszek. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lut 21, 2009 12:16

Dziękujemy :lol:

za tydzień torcik ze świeczką :mrgreen:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lut 21, 2009 13:12

Jezeli qpka jest rzadka, to można podać troszkę smekty z wodą. Ona obkleja ścianki jelitek i co by nie podrażniało ich, to osłoni troszkę. Zarówno przy rzadkiej, qpie, jaki przy zatwardzeniu mogą być ślady w qpie u kota. Różowa krew jest z końcowych odcinków jelit. To się przytrafia kotom, nawet ze wzglęgu na zmianę mleczka. Bardziej bym się bała, gdyby pojawły się twarde, smoliste qpy z przetrawiona krwią.

Trzymam kciuki, myślę o was cieplutko :)

maaaagda

 
Posty: 363
Od: Wto mar 04, 2008 11:40

Post » Sob lut 21, 2009 13:58

no to ja juz codziennie poprosze takie dobre wiesci na poczatek dnia, :D :1luvu:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Sob lut 21, 2009 16:09

maaaagda pisze:Jezeli qpka jest rzadka, to można podać troszkę smekty z wodą. Ona obkleja ścianki jelitek i co by nie podrażniało ich, to osłoni troszkę. Zarówno przy rzadkiej, qpie, jaki przy zatwardzeniu mogą być ślady w qpie u kota. Różowa krew jest z końcowych odcinków jelit. To się przytrafia kotom, nawet ze wzglęgu na zmianę mleczka. Bardziej bym się bała, gdyby pojawły się twarde, smoliste qpy z przetrawiona krwią.

Trzymam kciuki, myślę o was cieplutko :)


Maagda, co to jest smekta? I gdzie się ewentualnie kupuje?

Smolistych twardych nie ma :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lut 21, 2009 16:28

Smecta to takie ludzkie lekarstwo, wstrętna zawiesina, bleee...
Kupuje się w aptece w postaci saszetek z proszkiem, chyba można na sztuki.

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 21, 2009 17:08

Nualla pisze:Smecta to takie ludzkie lekarstwo, wstrętna zawiesina, bleee...



fuj... i koty to jedzą? 8O
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lut 21, 2009 20:52

Ha!!ha!!ha!! Smektę kupuje się na sztuki w aptece (ok. 1 zł) . Maluszkowi daje się malutko tego proszku do wody, tak na koniec noża ,troszkę do niewiekiej ilosci wody. Jest niemal zupełnie bez smaku, taki gips:))) Nooo, chociaż mój syn zawsze uważał, że zawiesina z tego "gipsu" jest pyszna :lol:

maaaagda

 
Posty: 363
Od: Wto mar 04, 2008 11:40

Post » Sob lut 21, 2009 21:33

dellfinku, jeszcze 2-3 tygodnie a mały sam będzie rąbał chrupki z miseczki i latał jak nakręcana zabawka po mieszkaniu :)

Czas szybko leci, nie ma już sensu szukać zastępczej mamy. Natomiast jest sens by kotek jak najwięcej miał kontaktu z innymi kotami.

Nadal trzymam kciuki, tak na wszelki wypadek ;)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39280
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lut 21, 2009 21:48

Delfinku,mysle ze te qpki to po zmianie mleka,poczekaj,nie kombinuj nic narazie z tym malenkim brzusiem,zobaczymy czy po mixolu sie unormuje :wink:

A 3 tygodnie...no coz zobaczysz jak teraz bedzie-jeszcze szybciej :D -moje wlasnie okupuja sofe lacznie z Luska wiec TZ na podlodze siedzi :lol:
No i tytul watku to wlasciwie dobrze ze zmieniasz bo w sumie to i tak ty bylas od poczatku karmiaca ''kotko-mamka'' :D

Delfinku dawaj jeszcze jakies fotki maluszka :D
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Sob lut 21, 2009 21:55

maaaagda pisze:Ha!!ha!!ha!! Smektę kupuje się na sztuki w aptece (ok. 1 zł) . Maluszkowi daje się malutko tego proszku do wody, tak na koniec noża ,troszkę do niewiekiej ilosci wody. Jest niemal zupełnie bez smaku, taki gips:))) Nooo, chociaż mój syn zawsze uważał, że zawiesina z tego "gipsu" jest pyszna :lol:


oryginalne dziecko :roll: :lol:


Dziś rozłożyłam koc na podłodze, aby Misiaczek trochę pobiegał
i na to reakcja Iskierki była jednoznaczna: nowa myszka? :lol: super!
trochę go sponiewierała, ale nawet nie pisnął :lol:
Natomiast Burasia, jako, że niedowidzi, osiadła naprzeciwko i próbowała go łapką pacać :smiech3:
Ona tak robi gdy sprawdza niewiadome :wink:

Od jutra zaczynam podawać po odrobinie conwa do jednego posiłku i odrobinę smekty Obrazek do któregoś kolejnego
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 448 gości